 |
To nie wzrost decyduje o tym z jakiej perspektywy patrzymy na świat.
|
|
 |
Próbowałam żyć, każdego dnia zaczynając od nowa. Wierząc w szczęście, które teraźniejszość zastępowała krótkotrwałą radością w pigułce. Z czasem jednak było coraz trudniej patrzeć jak moja nadzieja płonie żywcem, a kieszenie robiły się zbyt ciasne, by upychać w nich resztki pozorowanej obojętności. Tak więc z premedytacją zaczęłam niszczyć swoją przyszłość, bo nie jestem już tą małą naiwną dziewczynką, która latami się oszukiwała, że życie z biegiem czasu może być naprawdę piękne.
|
|
 |
ciii. słyszysz? posłuchaj, jak jej serce bije po raz ostatni..
|
|
 |
powiedzieli , że nie wypada nam za sobą tęsknić . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
"Uciekłam daleko, nie szukaj mnie. Z poważaniem: Miłość."
|
|
 |
zamykając powieki, znów próbujesz powstrzymać łzy, ale one i tak zaczynają płynąć. później wysychają na Twojej twarzy i ślad po nich znika. ale Ty dalej cierpisz. wciąż czujesz ból, który nigdy nie zniknie, zawsze będzie tylko zagłuszany.
|
|
 |
a on? tak z dnia na dzień zdecydował, że nie chce już być dłużej właścicielem mojego serca. spakował tylko do walizki wszystkie nasze wspomnienia, te dobre oczywiście. złe zbyt wiele ważą. i wyszedł, zostawiając mnie na pastwę niepohamowanych myśli i destrukcyjnych urojeń. odszedł, nie pozostawiając nic, prócz mojego opustoszałego ciała, wypranego z uczuć.
|
|
 |
kiedyś była szczęśliwa. dziś jest skazana na wspomnienia.
|
|
 |
czasem boję się , że ktoś inny zauważy to jak słodkie są twoje dołeczki w policzkach . albo dostrzeże twoje mega niebieskie patrzałki . albo wiesz ? że zobaczy jak śmiesznie się uśmiechasz gdy słyszysz swoją ulubioną piosenkę . boję się po prostu , że ktoś może odkryć w tobie to , co ja odkryłam . że ktoś może widzieć w tobie tego ideała , w którym ja się zakochałam . po prostu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
czasem zamiast im zazdrościć po prostu współczuję . żyją w tak słodkiej nieświadomości , że aż robi się to żałosne . nie wiedzą nic o życiu i jest im fajnie . mogą się bawić całe dnie , śmiać beztrosko i przejmować tym , kiedy mama zawoła ich do domu na obiad , który wydaje się czymś koszmarnym . dziewczynki wierzą w księcia na białym koniu z którym będą mieć cudowne życie , a chłopcy robią wszystko , by tak było . żyją jak w bajce , nie mając o tym pojęcia . jest przewspaniale , ale przecież to wszystko pryśnie jak zły sen . i kiedyś , pewnego dziwnego dnia powita ich zwyczajna rzeczywistość . /tymbarkoholiczka
|
|
 |
Zamknij się, bo oddam Ci miłością, a ona boli najbardziej..
|
|
 |
gdy rany powoli zaczną się zabliźniać, to wróci. być może tylko na krótką chwilę, ale wystarczająco długą, by wstrzymać mój oddech. a na psychice naszkicować nową rysę, kolejną z serii tych kierowanych wciąż nieustannym uczuciem. a potem znów odejdzie. budząc do życia wszystkie, uciszone do tej pory wspomnienia. jednak wciąż tak żywe na starych wyblakłych fotografiach. i w moich myślach, gdzie pozostaniesz nieśmiertelny.
|
|
|
|