![Kiedyś wystawię Ci rachunek za każdą łzę każdy ból i stracony dzień. Kiedyś pokaże Ci jak bardzo mnie zraniłeś i naraziłeś na kolejne cierpienia. Jak bardzo bezbronbą osobę ze mnie zobiłeś i cicho dałeś przyzwolenie na to aby i inni mnie krzywdzili. Kiedyś wystawie Ci rachunek za każdą autodesteukcyjną myśl za leki wizyty terapię. Za wszystko do czego przyłożyłeś swoją rękę która tak wiele zniszczyła. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Kiedyś wystawię Ci rachunek za każdą łzę, każdy ból i stracony dzień. Kiedyś pokaże Ci jak bardzo mnie zraniłeś i naraziłeś na kolejne cierpienia. Jak bardzo bezbronbą osobę ze mnie zobiłeś i cicho dałeś przyzwolenie na to aby i inni mnie krzywdzili. Kiedyś wystawie Ci rachunek za każdą autodesteukcyjną myśl, za leki, wizyty, terapię. Za wszystko do czego przyłożyłeś swoją rękę, która tak wiele zniszczyła. / napisana
|
|
![Białe ściany zielona sofa mały pokoik. Kolejna godzina kiedy składam swoje cholerne życie w spójną całość. Wracam do momentów kiedy to wszystko się zaczęło kiedy cierpienie przeniknęło mnie całą a ja pozwoliłam sobie nim oddychać. Uczę się siebie poznaje na nowo że wcale nie jestem taka jaką mnie uczyniłeś że wcale nie zasłużyłam na cierpienie i to co najgorsze. To kolejna godzina kiedy jak małe zagubione dziecko ja po prostu uczę się żyć. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Białe ściany, zielona sofa, mały pokoik. Kolejna godzina kiedy składam swoje cholerne życie w spójną całość. Wracam do momentów kiedy to wszystko się zaczęło, kiedy cierpienie przeniknęło mnie całą, a ja pozwoliłam sobie nim oddychać. Uczę się siebie, poznaje na nowo, że wcale nie jestem taka jaką mnie uczyniłeś, że wcale nie zasłużyłam na cierpienie i to co najgorsze. To kolejna godzina kiedy jak małe zagubione dziecko ja po prostu uczę się żyć. / napisana
|
|
![Słucham tego co mówisz i dochodzę do wniosków że Ty w swoim życiu nie możesz ani przez chwile cieszyć się chociaż swoim małym szczęściem bo w chwili kiedy wydawałoby się że zaczyna Ci się układać coś innego nagle się wali. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
- Słucham tego co mówisz i dochodzę do wniosków, że Ty w swoim życiu nie możesz ani przez chwile cieszyć się chociaż swoim małym szczęściem, bo w chwili kiedy wydawałoby się, że zaczyna Ci się układać coś innego nagle się wali. / napisana
|
|
![Czasem siadam na łóżku i zastanawiam się jak mija Ci życie. Może skończyłeś lepiej niż ja i w tym momencie zamiast walczyć z upokorzeniami tulisz swoje upragnione dziecko w ramionach. Może zamiast przypominać sobie kto odwiedził Twoją przeszłość planujesz przyszłość ze swoją żoną. Może tak właśnie jest i szczęście które miało być przeznaczone dla nas wykorzystałeś tylko na własne potrzeby. Może chociaż Ty jesteś szczęśliwy i spokojny że każdego kolejnego dnia nadejdzie dobry poranek. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Czasem siadam na łóżku i zastanawiam się jak mija Ci życie. Może skończyłeś lepiej niż ja i w tym momencie zamiast walczyć z upokorzeniami, tulisz swoje upragnione dziecko w ramionach. Może zamiast przypominać sobie kto odwiedził Twoją przeszłość planujesz przyszłość ze swoją żoną. Może tak właśnie jest i szczęście, które miało być przeznaczone dla nas wykorzystałeś tylko na własne potrzeby. Może chociaż Ty jesteś szczęśliwy i spokojny, że każdego kolejnego dnia nadejdzie dobry poranek. / napisana
|
|
![Od zawsze byłam bardziej z boku. Nie angażowałam się w relacje z kolegami w szczeniackie związki. Chciałam poczekać na ten odpowiedni moment na tego idealnego chłopaka który zmieni mój świat i uświadomi mi że jestem gotowa. Zawsze myślałam że miłość jest piękna ze potrafi niesamowicie uskrzydlać. Czekałam na nią i chciałam poświęcić jej wszystko co mam chciałam oddać się jej i żyć już tylko tym uczuciem. Ale kiedy przyszła szybko zorientowałam się jaka jest okropna. Tęsknota łzy antydeptesanty. Miłość miała uskrzydlać a nie pokazywać jak blisko jest śmierć. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Od zawsze byłam bardziej z boku. Nie angażowałam się w relacje z kolegami, w szczeniackie związki. Chciałam poczekać na ten odpowiedni moment, na tego idealnego chłopaka, który zmieni mój świat i uświadomi mi, że jestem gotowa. Zawsze myślałam, że miłość jest piękna, ze potrafi niesamowicie uskrzydlać. Czekałam na nią i chciałam poświęcić jej wszystko co mam, chciałam oddać się jej i żyć już tylko tym uczuciem. Ale kiedy przyszła szybko zorientowałam się jaka jest okropna. Tęsknota, łzy, antydeptesanty. Miłość miała uskrzydlać, a nie pokazywać jak blisko jest śmierć. / napisana
|
|
![Chyba najbardziej boję się utraty kogoś kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś czyj dotyk zapach spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli ale zastanów się co zrobisz kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę z czasem staje się wszystkim co masz i wszystkim za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Chyba najbardziej boję się utraty kogoś, kto potrafi nadać życiu sens. Kogoś, kto wytrwale stoi obok i ani myśli zrobić kroku dalej. Kogoś, czyja obecność staje się tak potrzebna jak tlen. Kogoś, czyj dotyk, zapach, spojrzenie stały się nieodłącznym elementem życia. Być może brzmi to jak banał z taniej telenoweli, ale zastanów się, co zrobisz, kiedy zabraknie ci tej osoby? Jak będziesz się wtedy czuł? Nie boisz się tego? Tej samotności, tej pustki nie do wypełnienia? To jest coś, co nie posiada swojego substytutu. Nie da się zamienić człowieka tak po prostu, to tak nie działa. Jesteś z kimś i ten człowiek daje ci siłę, z czasem staje się wszystkim, co masz i wszystkim, za co gotów jesteś poświęcić własne życie. Nagły brak takiej osoby jest nie do zniesienia, a ból po jej utracie jest w stanie zabić w człowieku wszelkie nadzieje. [ yezoo ]
|
|
![życia chcesz uczyć choć swoje masz rozpierdolone.](http://files.moblo.pl/0/4/37/av65_43707_9e1fdfd4c50351ba69a32e7.jpeg) |
życia chcesz uczyć choć swoje masz rozpierdolone.
|
|
![Przyznaj że nie wierzyłaś że to mogło się udać. Początkowo bardzo sceptycznie do tego podchodziłaś nie angażowałaś się nawet nie czułaś tego tak mocno. Nie dawałaś temu większych nadziei jedynie marne szanse resztki czegokolwiek. Aż w końcu uderzyło i to z jakim impetem. Ciągle jesteś w szoku nie masz pojęcia jak to mogło się stać. Nie dowierzasz szczypiesz się czasami w ramię żeby upewnić się gdzie jesteś i kogo trzymasz za rękę. Nie żałujesz nie cofnęłabyś czasu za żadne skarby znalazłaś coś na co długo czekałaś. Przyznaj to ten człowiek znaczy dla Ciebie wszystko jest całym światem tlenem i nadzieją. Bez niego nie ma już nic. Nic nie istnieje i nic już nie będzie takie samo. Wpadłaś w jakąś sieć pułapkę bez wyjścia uwikłałaś się w tą miłość. To droga bez powrotu już zawsze będziesz go mieć obok jeśli nie namacalnie to psychicznie już do końca będziesz żyć ze świadomością że był kiedyś ktoś kto stał się wszystkim i wszystko dla niego oddałaś. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Przyznaj, że nie wierzyłaś, że to mogło się udać. Początkowo bardzo sceptycznie do tego podchodziłaś, nie angażowałaś się, nawet nie czułaś tego tak mocno. Nie dawałaś temu większych nadziei, jedynie marne szanse, resztki czegokolwiek. Aż w końcu uderzyło i to z jakim impetem. Ciągle jesteś w szoku, nie masz pojęcia, jak to mogło się stać. Nie dowierzasz, szczypiesz się czasami w ramię, żeby upewnić się, gdzie jesteś i kogo trzymasz za rękę. Nie żałujesz, nie cofnęłabyś czasu za żadne skarby, znalazłaś coś, na co długo czekałaś. Przyznaj to, ten człowiek znaczy dla Ciebie wszystko, jest całym światem, tlenem i nadzieją. Bez niego nie ma już nic. Nic nie istnieje i nic już nie będzie takie samo. Wpadłaś w jakąś sieć, pułapkę bez wyjścia, uwikłałaś się w tą miłość. To droga bez powrotu, już zawsze będziesz go mieć obok - jeśli nie namacalnie, to psychicznie już do końca będziesz żyć ze świadomością, że był kiedyś ktoś, kto stał się wszystkim i wszystko dla niego oddałaś. [ yezoo ]
|
|
![Przez większość życia a szczególnie przez ostatnich kilka lat byłam ofiarą. Uwierzyłam że nie mam prawa ani siły żeby siebie chronić. Że za mało znaczę. Że można mnie zniszczyć bo jestem nikim. Dzisiaj wstałam i huknęłam tak mocno że zawalił się i stół i cztery otaczające go ściany. DOŚĆ. Od teraz to ja decyduję. Oficjalnie zwalniam siebie z roli ofiary.](http://files.moblo.pl/0/4/37/av65_43707_9e1fdfd4c50351ba69a32e7.jpeg) |
Przez większość życia, a szczególnie przez ostatnich kilka lat byłam ofiarą. Uwierzyłam, że nie mam prawa, ani siły, żeby siebie chronić. Że za mało znaczę. Że można mnie zniszczyć, bo jestem nikim. Dzisiaj wstałam i huknęłam tak mocno, że zawalił się i stół i cztery otaczające go ściany. DOŚĆ. Od teraz to ja decyduję. Oficjalnie zwalniam siebie z roli ofiary.
|
|
![Odszedłeś tak nagle zostawiając mnie z tym wszystkim. Z sercem na dłoni w którym jeszcze tliła się wiara w Ciebie że nie jesteś jak inny że Ty mnie nie zostawisz że można Ci ufać. Ciężko by ten płomień wiary wciąż się tlił jeśli brakuje Twojej miłości. Zanurzając się w ziemnej kawie zatracam się w sobie. Otwierając drzwi które niczym odwrotność Puszki Pandory wysysają ze mnie wszystko co dobre nie zostawia chaosu zostawia Pustkę. Spieszę się by napisać Ci jeszcze słów kilka nim zatracę się kompletnie w gładkiej tafli oceanu bez uczuć. Byłeś wszystkim co miałam. Zmieniłeś mnie na lepsze. Byłeś fundamentem mojej dobrej wersji. Ryzykowałam oddając Ci serce obiecałeś że go nie upuścisz. Odszedłeś tak nagle... Łamiąc wszystkie obietnice. Więc dlaczego nie mogę Cię zapomnieć i nadal Cie kocham...?](http://files.moblo.pl/0/9/72/av65_97223_stylowi_pl_fotografia_2402332.jpg) |
Odszedłeś tak nagle, zostawiając mnie z tym wszystkim. Z sercem na dłoni, w którym jeszcze tliła się wiara w Ciebie, że nie jesteś jak inny, że Ty mnie nie zostawisz, że można Ci ufać. Ciężko by ten płomień wiary wciąż się tlił jeśli brakuje Twojej miłości. Zanurzając się w ziemnej kawie zatracam się w sobie. Otwierając drzwi, które niczym odwrotność Puszki Pandory wysysają ze mnie wszystko co dobre, nie zostawia chaosu, zostawia Pustkę. Spieszę się by napisać Ci jeszcze słów kilka, nim zatracę się kompletnie w gładkiej tafli oceanu bez uczuć. Byłeś wszystkim co miałam. Zmieniłeś mnie, na lepsze. Byłeś fundamentem mojej dobrej wersji. Ryzykowałam oddając Ci serce, obiecałeś, że go nie upuścisz. Odszedłeś tak nagle... Łamiąc wszystkie obietnice. Więc dlaczego, nie mogę Cię zapomnieć i nadal Cie kocham...?
|
|
![Nie martw się mamo! Wszystko będzie dobrze ... Przecież wiesz że nikogo na świecie nie kocham bardziej od Ciebie... Marek Hłasko](http://files.moblo.pl/0/7/11/av65_71163_mob.jpg) |
"Nie martw się mamo! Wszystko będzie dobrze (...) Przecież wiesz, że nikogo na świecie nie kocham bardziej od Ciebie..." Marek Hłasko
|
|
|
|