|
nie dawaj znaku, że tęsknisz, że nie jest ci łatwo beze mnie. dobrze wiem, że wolisz żyć sam.
|
|
|
gdzieś pośród gwiazd widzę Twoją twarz.
|
|
|
żyję dla bliskich, bo dla tych co zawiedli nie ma sensu!
|
|
|
wracasz do domu, i wiesz, że czeka cię to samo. wyrzuty matki, rozmowy z ojcem, które do ciebie nie trafiają. wiesz, że ranisz ich serce, ale nie umiesz się zmienić. a może brakuje ci sił? ostatnie sytuacje życiowe zniszczyły mnie psychicznie. wstaję, ale tak naprawdę już mam dość tej monotonii. za każdym razem uśmiechasz się, bo myślisz, że tak będzie lepiej. ale czy warto udawać uśmiech skoro w sercu czujesz ogromny ból, który za każdym razem kuje cię z coraz większą siłą? dlaczego ludzie tak bardzo zawodzą, dlaczego tak szybko odchodzą? ich obietnice nie są dziś nic warte, życie nie jest warte cierpienia. niech skończy się to wszystko, nieważne czy dziś, czy pojutrze. oby wkrótce!
|
|
|
Ty byłeś moją nadzieją na lepsze dni.
|
|
|
przemyśl to, ile ja dla ciebie zrobiłam, a teraz zastanów się, co miałam w zamian.
|
|
|
nie mów mi, że z czasem zapomnę twą twarz skoro co noc odwiedzasz mnie w snach i dokądkolwiek idę -spotykam Cię, nieważne czy w śnie, czy w tłumie, zawsze jesteś obok.
|
|
|
zbyt często ból zamyka ci możliwości na jakiekolwiek słowa.
|
|
|
dałeś mi tysiące powodów, by żyć i jedno serce, które ciągle umiera z tęsknoty.
|
|
|
jesteś miłością mojego życia. w każdym calu. w każdym nieidealnym geście i zachowaniu.
|
|
|
do góry głowa, wysoko trzeba mierzyć./ CHADA
|
|
|
wpadał z nią, pił, znał umiar, ona miała czuć się dobrze, on miał czuwać.
|
|
|
|