 |
|
Kiedyś uważaliśmy się za przyjaciół i nic ponad to
Rozmowy o niczym nie sprawiały nam żadnego kłopotu,
Ale czasami zdarzały się momenty, że przysłaniałeś mi cały świat...
Chcę być ładniejsza, natychmiast!
|
|
 |
|
Świat, w którym wieje wiatr podobny do ostrza;
Co muszę chronić?
Za każdym razem gdy poznaję kolejne cierpienia
Zbliżam się do prawdziwej mnie
|
|
 |
|
Miałam przeźroczysty sen;
Był on delikatną wiecznością
Niewyraźny głos jak wiatr
Płynie ku mnie znad chmur
|
|
 |
|
Wiatr, który tak szybko za mną gonił,
Teraz przemyka mi się pomiędzy palcami
Ciągle boję się zaufać
Ale nikt mnie nie zatrzyma!
|
|
 |
|
Hej, odnalazłam się
Moja dusza woła
Bez względu na odległość - słyszę ją
|
|
 |
|
Ale niechcę zrywać z Tobą kontaktu, bo jesteś wspaniałą osobą". Och, spierdalaj.
|
|
 |
|
Wciąż wstaje rano z ta pieprzona myśla
ze mogłabym dzis oddac dla ciebie wszystko. / alepsychool
|
|
 |
|
‘Nic się nie stało, będzie żyć’ – powiedział rozum, reperując serce
|
|
 |
|
To boli, gdy kocha się
bez ' ja ciebie też ' . / alepsychool
|
|
 |
|
nazwałem cię bezczelną,nazwałem nas pomyłką, a teraz nie mogę się pozbyć kwasoty słowa 'skończony',kiedy patrze w lustro.
|
|
 |
|
działaj świadomie, przestań na farta liczyć, ziom.. /hg.
|
|
 |
|
i nie staram się zaufać znów by w ściane nie walić pięścią. / alepsychool
|
|
|
|