 |
Boję się. Nie ma Jej, a ja zwyczajnie się boję wszystkiego. Jestem tchórzem, owszem, ale tylko bez Niej.
|
|
 |
Próbuje wyskoczyć z mojego ciała. Bije zbyt szybko, by można było równomiernie oddychać. Dusi się krwią przepływającą przez organizm. Zawsze się kłóciliśmy, ale teraz to już przesada. Rwie się do Niej, jak zwariowane. Dekoncentruje mnie. Ucieka do osoby, do której należy. Bez Niej nie funkcjonuje racjonalnie. Tęskni. Krzyczy. Potrzebuje. Serce.
|
|
 |
"(...) Czy płakała?
Ryczała jak małe dziecko."
|
|
 |
"To jedna z tych sytuacji, kiedy chcesz wypłakać z siebie wszystko, co można zamienić w ciecz. Nie mieścisz w sobie siebie. Twoich uczuć, emocji, żalu. Masz w głowie dużo pytań, i rozgoryczenia. Jak to możliwe, zastanawiasz się. Wciąż masz nadzieję. A przede wszystkim tęsknisz, tęsknotą wielkimi literami pisaną. Powiesz, że to słabe ? Mów. A ja z uśmiechem na ustach powiem Ci, że to miłość, Ty pierdolony świecie. I spierdalaj od tego uczucia, bo nie należy do Ciebie. Należy do Nas i my nim rządzimy. Wyrządzamy krzywdę każdemu, kto ośmieli się cokolwiek komplikować."
|
|
 |
Oddychaj, oddychaj głęboko.
|
|
 |
Jak ślepiec szukam recepty w Twych dłoniach.
|
|
 |
"Głowę mamy w chmurach po to, by być bliżej słońca."
|
|
 |
Gdzieś pomiędzy kreskami fety i pustymi butelkami zgubiliśmy wiarę w siebie, straciliśmy wiarę w nas. / slonbogiem
|
|
 |
Kolejny raz zastanawiam się co takiego zrobiłam, że tak perfidnie zabawił się mną i moimi uczuciami. Czym zawiniłam i gdzie popełniłam błąd. Może byłam zbyt dobra pomagając mu w złych chwilach, wspierając go i podnosząc na duchu. Może miałam być tylko dla zabicia nudy kiedy wyjechał stąd na te pieprzone 2 miesiace. A może naprawdę mu kiedyś zależało, a może to była tylko moja wyobraźnia i tak naprawdę nigdy go dla mnie nie było. I może nic nieznaczące "kochanie" mówi do każdej. A moze duma mu nie pozwala wszystkiego naprawić. I być może kiedyś przestanie boleć, a ja zapomnę jego oczy, smak ust czy dotyk. / podobnodziwka
|
|
|
|