|
Uzależnił mnie. Jest w każdej mojej myśli, słowie, śnie. Wszędzie czuje jego obecność.
Przez cały czas mam wrażenie, że zaraz tu wejdzie, przytuli i powie "kocham".
Zwariowałam na jego punkcie, nie potrafię się skupić,
a najprostsze rzeczy bez niego wydają się nie do pokonania.
Oszaleje bez niego, jest wszystkim czego teraz chce. Jest uosobieniem marzeń.
|
|
|
Mam ochotę posłuchać rytmu Twego serca,
wtulić się w Ciebie i poczuć to ciepło na ustach.
|
|
|
Dziękuje mu za każdy szept, który przyprawiał mnie o dreszcze. Za każdy pocałunek, który przedłużał się o 3 minuty więcej niż chciałam. Za każde drobne, ale jakże piękne słowo w moją stronę. Dziękuje mu za każdą wspólnie spędzoną chwile i wspomnienia, które tkwić będą w mojej pamięci do śmierci. Za tulenie, które daje tyle bezpieczeństwa i ciepła.. Za odwożenie do domu po każdym spotkaniu, bo się o mnie troszczy. Za to, że się o mnie martwi i chce dla mnie wszystkiego, czego pragnę. Dziękuje mu za to, że wybacza każde ' przepraszam ' i zawsze powtarza, że mimo wszystko kocha. Dziękuje za wspólne noce, które były moim marzeniem i za każde chwile szczęścia. Dziękuje mu za to, że trwa przy mnie mimo mojej trudnej osobowości i ceni mój trudny charakter. Dziękuje mu, że docenia to, jak bardzo jestem mu oddana i jak bardzo go kocham. Dziękuje mu, że mam tą świadomość i pewność, że jestem dla niego najważniejsza.
|
|
|
Uwielbiam kiedy nazywa mnie swoim szczęściem, kiedy codziennie uświadamia sobie,
że dla Niego tlenem jest mój oddech, zapach mego ciała.
Delikatnie łącząc swoje usta z moim w jedną całość, z uśmiechem przysięga,
że jeśli będzie taka potrzeba to poświęci własne życie, bym mogła żyć.
Jestem najistotniejszą rzeczą jaka kiedykolwiek mogła mu się przytrafić.
|
|
|
Nie musisz nic robić. Jesteś cudowny tylko dlatego, że jesteś.
|
|
|
zatrzymałabym Cię przy sobie, mniej więcej do końca życia.
|
|
|
i mogę ich wkurwiać niesamowicie przez całe spotkanie, mogę być wredna,
chamska i bezczelna. ale wiedzą, że mi przejdzie i będzie okej. wiedzą,
że wszystko się ułoży i zaraz będę z nimi leżeć na łóżku i nawzajem robić sobie masaż.
przyjaciele ? nie. wolę określenie rodzina.
|
|
|
wyobraź sobie taką scenę : siedzisz w bujanym fotelu
na białym ganku małego domku na wsi.
Mija 50.rocznica ślubu z siedzącym po Twojej lewej stronie mężczyzną.
Dookoła Was biegają wnuki, dzieci przygotowują obiad
a Wy po prostu siedzicie z herbatą w dłoni trzymając się za ręce.
A teraz zdaj sobie sprawę że przy fragmencie o mężu Ty pomyślałaś o Nim.
Teraz się uśmiechasz i rozumiesz, że nie jest Ci obojętny.
|
|
|
Nawet gdyby przede mną była ciemność, której tak cholernie się boję,
a wiedziałabym, że to jedyna droga do Ciebie - poszłabym.
|
|
|
Lubię Twój zapach. Zawsze wydawało mi się,
że tak pachnie szczęście.
|
|
|
Za krótkim ' nieważne ' kryje się wszystko.
|
|
|
wjwałiłeś sie w życie jak bit Chady. dawałeś wskazówki i siłe jak teksty HG.
pokazałeś ciężkie życie jak Peja. zostawiłeś blizny na psychice i odszedłeś jak Magik.
|
|
|
|