 |
'Ty sobie przynajmniej radzisz', 'zawsze jesteś uśmiechnięta', ' przecież dasz radę'. Ludzie zawsze myślą, że sobie radzisz, bo masz uśmiech na ustach. Najlepiej powiedzieć, że przecież u Ciebie jest dobrze. Ludzie idą dalej, bo są egoistami. Palną coś na poczekaniu i zmienią temat na swój. Człowiek to paskudne stworzenie, a w dodatku chcą tylko dobrze dla siebie.. / niezakochujsie
|
|
 |
potrzebuję napisać do Ciebie list , by nie trzymać tego dla siebie...
|
|
 |
'Znowu Bóg niczego nie zauważył.'
/ ?
|
|
 |
Kilka widocznych w mojej komórce literek od Niego
było ważniejsze niż potok słów od innego mężczyzny.
Jak trzeba umieć znac wartość słów,
by usłyszeć je nawet w milczeniu. Tego mnie nauczył.
|
|
 |
Tęsknię. Nie wiem, za czym dokładnie. Rozpoznaję w sobie tęsknotę. Po prostu. / ?
|
|
 |
kiedyś się do Ciebie uśmiechnę , przytulę i powiem " warto było Cię poznać " / ?
|
|
 |
Nigdy nie prosiłam go, o to aby odprowadził mnie do domu, sam to robił iż wiedział że potwornie boję się ciemności. Nigdy nie prosiłam by mnie przytulił czy pocałował, był zobowiązany sam to robić nawet gdy byłam na niego zła. Nigdy nie oczekiwałam, że ocieral będzie mi łzy po każdym moim upadku. Nie prosiłam by trzymał mnie mocno za rękę podczas spaceru w zimę, sam zdecydował się to robić. Nie prosiłam go aby uważał na mnie, miał mnie na oku bo wiedział że potwornie boję się potknąć, czasem nawet o własne nogi. Nigdy nie prosiłam by niósł mój plecak, chociaż wydawało się że książki przy nim ważyły tonę. Nigdy nie mówiłam że mam rację, sam mi ją przyznawał, nawet gdy nie miałam racji. Wydawałoby się że kochał mnie całym sercem, nie prosząc o nic więcej niż o moją bliskość. Wydawałoby się.. Poprosiłam go o pierwszą, jedyną rzecz którą chciałam.. odmówił mi. O co go poprosiłam? O to żeby był już zawsze. / youreality
|
|
 |
-Skąd miałam wiedzieć że Ci zależy? - rzuciłam z łzami w oczach, nie oczekując odpowiedzi. -chociażby dlatego że ci to mówiłem? -odparł z ironią w głosie. -Teraz to nie ma już znaczenia co czuję, wybrałaś jego.. -Dodał po chwili mrużąc oczy.. Poczułam ból. Nie wiedząc co powiedzieć podeszlam do niego bliżej.. Bez chwili zastanowienia pocalowalam go w usta, delikatnie przegryzl mi warge, pieszczac ją przy tym językiem. Uwielbialam gdy to robił. / youreality
|
|
 |
Jak to możliwe, że nagle usłyszałam jego głos, skoro nie rozmawiamy od miesięcy?
|
|
 |
Bała się życia, a na tego typu lęki nie było lekarstwa.
/ ?
|
|
 |
Gdy Cię opuszczałam czułam straszny ból w klatce piersiowej. Myślałam, że to problemy gastronomiczne więc wypiłam herbatę z miodem. Ale ból nie zniknął. Wciąż jest we mnie. /
|
|
|
|