 |
nie sztuką jest uśmiechać się, gdy w życiu wszystko idzie dobrze. sztuką jest odnaleźć uśmiech, gdy nic się nie układa.
|
|
 |
Ha... teraz to mnie zaskoczyłeś... Słodki jesteś!
|
|
 |
a mój tata ? wielkie gratulacje dla moich dziadków, że stworzyli takiego człowieka . człowiek wariat , zawsze wie czego chce. kocham Go za to, że zawsze mogę Go znaleźć przeważnie w tym samym miejscu.. rzadko kiedy opuszcza ściany wiejskiego sklepu w którym delektuje się smakiem i aromatem chmielu.. ciesze się , że sprawia Mu to przyjemność.. mi również.. z tej racji, że gdy poproszę Go o pieniądze, ze swym "pięknym" uśmiechem daje mi dwa razy tyle o ile poproszę.. mniejsza z tym, że to fałszywy pijacki uśmiech.. i tak Go kocham.. kocham też Jego podejście do życia... ojciec alkoholik- bezcenne. / changedlife
|
|
 |
Podziwiam moich rodziców, podziwiam wszystkich, którzy ze mną jeszcze wytrzymują. Podziwiam moją przyjaciółkę, która za wszelką cenę starała się mi pomóc, której zawsze się zwierzałam. Podziwiam moją mamę, która pomimo złych rzeczy jakie zrobiłam i część nadal robię udzielała mi rad. Która w środku nocy przychodziła do mnie, słysząc że wypłakuję się w poduszkę, przytulała moją twarz i gładziła włosy przesączone nikotynowym dymem. Tolerowała wszystkie moje wybryki, ucieczki, bójki, moją naukę, którą zawaliłam i nawet Jego. Chociaż wiedziała do czego jest zdolny i że będę przez Niego cierpieć potrafiła zaakceptować moją decyzję. Nie zasypiała czekając aż wrócę do domu. Nie spała przez całe noce nasłuchując czy przypadkiem nie łykam garści tabletek. Prawdę mówiąc nie wiem jak bym sobie bez Nich poradziła. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Wszystko co przeżyłam, wszystko co czułam i widziałam, tak naprawdę rozumie tylko duży zielony zeszyt, przesycony moim życiem, pisanym żelowym długopisem, zeszyt, który trzymam pod łóżkiem, który pozwala mi zasnąć. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Kiedy już naprawdę nie wiem co robić, kiedy nie mam siły nawet wstać z łóżka ratuje mnie tylko sms do koleżanki o treści; 'Błagam powiedz, że życie jest do dupy, że się nudzisz i masz ochote zapalić.' |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Myślisz, że ktokolwiek chciałby być moją prywatną poduszką do spania? No to się mylisz. Ciekawe kto by godzinami wysłuchiwał nikczemne wołanie o pomoc, wtulając w nią mokrą od łez całą twarz, zostawiając czarne ślady po tuszu do rzęs. Ciekawe, kto znosiłby w spokoju całonocne przeklinanie Jego i tego pieprzonego świata. Ciekawe kto by przemilczał to wszystko i pomógł zasnąć, otulając czerwone policzki miękkim puchem. Wątpię żebym znalazła taką osobę. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
cholernie mi smutno. tęsknie za Tobą. chcę Cię czuć obok siebie. ale nie, nie zrobię znowu pierwszego kroku. obiecałam sobie, że nigdy więcej nie dam po sobie poznać że mi zależy. Twój ruch, kochanie.
|
|
|
|