|
"Marzy mi się wyjechać gdzieś samej. Za dużo miłości w mym życiu" Maria Hłasko
|
|
|
"Życie jest tylko przelotnym półcieniem. Marnym aktorem, który swoją rolą, przez parę godzin przegrawszy na scenie, w nicość przepada. Powieścią idioty."
|
|
|
Uczucie pustki, bezradności i tęsknoty za Nim znowu we mnie uderza. Nie rozumiem tego co kieruje moją duszą, ale dlaczego choć nie chcę go znać, to ..za nim tęsknie? Dlaczego o nim myślę, dlaczego zastanawiam się czy jeszcze żyję i czy ma się dobrze? Dlaczego podświadomie szukam z nim kontaktu choć to on był nie raz powodem mojej chęci zniknięcia z tego świata? Dlaczego tak bardzo chciałabym z nim porozmawiać? Dlaczego się tak mocno przed tym bronię? Dlaczego chciałabym choć raz powiedzieć do niego ' Tato' pomimo, że nie zasługuje na te słowa? Dlaczego muszę chować cierpienie wewnątrz i skrywać to w sobie? Dlaczego on mnie tak po prostu odrzucił? Dlaczego jestem tą niechcianą, dlaczego jestem tą gorszą? Tato, no powiedz mi dlaczego mnie tak bardzo nienawidzisz..?
|
|
|
"Pierdolić grupy wsparcia, jak siedzi coś na sercu."
|
|
|
Ludzie nie wiedzą sami, czego chcą. Dążą do gwiazd, zamiast cieszyć się ich pięknem z daleka, a potem upadają na dno oceanu ze spalonymi skrzydłami. Nie słuchają intuicji i ciągle pragną czegoś więcej. Życie za rogiem wydaje się czymś lepszym, a że lepsze zawsze było dobrego wrogiem, sami wbijają sobie nóż między żebra i z tym nożem przeżywają kilka następnym lat. Milkną w nich dobre emocje i są coraz bardziej sfrustrowani, co kończy się ucieczką od życia. Rozumiem to. Zwłaszcza, gdy mrużę oczy i spoglądam na nich z balkonu. Nie chcę do nich dołączyć, a może już dołączyłam. Nie wiem. Kawa stygnie. / Kavu Zet.
|
|
|
"Tu jest tak. Wielu deklaruje przyjaźń, lecz do rzeczywistości to ma się nijak. Bo gdy przychodzi kryzys i trzeba pomóc, to siedzą w domu i nie odbierają telefonu"
|
|
|
Tu chodzi tylko o to, że wtedy nie było wczoraj i jutro. Istniało tylko dziś. I to było piękne. / Kavu Zet.
|
|
|
Na razie jest dobrze, masz kilka lat i zdarte kolana, które wcale nie kojarzą się nikomu z niczym zboczonym. Wspinasz się na drzewo i to jest proste zdobywanie szczytu, a inne szczyty też wydają się proste do osiągnięcia. Nawet Mount Everest, który widziałeś w telewizji. Jest fajnie. Plecaki robią za bramki, a piłką może być nawet kamień. Życie jest piękne. Starzy robią grilla, piją piwo i śpiewają beznadziejne piosenki, ale nie jest źle, bo wujek pozwolił uszczknąć łyka złotego napoju. Śmiejesz się z niczego i wiesz, że to właśnie wolność. Przyjaźń i nienawiść wydają ci się sprawą życia i śmierci, nawet, jeśli codziennie zmienia się skład "twojej ekipy". Bijesz się i czujesz krew na wargach, ale nie lecisz z tym do mamusi, bo tylko tak można zmienić się w dorosłego. Ale jest fajnie, bo nikt nie kabluje i nie łamie zasad niepisanego kodeksu. Wolność smakuje jak guma Turbo, dziewczyny grają w gumę, a ty jeszcze nie wiesz, że za kilka lat guma będzie kojarzyć ci się z prezerwatywą./ K.Z.
|
|
|
Chcę stąd uciec, albo żyć właśnie tutaj. Być naraz w milionach miejsc, by móc to opisać. Dorosłość nakłada nam kolejne więzy na ręce i pozostaje nam coraz mniej czasu, czasu, by zrealizować samego siebie i coraz łatwiej przychodzi rezygnacja z tego. Poddajesz się i przestajesz walczyć, bunt pozostaje tylko gdzieś na opuszkach palców. Strzepujesz go lekko i żyjesz tak, by zwało się, że żyjesz. I jest całkiem w porządku, nie uciekasz już, tylko idziesz do pracy, której nawet nie lubisz i spędzasz tam większość życia, a w weekendy udajesz, że świetnie się bawisz, choć prowincjonalne dyskoteki z prawdziwą zabawą nie mają nic wspólnego. Pieprzysz jakąś pannę, albo - jeśli jesteś kobietą - idziesz do ołtarza z kolesiem, który powiedział ci parę miłych słów. Nie ma tu zbyt dużych perspektyw i wasze dzieci też będą marzyć, by uciec stąd, ale ostatecznie i tak wrócą, bo nie ma miejsca jak dom, a inne miejsca wcale nie przyniosły niczego więcej. / Kavu Zet.
|
|
|
Całą noc przewracał się w łóżku, myśląc o niej. Ponieważ ona przez całą noc robiła to samo, można było prawie uznać, że spędzili ją razem.
|
|
|
Znajdź kogoś, kto nie boi się przyznać, że tęskni. Kogoś, kto wie, że nie jesteś idealny, ale traktuje Cię tak, jakbyś taki był. Kogoś, dla kogo największym lękiem jest utrata Ciebie. Kogoś, kto całkowicie odda Ci serducho i kto będzie mówił "Kocham Cię" i naprawdę miał to na myśli, naprawdę będzie to czuł... I w końcu co najważniejsze, znajdź kogoś, kto będzie szczęśliwy budząc się przy Tobie każdego dnia i mimo upływu lat, zmarszczek i siwych włosów będzie Cię kochał z każdym dniem coraz mocniej...
|
|
|
Czasem musimy być bezwzględni w stosunku do wrogów. Czasem też w stosunku do tych, których kochamy.
|
|
|
|