 |
NIe umiem odnaleźć się w bezgranicznej ciemności. Kurczowo trzymam się chłodnej ściany, osuwam się na chropowatą, twardą podłogę, leżę, całkowicie pozbawiona sił. I czekam... Czekam, aż moje serce się uspokoi. / fadetoblack
|
|
 |
Nikt nie mówił, że będzie łatwo. W miłości wszystkie najtrudniejsze sytuacje wzmiacniają, jednoczą kochanków jeszcze bardziej. Po chwilach bólu, niekończących się łez, nadchodzi błogie szczęście. Tak na zmianę. Na tym polega miłość - niszczy, raniąc i buduje, składając od nowa puzzle uśmiechu. / fadetoblack
|
|
 |
To, co zaistniało teraz między nami, to dopiero pierwsze stadium choroby... Choroby zwanej szczęście. / fadetoblack
|
|
 |
Zostaw mnie. Chcę zostać sam, chcę płakać... Może ból wypłaczę. / fadetoblack
|
|
 |
Każda krwawa dusza bez ogródek posiada krawe serce. To jedyna zgodność w ludzkim ciele. / fadetoblack
|
|
 |
Moblo działa? Kolejne święto w roku.
|
|
 |
Były takie momenty, że nie wiedziałem co dalej. Zastanawiałem się wieczorami, czy damy sobie radę, czy nam się uda. Wątpiłem w wiele rzeczy, ale ani razu nie zwątpiłem w jej miłość. Wiedziałem, że mnie kocha, a najlepsze w tym wszystkim było to, że ja też kochałem ją nad życie i byłem w stanie poświęcić dla niej naprawdę bardzo dużo.
|
|
 |
Moje oczy - z natury niebieskie - teraz całkiem wyblakły. / fadetoblack
|
|
 |
Równie dobrze mogłabym znajdować się teraz pod wodą bez ani grama tlenu. Mogłabym próbować wypłynąć na powierzchnię, ale mimo tego cały czas znajdowałabym się na dnie. Dokładnie tak czuje się człowiek przy braku miłości. Dokładnie tak... / fadetoblack
|
|
 |
Moje życie jest jedną wielką improwizacją. Nie śmiem nawet zacząć planować przyszłości, nie chcę się i na tym polu rozczarować. / fadetoblack
|
|
 |
Przepraszam, ale nie potrafię kochać. Fragment serca odpowiedzialny za tą funkcję został mi brutalnie odebrany przez Niego. / fadetoblack
|
|
 |
Chodź do mnie i bądź już codziennie. Zostań na zawsze, razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie. Opowiadaj mi o swoim życiu, lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu. Przebuję Twoich ramion, ust, dłoni i tego zrozumienia, które jest pomiędzy nami. Rozumiesz mnie jak nikt inny. Kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit, co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie, czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca. Nie chcę już nikogo innego. Chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime, czy w lato, nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze, że przy Tobie. Będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze. Jak nie będziesz miała dobrego humoru - możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem. Proszę, pokochaj mnie i nie zostawiaj samego, każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą. Oddychaj ze mną nawet wtedy, gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech.
|
|
|
|