 |
Jesteś seryjnym mordercą. Zabiłeś moją pewność siebie, radość życia i ufność.
|
|
 |
bo nie można być z kimś, dla kogo Twoje uczucia, są żartem.
|
|
 |
Bowiem nie samo rozstanie boli tak bardzo, jak fakt, że o mnie zapomniałeś.
|
|
 |
Bądź sobą, a nie tanią, pospolitą, wyuzdaną wersją szmaty, bo tych egzemplarzy są miliony na półkach.
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. - Mój - szepnęła. - To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. - Moja - odszepnął..
|
|
 |
nie obchodzi mnie specjalnie czy patrzysz się na mnie bo chcesz,
czy dlatego że czujesz się przeze mnie obserwowany.
każde twoje spojrzenie skierowane w moją stronę powoduje przyjemny
dreszczyk na karku i przyspieszone bicie serca.
|
|
 |
jestem tolerancyjna ale jak patrze na szpaka to przestaje / wyjebanenato
|
|
 |
jest taka osoba, której nikt nie zastąpi. może nie jest ideałem, ale jest tylko jedna jedyna na całym świecie
|
|
 |
tak cholernie brakuje mi każdej chwili z Tobą. nawet tej w której się kłóciliśmy, bo kocham Cię nawet gdy się złościsz.
|
|
 |
Boję się Ciebie nazwać moim. Zbyt ważne słowo.
|
|
 |
powiedział, że jestem ideałem. że zmieniłby we mnie tylko jedną rzecz - moje nazwisko na jego.
|
|
 |
Czasami chciałabym być kimś innym. Czasami chciałabym być wredną, zimną suką dlatego, że może wtedy nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie zależało, do niczego bym się nie przywiązała, za niczym bym nie tęskniła.
|
|
|
|