|
siedząc na huśtawce na tarasie, z papierosem w ręce popijając ulubioną kawą rozmyślam o tym co spieprzyliśmy w tej miłości. zapewne było w niej za mało uczuc, za mało wspólnych chwil, za mało spotkań razem. za mało wszystkiego, aby ona przetrwała, dlatego jej już nie ma. chociaż nadal, gdy cię widze czuje jakieś nieodgadnięte przyśpieszenia bicia serca i przyśpieszony oddech. mogliśmy zrobic o wiele więcej, aby ona przetrwała, bo w końcu tak strasznie się kochaliśmy, prawda?
|
|
|
Jestem pewna, że zatęsknisz. Może to będzie tylko chwila, moment, ułamek sekundy, ale zatęsknisz, wiem to. Może wtedy będziesz szedł tą samą ulicą co ja. Albo będziesz z nią, poczujesz jej zapach i stwierdzisz, że nic nie dorówna mojemu. Ale zatęsknisz. Przeleci Ci przed oczyma wszystko. Każdy mój uśmiech, każda rozmowa. Każda chwila spędzona razem. Kiedyś Zatęsknisz..
|
|
|
kurwa mać , ile razy mam Ci jeszcze mrugac dostępnym ?
|
|
|
Podczas czasu przeznaczonego na czytanie lektury doszłam do wniosku, że mam fajny sufit. Tak mój sufit jest bardzo fajny . :D
|
|
|
ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. nienawidzę tych stwierdzeń. czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. dla małego dziecka problemem, jest to, że śnieg znikł, a dla nas? dla nas. tu zaczynają się schody. pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
|
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, ze tak na serio nie masz nic.
|
|
|
nigdy nie przestawaj się uśmiechać , nie wiadomo kto zakocha się w twoim uśmiechu .
|
|
|
poczekam aż zatęsknisz, wtedy powiem Ci spierdalaj .
|
|
|
I stojąc z Tobą , wtulona w Twoje ramiona byłam z siebie dumna . W końcu wiedziałam , że możesz mieć każdą , lecz nie każda może mieć Ciebie.
|
|
|
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
|
-Co robi ta dziewczyna siedząca w oknie? -Czeka... -Na co? -Aż on wreszcie się do Niej odezwię. -Ale czemu jest smutna? -Bo kocha, a miłość to cierpienie...
|
|
|
Od tej chwili nie będzie już grzecznej, miłej, potulnej i uroczej dziewczynki. Od teraz będzie tylko i wyłącznie wredna suka, mówiąca absolutnie wszystko - absolutnie każdemu.
|
|
|
|