 |
nie prosiłam o więcej. tak właśnie było idealnie. tak jak pragnęłam. zwyczajnie, i po mojemu. z ciepłotą jego ciała, kocem, chłodnym spaghetti na talerzu, z zieloną herbatą w czarnym ogromnym kubku i jego oddechem na karku tworzącym gęsią skórkę. /happylove
|
|
 |
|
Nie zapomnę Cię. Nieważne ile bólu przez Ciebie doświadczyłam, ile nocy przepłakałam i ile dusiłam w sobie. Nie zapomnę, bo mimo wszystko potrafiłeś sprawić, że czułam się najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, chociaż na kilka chwil. /esperer
|
|
 |
Niby go nie kocham choć wiem, że widać co innego w moich oczach. | desperacko
|
|
 |
Najbardziej boli to gdy najbliżsi wbijają Ci nóż w plecy. | desperacko
|
|
 |
A może by tak przeprowadzić się bez słowa? Zostawić wszystko, zmienić numer telefonu, gadu, usunąć fejsa, nk. Skasować wszystko co mogłoby przypomnieć o moim istnieniu. Z czasem idzie przyzwyczaić się do myśli, że inni byli przy Tobie po prostu ot tak, każdego człowieka idzie zastąpić innym. | desperacko
|
|
 |
|
u mnie dobrze. we mnie źle.
|
|
 |
|
rzadko zgadzali się ze sobą. właściwie nie zgadzali się prawie nigdy. cały czas walczyli ze sobą. codziennie prowokowali się nawzajem. ale bez względu na różnice mieli jedną istotną, wspólną cechę: szaleli za sobą.
|
|
 |
|
myślisz, że nie cierpię, bo się nie skarżę, że nie mam uczuć, bo ich nie okazuję, że nie pamiętam, bo przestałam wspominać. czy to, że jestem silna i potrafię dobrze kłamać oznacza, że nie jestem człowiekiem?
|
|
 |
I jedyne czego jest mi żal,to tej cholernej wymiany - Każdego dnia martwiłam się o ciebie,byłam na każde zawołanie,sprostałam każdemu problemowi,wyciągnęłam cię z tego pierdolonego bagna,kochałam cię całym sercem, a ty wzruszyłeś ramionami i zabierając to wszystko ze sobą zostawiłeś mi jedynie w zamian bezsenne noce,wylane w poduszkę łzy przypieczętowane tęsknotą rozdzierającą moje serce . /dajmitenbit
|
|
 |
Nie wiesz jak to jest byc tak zdeterminowanym, ze mozesz zabic sie w kazdej chwili, zeby ta druga osoba przezyla...I nie wiesz jakie to uczucie, ze myslac o smierci stwierdzasz ze, oprocz tej drugiej osoby nie masz nic do stracenia...Nie wiesz jak to jest..... Ale ja tak mam... I chce tylko kochać w spokoju bez obawy, ze Cie stracę...
|
|
 |
Nie wiesz jak to jest gdy siedzisz przed komputerem i placzesz. Po prostu lzy Cie zalewaja. Gdy patrzysz na nasze zdjecia z naszyh poczatkow i widzisz ludzi nie widzacych problemow, tylko swoja milosc. NIe wiesz jak to jest gdy przez to boli Cie serce bo boisz sie....boisz sie, ze stanie sie cos zlego...Nie wiesz jak to jest jak siedzac w szkole na sprawdzianie czujesz ze puchna Ci oczy gdy pomyslisz jak kochasz mnie a nauczycielka pogania Cie do pisania o jakichs pierdolach. Nie wiesz jak to jest, jak jedziesz autobusem do domu i nagle zdajesz sobie sprawe, ze cale szczescie i sens zycia oddala sie z predkoscia 100km/h i nie mozesz na to nic poradzic. Nie wiesz jak to jest gdy peka Ci serce na mysl o tym pieknym usmiechu, nie wiesz pewnie nawet jak to jest, jak przeplakuje sie co druga noc ze zwyklej teskntoy, tydzien po tygodniu, miesiac po miesiacu i mimo uplywu czasu to sie nie zmienia...
|
|
|
|