 |
Uwielbiam kiedy patrzysz a po chwili Twój wzrok ląduje wbity w ziemię. Kiedy tak niewinnie się uśmiechasz i robisz specjalnie na złość. Bawi Cię to, że tak szybko się denerwuję i nie potrafię się za to na Ciebie gniewać. Kocham kiedy się uśmiechasz.. wtedy na Twoich policzkach pojawiają się dołeczki, którym w żaden sposób nie potrafię się oprzeć. W każdym calu jesteś ideałem . Ideałem, którego chcę mieć przy sobie ! [ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Nawet jakbym była niewidoma wiedziałabym, że się uśmiechasz. To się czuje. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
na co dzień, potrafiłabym rozmawiać z Nim godzinami, czasem nawet na tak błahe i nieistotne tematy, po to by jedynie wsłuchiwać się w brzmienie słów, w rytm Jego oddechu wydobywający się z głośnika telefonu. ten stan, chociaż tak mało znaczący to jednak najlepszy ze wszystkich, kiedy znów leżąc z telefonem przy uchu, uśmiechasz się do pustych ścian pokoju, znów wewnętrznie cieszysz się kolejnymi uderzeniami własnego serca, tymi, w których streszcza się to codzienne szczęście, jakie On, daje Ci sobą. [ endoftime ]
|
|
 |
Uśmiechnął się do mnie w taki sposób, że gwałt na nim, każdy sąd uznałby za czyn całkowicie usprawiedliwiony.
|
|
 |
Nieważne czy marzenia spełniają się w snach czy w rzeczywistości . Ważne, że w snach dają nam siłę aby o nie walczyć .
|
|
 |
Bo przyjaciół nie poznaje się wtedy gdy płaczą z nami, kiedy straciliśmy chłopaka... Tylko wtedy, gdy każą nam się otrząsnąć i nazwą zjebem! Kiedy przypierdolą ci, gdy robisz sobie siarę :D Gdy idą z Tobą i robią to co Ty, chociaż przypał mają gwarantowany. Nie wtedy gdy pomagają przy ściąganiu na klasówce, ale wtedy, gdy też dostaną jedynkę i z pocieszeniem mówią "aaa co tam, lubię poprawy"Gdy jesteś dla nich jak siostra, a nie jak ktoś z kim można sobie pogadać na gadu.
|
|
 |
dostaję szału, gdy nie ma Cię obok
|
|
 |
bo ja cały czas się od Ciebie uzależniam
|
|
 |
ON - najsilniejszy magnes na świecie
|
|
 |
nie płaczcie , im to zwisa
|
|
 |
to ja jestem tą, która zawsze szepcze "przepraszam"
|
|
 |
siedzę skulona przed komputerem i zastanawiam się po co ja w ogóle istnieje ? komu sprawiam takie szczęście stąpając po tej ziemi ? mimowolnie z oczu spływają mi łzy , prosto na klawiaturę . literki rozmazują się aż nagle całkiem przestają być widoczne . uświadamiam sobie, że przecież mam dla kogo żyć i nie wolno mi się poddawać. mam rodzinę, przyjaciół. a najważniejsze jest to, że mam Ciebie. Ciebie, którego kocham całym sercem . wiem, że gdybym ja odebrała Ci swoje, Twoje również przestałoby bić. wiem, ponieważ kochasz równie mocno.
|
|
|
|