 |
nawet jeśli świat jest chujowy, to my jesteśmy zajebiści i to się liczy.
|
|
 |
[cz2.] Zaczęła płakać. Łzy spływały jej po policzkach, zatrzymując się na Jego ulubionej bluzie, przesączonej toksyczną wonią, bez której nie potrafiła żyć. Odepchnęła Go od siebie i w amoku zaczęła bić w Jego pierś pięściami. Wszyscy na nią spoglądali, a On mówił tylko że będzie dobrze i czule głaskał ręką jej aksamitne kruczo-czarne włosy. Nie mogła już tego dłużej znosić. Nie mogła już po raz kolejny ufać facetowi, który ją tak cholernie zranił. Wyrwała się mu z ramion i pobiegła schodami w dół. Odeszła, odrzuciła szansę bycia przy Nim, spędzania każdej chwili przy mężczyźnie, którego kochała ponad wszystko. Cały czas zadawała sobie pytanie dlaczego to robi, może w końcu zauważyła jak strasznego skurwiela pokochało jej serce. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
[cz1.]Schyliła się po rzeczy, które podczas nerwowego grzebania w torebce wypadły jej na podłogę. Nagle poczuła czyjąś obecność. Podniosła wzrok, a ich rzęsy niemalże się ze sobą stykały. Zaniemówiła. On takze milczał. Przykucnął i wpatrywał się w Jej nieskazitelnie niebieski odcień tęczówek. Chcąc szybko wrócić do rzeczywstości, gwałtownie się podniosła. Chwycił ją za rękę.-'brakuje mi Ciebie.' Powiedział starając się nie uronić łez nagromadzających się w Jego oczach.-'przykro mi.' Powiedziała i odwracając wzrok od Jego osoby ruszyła w swoim kierunku. Biegł za nią.-'proszę Cię porozmawiajmy.' Chwycił ją za ramię.-'przecież obydwoje pragniemy żeby ze sobą być.' Wyrwała rękę z Jego kurczowego uścisku. -'pusć mnie! nie mam czasu na takie żarty.' Podbiegł i przytulił jej głowę do swojej klatki piersiowej. Nie mogła pozwolić na to żeby znów usłyszeć bicie Jego serca które tak kochała.
|
|
 |
masz jedną wade - nie masz zalet .
|
|
 |
to zabawne do czego zdolny jest człowiek, kiedy w grę wchodzi coś, czego nie może mieć.
|
|
 |
życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu
|
|
 |
kto nie ma odwagi starać się o swoje szczęście, tym samym udowadnia, że szczęścia nie jest wart .
|
|
 |
ZAINTERESOWANIA: języki obce, najlepiej męskie.
|
|
 |
I NEED SOMEBODY TO LOVE ! / chcę kogoś do miłości.
|
|
 |
może nie mam takich problemów jak te dzieci z Afryki, ale mógłbyś mi pomóc.
|
|
 |
a istniejesz również w wersji inteligentnej? aż szczypie mnie w oczy rozmiar Twojej głupoty.
|
|
 |
a może na tym to właśnie polega ? Ty musisz przestać kochać, żeby Jemu zaczęło zależeć.
|
|
|
|