głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hollyblue

  jutro jest koniec świata  wiesz?   aha.   jak to?! nie krzyczysz  nie płaczesz  nie panikujesz jak inni?   mam to już za sobą. mój świat się skończył kiedy powiedziałeś ''żegnaj''.

irememberyou dodano: 28 grudnia 2010

- jutro jest koniec świata, wiesz? - aha. - jak to?! nie krzyczysz, nie płaczesz, nie panikujesz jak inni? - mam to już za sobą. mój świat się skończył kiedy powiedziałeś ''żegnaj''.

Jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją  że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie  zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc  który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy  a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy  wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. kochałam Cię  ale teraz dotrzymuję obietnicy.  'zapominam.'   przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru  leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali  że spadała z okna krzycząc Jego imię.

irememberyou dodano: 28 grudnia 2010

Jestem desperatką. z brakiem jakiejkolwiek racjonalności. budzę się w środku nocy i biorąc szklankę mineralnej do dłoni pałętam się po całym domu z nadzieją, że w końcu zgubię Cię gdzieś po drodze. otwieram okno mojego pokoju na oścież nie zważając na deszcz. siadam na parapecie, zachłystując się chłodnym powietrzem. wpatruję się w księżyc, który jest równie beznamiętny jak Twoje źrenice na mój widok. wychylam się za okno. czuję jak wiatr lekko podwiewa moje włosy, a deszcz delikatnie uderza o moje powieki. świat z takiej wysokości w środku nocy, wygląda niezwykle. zapomnę tak jak obiecałam. pozbędę się podświadomości w której gościsz na stałe. kochałam Cię, ale teraz dotrzymuję obietnicy. -'zapominam.' - przeczytał z trudnością rozmazane literki atramentu na kawałku papieru, leżący na owym parapecie. znajdując ją ówcześnie martwą na chodniku przed jej własnym domem. sąsiedzi zeznali, że spadała z okna krzycząc Jego imię.

  a co zrobisz jeśli będzie chciał wrócić ?   przyjmę go.   tak po prostu ? przecież Cię zranił   płakałaś ..   ale nadal go kocham   mimo to   a gdyby wrócił byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.   ale nie wróci.   wiem ..

irememberyou dodano: 28 grudnia 2010

- a co zrobisz jeśli będzie chciał wrócić ? - przyjmę go. - tak po prostu ? przecież Cię zranił , płakałaś .. - ale nadal go kocham , mimo to , a gdyby wrócił byłabym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. - ale nie wróci. - wiem ..

przezwyciężyłeś mój lęk do miłości. zapoznałeś mnie ze szczęściem. pokazałeś czym są gwiazdki w oczach  szczery uśmiech i palpitacje serca. robienie wykładu o bólu  cierpieniu i tęsknocie mogłeś sobie darować. na prawdę nie miałam wątpliwości  że jesteś świetnym nauczycielem. nie musiałeś udowadniać mi tego w tak absurdalny sposób.

irememberyou dodano: 28 grudnia 2010

przezwyciężyłeś mój lęk do miłości. zapoznałeś mnie ze szczęściem. pokazałeś czym są gwiazdki w oczach, szczery uśmiech i palpitacje serca. robienie wykładu o bólu, cierpieniu i tęsknocie mogłeś sobie darować. na prawdę nie miałam wątpliwości, że jesteś świetnym nauczycielem. nie musiałeś udowadniać mi tego w tak absurdalny sposób.

pozwolę Ci odejść. pozwolę  jeżeli mi udowodnisz  że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę  tym samym odbierając mi szansę na szczęście.

irememberyou dodano: 27 grudnia 2010

pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.

zapaliłam swoją lampkę  nocną. wzięłam do ręki mój pamiętnik. zaczęłam w nim pisać  o tym jak bardzo cierpię  przez Ciebie. kolejnego dnia  gdy Cię spotkałam  wręczyłam Ci go. miałam nadzieję  że nareszcie zrozumiesz  jak to wszystko mnie cholernie boli. popatrzyłeś na mnie badawczym wzrokiem  otwierając pamiętnik. czytając moje uczucia przelane na papier  wybuchnąłeś niekontrolowanym śmiechem. zrozumiałam  że cierpisz na znieczulicę. a ja  kocham sukinsyna. abstracion

irememberyou dodano: 27 grudnia 2010

zapaliłam swoją lampkę, nocną. wzięłam do ręki mój pamiętnik. zaczęłam w nim pisać, o tym jak bardzo cierpię, przez Ciebie. kolejnego dnia, gdy Cię spotkałam, wręczyłam Ci go. miałam nadzieję, że nareszcie zrozumiesz, jak to wszystko mnie cholernie boli. popatrzyłeś na mnie badawczym wzrokiem, otwierając pamiętnik. czytając moje uczucia przelane na papier, wybuchnąłeś niekontrolowanym śmiechem. zrozumiałam, że cierpisz na znieczulicę. a ja, kocham sukinsyna./abstracion

ja wciąż żyje   tak jak prosiłeś. każdego ranka połykam garść tabletek przeciwdepresyjnych  zgodnie z zaleceniem doktora. zimą   karmie sikorki. latem   oglądam zachód słońca. z okna mego pokoju. wychodzę z domu dwa razy w tygodniu. raz na cmentarz i raz do kościoła. do kościoła.by wykrzyczeć Bogu  ze w niego już nie wierze. wiesz? nawet się uśmiecham. trzy razy dziennie   tak jak prosiłeś. i już nie płaczę.a ludzie mówią  że nie mam serca. i nawet nie wiedza  że maja racje.

irememberyou dodano: 27 grudnia 2010

ja wciąż żyje - tak jak prosiłeś. każdego ranka połykam garść tabletek przeciwdepresyjnych, zgodnie z zaleceniem doktora. zimą - karmie sikorki. latem - oglądam zachód słońca. z okna mego pokoju. wychodzę z domu dwa razy w tygodniu. raz na cmentarz i raz do kościoła. do kościoła.by wykrzyczeć Bogu, ze w niego już nie wierze. wiesz? nawet się uśmiecham. trzy razy dziennie - tak jak prosiłeś. i już nie płaczę.a ludzie mówią, że nie mam serca. i nawet nie wiedza, że maja racje.

Bo ona bez Ciebie umierała. Jej życie coraz bardziej nie miało sensu  zrobiłeś jej tyle złego  że powinna Cie nienawidzić  powinieneś być dla niej nikim. Ale mimo wszystko tak nie było. Jak myślisz ? Dlaczego?

irememberyou dodano: 27 grudnia 2010

Bo ona bez Ciebie umierała. Jej życie coraz bardziej nie miało sensu, zrobiłeś jej tyle złego, że powinna Cie nienawidzić, powinieneś być dla niej nikim. Ale mimo wszystko tak nie było. Jak myślisz ? Dlaczego?

nic nie pomagało. wciąż czuła ból w sercu i rozpacz. wciąż chciała by słowa  które wtedy wypowiedział stały się daleką przeszłością. nie dało się . wciąż płakała. nie potrafiła zapobiec łzom.

irememberyou dodano: 27 grudnia 2010

nic nie pomagało. wciąż czuła ból w sercu i rozpacz. wciąż chciała by słowa, które wtedy wypowiedział stały się daleką przeszłością. nie dało się . wciąż płakała. nie potrafiła zapobiec łzom.

Potrzebowała 2 tygodni na zmianę siebie  zrzuciła niepotrzebne kilogramy  z blond panienki stała się ponętną brunetką  z mocnego makijażu  ma tylko podkreślone oczy i trochę korektora  strój dziwki zamieniła na trampki  tunikę i leginsy  zamiast okularów   soczewki . Weszła do budynku szkoły. Na pierwszym piętrze stał on z kolegami .  Ej  co to za nowa laska?   Zapytał jeden.   To nie nowa laska  tylko Moja była   odpowiedziałeś.   No  stary jesteś idiotą  że ją zostawiłeś  zajebista jest.   Wiem..  powiedziałeś. Poczuła na sobie twój wzrok  ale nie obejrzała się  poza wyglądem zewnętrznym  zmieniła coś jeszcze   nie będzie od nikogo zależna  będzie sobą.

irememberyou dodano: 27 grudnia 2010

Potrzebowała 2 tygodni na zmianę siebie, zrzuciła niepotrzebne kilogramy, z blond panienki stała się ponętną brunetką, z mocnego makijażu, ma tylko podkreślone oczy i trochę korektora, strój dziwki zamieniła na trampki, tunikę i leginsy, zamiast okularów - soczewki . Weszła do budynku szkoły. Na pierwszym piętrze stał on z kolegami . -Ej, co to za nowa laska? - Zapytał jeden. - To nie nowa laska, tylko Moja była - odpowiedziałeś. - No, stary jesteś idiotą, że ją zostawiłeś, zajebista jest. - Wiem..- powiedziałeś. Poczuła na sobie twój wzrok, ale nie obejrzała się, poza wyglądem zewnętrznym, zmieniła coś jeszcze - nie będzie od nikogo zależna, będzie sobą.

 gdybyś spojrzał w jej oczy dostrzegł byś pustkę  smutek czy nawet żal.  żal do kogo ?  do samej siebie  że pozwoliła samej sobie zadłużyć się w tamtym oo.. długo włosym brunecie.  a smutek i pustkę bo ?  smutek logicznie bo jest samotna  od ostatnich kilku miesięcy. a pustka ? bo nie może odnaleźć w sobie tej dawnej siebie  którą była za nim się rozstali.

irememberyou dodano: 26 grudnia 2010

-gdybyś spojrzał w jej oczy dostrzegł byś pustkę, smutek czy nawet żal. -żal do kogo ? -do samej siebie, że pozwoliła samej sobie zadłużyć się w tamtym oo.. długo włosym brunecie. -a smutek i pustkę bo ? -smutek logicznie bo jest samotna, od ostatnich kilku miesięcy. a pustka ? bo nie może odnaleźć w sobie tej dawnej siebie, którą była za nim się rozstali.

Najpierw mówili: nigdy Cię nie skrzywdzę. I to już powinno być dzwonkiem alarmowym  bo przecież człowiek  który nie ma zamiaru skrzywdzić  tak nie mówi. No  czy jeśli spotykasz człowieka  to zapewniasz go od razu  że go nie zabijesz?

irememberyou dodano: 26 grudnia 2010

Najpierw mówili: nigdy Cię nie skrzywdzę. I to już powinno być dzwonkiem alarmowym, bo przecież człowiek, który nie ma zamiaru skrzywdzić, tak nie mówi. No, czy jeśli spotykasz człowieka, to zapewniasz go od razu, że go nie zabijesz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć