 |
|
może nie wystarczę, ale będę tuż obok.
|
|
 |
|
Im dłużej o coś walczysz, tym bardziej staje się to dla Ciebie cenne.
|
|
 |
|
mam charakter zaczepno-obronny. zaczepiam , a później trzeba mnie bronić
|
|
 |
|
To wcale nie tak, że tęsknię ... Po prostu czasem nadchodzą takie noce w które wszystko wraca . Powracają wspomnienia, myśli, obrazy. Do oczu pomału napływają gorzkie łzy niespełnionych marze. Ale to nie tęsknota. To tylko pragnienie wydarzenia się czegoś, co nie istniało, nie było dane. To tylko czasem przeraźliwy krzyk, lęk w oczach, zimne dłonie, drżące ciało. Lecz to nie tęsknota. To oczekiwanie na coś, co nigdy nie nadejdzie. Żałosna próba odzyskania utraconej nadziei.
|
|
 |
|
najgorsze jest to, gdy opuszcza Cię przyjaciel. po tylu wspólnych odjebach, nocach, dniach, łzach, śmiechu, smutku, radości, szczęścia czy depresji. najgorsze jest to jak wymienia Cię na innych, nowszych. tych popularnych, znanych w całym mieście bo Ty po prostu może jesteś już nudna. zajebiste uczucie, co nie?
|
|
 |
|
Czasami patrzysz na mnie tak jakby Ci zależało,wtedy widzę w Tobie chłopaka w którym się zakochałam.Mimo wszystko udaje że mi nie zależy,bo tak jest łatwiej...
|
|
 |
|
Nie jesteś taki, jak na pierwszy rzut oka się wydajesz. Jesteś dużo trudniejszy i bardziej niedostępny. Jesteś idealny.
|
|
 |
|
Zasypiając ze słuchawkami w uszach, mam nadzieję, że budząc się, będę już bez serca, które wciąż cię kocha i bez podświadomości, która wciąż mi o tobie przypomina . // potterova .
|
|
 |
|
nawetnie wiesz,że kilometry nas dzielące nie są dla mnie wiele znaczące.jeśli będę chciała się z Tobą zobaczyć to wsiądę do pociągu i pojadę,jeśli będę chciała z Tobą porozmawiać to zadzwonię. dla mnie to żadnaprzeszkoda. niezwykłej miłości nie pokonają zwykłe kilometry. // potterova .
|
|
 |
|
bo ona za często płaczę. za szybko się poddaję.ma za mało marzeń.i stanowczo za często trafia na sukinsynów. // potterova .
|
|
 |
|
siedziałaprzed kominkiem, patrząc tępo w ogień i starając się zastąpić Jegociepło. to nie było to samo. łzy spływały jej po policzkach cichospadając na podłogę. usłyszała za sobą kroki, ale nie odwróciła się. -wszystko w porządku ? - usłyszała. powoli pokiwała głową, nie mogącwydobyć z siebie żadnego dźwięku. - pamiętaj, że zawsze jak coś będzieźle, możesz na mnie liczyć. pomogę ci tak bardzo jak mogę, użyczęramienia żebyś mogła się na nim wypłakać, przytulę cie dodając otuchy.bede przy Tobie tak długo jak potrzebujesz. tego skurwiela jestem wkażdym momencie zabić, chyba że wciąż nie zmieniłaś zdania. zrobięwszystko, na prawde wszystko, żebyś znów mogła być szczęśliwa, bozasługujesz na to. dziewczyna spojrzała na przyjaciółkę, która tylebyła w stanie jej ofiarować nie biorąc nic w zamian, a ona widząc jejzaszklone oczy sama zaczęła płakać. miały siebie nawzajem . // potterova .
|
|
 |
|
Ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy. // potterova .
|
|
|
|