 |
im tired you tired jesus wept
|
|
 |
widziałem tyle łez, słyszałem tyle westchnień, tyle razy nie chciałaś mnie, a ja wciąż jestem
|
|
 |
i chociaż pewnie nie tego chcesz, gaśnie zapałka ostatnia w deszcz
|
|
 |
czy to my, czy to piwo, czy to schiz, czy to miłość?
|
|
 |
już nie chce pić wódki zalał mnie jej strumień, dzisiaj umiem pić dobrze, bo całe życie trenuję
|
|
 |
patrz, zmieniam swoje przeznaczenie dzisiaj bo utonę jednak, choć wielu chciało żebym wisiał
|
|
 |
znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo wszystko się wali, prócz tej ściany przede mną
|
|
 |
chcesz, to ci opowiem o tym jak upada człowiek i jak zabijają go, w żalu i w gniewie
|
|
 |
rozumiem zbyt wiele, aby stać i patrzeć na syf który mnie otacza.
|
|
 |
nie wiem już sama... nie wiem czego chcę,nie wiem czego mogę się spodziewać..
|
|
|
|