 |
Witaj kolejny dniu zjebanego życia.
|
|
 |
jeśli chodzi o porządek, to zawsze mam w pokoju czystą.
|
|
 |
Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie. Popełniam błędy, tracę kontrolę i jestem czasami ciężka do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, ze nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza.
|
|
 |
|
- musisz tak wrednie odpowiadać? - lubię. - jesteś pojebana - no wow, nic nowego. - co się z Tobą dzieje do cholery? - a może to z Tobą coś się dzieje? - spójrz jak wyglądasz lepiej. - cudownie, jak zawsze. - nie o to mi chodziło - kurwa jasnowidzem jeszcze nie jestem - znów się staczasz. - co ty możesz wiedzieć - nie rób ze mnie idiotki, ślepa nie jestem. - patrząc na twoje okulary, mogę stwierdzić, że jesteś.. - i taka z Tobą rozmowa - fajna nie? - kochasz go. - na chuj zaczynasz jego temat? - tu cię boli. - nie bolało, nie boli i boleć nie będzie - oszukuj się dalej. - myślisz, że świat się kończy na nim? tak kurwa kocham go, i to się nie zmieni, ale ogarnij, że nie każdy ma życie jak z bajki, trzeba się przyzwyczajać - dlaczego odsunęłaś się od wszystkich? - tak jest prościej..
|
|
 |
Nigdy nie byłem wzorem,
nie wiem nawet na czym to polega.
|
|
 |
Żyję dla imprez, których nie pamiętam.
Z ludźmi, których nigdy nie zapomnę.
|
|
 |
Skrzywdzić można na wiele sposobów, najczęściej przez głupotę.
|
|
 |
Zrozumiałam, że ludzie pomimo dużych odległości miedzy sobą potrafią stać się dla siebie najważniejszymi osobami na świecie, pomimo rzadkich rozmów i spotkań nadal są dla siebie wszystkim, nikt nie ma prawa ich rozdzielić, kiedy się spotykają nie zwracają uwagi na otaczające ich miejsca, to, że pada deszcz czy sypie wielki śnieg, to ich nie obchodzi, oni mają siebie i to im wystarcza.
|
|
 |
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz./ net
|
|
 |
Upadałam nisko, wstałam i masz gula, a u mnie wysoko głowa, i jakoś się kula. / Stostostopro .
|
|
 |
21:21 - nadal się łudzę. / Stostostopro .
|
|
|
|