 |
nie chciałam wiele. potrzebowałam tylko prawdy. kilku minut szczerej rozmowy - bez zahamowań, sekretów, i odwracania wzroku. czy to tak wiele prosić Cię o prawdę, po tych wszystkich nieprzespanych, i poświęconych Ci nocach? po każdej rozmowie, i każdym zrozumieniu? czy na prawdę nie zasługuję na szczerość? na kilka zdań wyjaśnień? czy na prawdę tak mało znaczyłam, by traktować mnie jak przedmiot - odstawić na bok, bo akurat teraz nie jest potrzebny?! / veriolla
|
|
 |
Zatrzymam cząstkę Ciebie i gdziekolwiek będę, będziesz ze mną.. //bereszczaneczka
|
|
 |
To zadziwiające jak głęboko wryłeś się w moje serce. //bereszczaneczka
|
|
 |
Nic nie może wyleczyć mojego smutku, ponieważ nic nie równa się Tobie. //bereszczaneczka
|
|
 |
I nikt nie będzie dla mnie tak wiele znaczył jak Ty.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Gdy jest bardzo smutno, to kocha się zachody słońca.
|
|
 |
Jej drobna, biała dłoń bezwładnie zwisa z łóżka, a oczy beznamiętnie spoglądają w okno. Nie, nie jest martwa. Po prostu tęskni.
|
|
 |
Nie mogłam sobie tego wymyślić. Tych wszystkich spojrzeń, uśmiechów, słów ukrytych między wierszami. Analizując dziś to wszystko wiem, że TY też kochałeś mnie. //bereszczaneczka
|
|
 |
W głowie wciąż był obraz tamtych dni, zwiędnięte naiwne wspomnienia … przestała płakać, jej oczy były już suche jednak po policzkach duszy strumieniami lał się beznamiętny płacz. Na twarzy miała uśmiech w sercu nienawiść.
|
|
 |
Są takie sprawy w których bojąc się zakończenia usilnie stawiamy przecinek. Tak by historia jeszcze się nie zakończyła, by jeszcze mieć nadzieję, bo brakuje odwagi, by postawić kropkę i zakończyć coś, co trzyma nas przy życiu i wywołuje uśmiech. Może to bez sensu, ale uwierz, że w temacie Twojej persony nie potrafiłabym inaczej. Z pewnością nie chciałabym. //bereszczaneczka
|
|
|
|