 |
Twój tyłek wygląda samotnie bez
moich rąk na nim..
|
|
 |
"Wystarczy jedna osoba, żeby twoje życie się odmieniło - Ty sama.
Nie otworzysz nowego rozdziału w swoim życiu, dopóki będziesz powracała do poprzedniego."
-H.Coben, 'Tęsknię za tobą'
|
|
 |
wysłuchaj mnie, nie mów nic tylko słuchaj. . Chciałam dawno stać tu przed tobą i zbieralam odwagę żeby z Tobą porozmawiać, cierpiałam, w sumie wiesz, nadal cierpię i nie wiem czemu, czemu nie uwolnilam się od uczuć tak skrajnych jak ta przepaść, biłam się z myślami co noc, modliłam się o wolność mojego serca. Próbowałam wszystkiego, więc proszę Ciebie uwolni mnie, pozwól mi żyć na nowo bez Ciebie. Błagam zrób to dla mnie. Żegnaj. .
|
|
 |
"Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu."
|
|
 |
Przeżyć znów pierwszy dreszcz,
Wiedząc to, co dziś wiem, co dzisiaj wiem..
|
|
 |
, Miałem kumpla, chyba nawet przyjaciela
Dziś gdy widzę jego pysk to centralnie chuj mnie strzela
Nie mówiłem? Heh, przepraszam, temat upadł.. ''
|
|
 |
,,Cały czas się znamy, lecz to już nie to,
Dziś już nie rozmawiamy godzinami przez telefon
I nie są całym życiem dla nas wszystkie przeżyte spotkania ''
|
|
 |
"Mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś.Tylko niczego się nie da zapomnieć. Po prostu nie da. "
|
|
 |
"Boję się odezwać, boję się coś poczuć
Jeden zwykły gest, rozpali setki uczuć
Nie mogę Ci pozwolić, a sobie w szczególności
By znów to w sobie obudzić, choć milimetr miłości
Staram się nie myśleć, dobrze mi to wychodzi
Lecz jedno małe wspomnienie, duszy mej szkodzi
Nie dopuszczę Cię do mnie, Twe serce poluje
Muszę się oszukiwać, że nic do Ciebie nie czuję."
|
|
 |
|
czas, by ułożyć życie bez Ciebie.
|
|
 |
kochałam cię, wiesz? wszystko bym wtedy oddała za jedną chwilę z tobą. poświęciłabym życie dla ciebie. jestem pewna, że nikt nigdy nie pokocha cię jak ja wtedy. byłeś moim promykiem słońca w pochmurne dni, nadzieją, moją ostatnią deską ratunku. byłeś moim schronieniem, domem do którego zawsze wracałam, bo miałam po co. byłeś moją jedyną ostoją w tym pędzącym bez celu świecie. ty byłeś całym moim światem i moją jedyną od niego ucieczką. w twoich ramionach wszystko zaczynało się i kończyło. dziś moja miłość jest zimna jak lód. bezlitosna, obojętna, beznamiętna taka jest moja dusza. przechodząc obok przeszłości nie czuję tamtego ciepła. odkąd przestałeś być moim wszystkim, moja era miłości skończyła się. a żar który gdzieś tam pozostał, posypałam grupą warstwą popiołu, by nigdy więcej nie miał szans zaiskrzyć się na nowo. / r.
|
|
 |
“ Ty myślałaś, że wróci i że będziesz miała happy end z tym pojebańcem. No cóż. ”
— Żulczyk.
|
|
|
|