 |
Byłeś oparciem i trucizną w jednym. No tak, dokładnie w ten sposób. //bereszczaneczka
|
|
 |
Mam różne stany. Jestem zła, jestem smutna, jestem przerażona. Próbuję być dzielna. Próbuję coś robić.. Czy Ty mnie kochasz? Czy ja się łudzę? Znowu płaczę. Sama sobie, po cichutku.. //bereszczaneczka
|
|
 |
Zapytałam jak się czujesz, co myślisz. Powiedziałeś, że to za krótki czas, żeby coś powiedzieć. Że przepraszasz, ale nie wiesz co powiedzieć. Zapytałam czy myślisz, że to ma szansę. Powiedziałeś, że nie masz jeszcze żadnych przemyśleń.
Zapytałeś co robię, jak spędzam czas, czy spotykam się ludźmi.
Spotykam się. I co z tego. Wszędzie Ciebie brakuje. Nigdzie nie ma Ciebie. Czasem zostaje Twój ślad. Taki, co daje trochę nadziei. //bereszczaneczka
|
|
 |
Bo jeśli Ciebie już nie będzie... to, to gdzie będziesz? Może będziesz czekał na mnie po drugiej stronie? Jeśli nie Ty to jakiś Twój obraz, taka wizja z mojego prywatnego nieba. Może tam nie będzie Ciebie brakować. Mam takie wrażenie, że się z Ciebie nie wyleczę. Że nie potrafię. że czas tu nie pomoże. //bereszczaneczka
|
|
 |
i wszystko wróciło... beznadzieja, smutek, strach, taki wielki znak zapytania.... nie, właściwie to nie znak zapytania, raczej sprzeciwu: halo! czemu to tak wygląda? Czemu jest źle? Czemu to się właśnie mnie przytrafia? Jak to możliwe, że już nie chcesz mnie kochać, no jak? //bereszczaneczka
|
|
 |
|
'razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale.'
|
|
 |
Chyba najgorsze jest to, że w każdym dniu mi Ciebie brakuje. I nie chodzi o uczucia, bo one swoją drogą, ale o to, że w każdym dniu jest puste miejsce, które powinieneś właśnie Ty wypełniać. Jeśli wyobrażę sobie, że ktoś się pojawi to za chwilę sobie myślę, że nikt nie jest w stanie na tą chwilę wypełnić tego pustego miejsca w zwykłym dniu... to musisz być Ty, bo inaczej to miejsce jest nadal puste. Nie potrafię tego zmienić.. Być może nawet nie chcę. //bereszczaneczka
|
|
 |
Jestem uwięziona w świecie, w którym wszystko odbywa się automatycznie...pobudka, kawa, śniadanie, szkoła, powrót do domu i to nieustanne czekanie na to, że podasz mi swoją dłoń i wyprowadzisz mnie z mroku. //bereszczaneczka
|
|
 |
Tęsknota jest chyba jednym z najbardziej dotkliwych doznań. Minuty spowalniają, a śmiech innych osób staje się donośniejszy i rani moje uszy. Mój wzrok spowity jest smutkiem i nie dociera do niego światło promieni słonecznych. Odbija się w nim tylko monitor w oczekiwaniu na wiadomość od Ciebie. //bereszczaneczka
|
|
 |
Na mej twarzy znów łzy tęsknoty płyną strumyczkami, a w sercu ból..Bezgraniczny ból, rozrywa mnie całą. Czy to kiedyś się skończy? Czy to dopiero początek? Ze strachu drżę. Zastanawiam się, czy w końcu pojawi się jakieś światło, jakaś iskierka nadziei która pozwoli żyć dalej.. //bereszczaneczka
|
|
 |
To było takie łatwe - pewnego dnia telefon zamilkł, przestała migać kopertka w rogu monitora….
Czuję się tak, jakby mi ktoś odciął tlen, a ten cholerny ból w klatce piersiowej staje się nie do zniesienia. //bereszczaneczka
|
|
|
|