 |
myślisz, że mnie rozkminiasz? nie, nie. nawet nie zaczynasz.
|
|
 |
znowu chill chill chill, chilluje z ziomami dziś takich chwil chwil chwil nie zapomina się, kapisz?
|
|
 |
za grzecznych chłopców się wychodzi, a skurwieli się kocha.
|
|
 |
serca nie przekonam, żeby zabiło tak mocno jak kiedyś. zwłaszcze teraz, kiedy kocham Cię już coraz mniej.
|
|
 |
stare fascynacje
pragniemy nowych doznań
stara fascynacja karmi moją frustrację.
|
|
 |
czasami marzę o tym, aby być bezgranicznie podłą suką bez uczuć. żyjącą chwilą bez patrzenia na konsekwencje. wyznającą miłość, bez picia czegoś na odwagę. zakochującą się bez uczuć. potrafiącą nie przywiązywać siebie samej do drugiego człowieka. nie na tyle, aby wiedzieć co oznacza, tęsknić.
|
|
 |
plastikowa miłość, plastikowe serca, plastikowa nadzieja. to nierealne.
|
|
 |
Gdyby nie to, że myślisz, że jesteś super sztuką. Bo umiesz ruszać fajną dupą, nie była byś tanią suką.
|
|
 |
śpisz? - nie, oglądam sobie powieki.
|
|
 |
Pamiętaj, tylko Ty znaczysz zajebiście wiele.
|
|
 |
nawet jeśli obrażam się na Ciebie milion razy na dzień to i tak nie zamieniłabym Cię na nic w świecie .
|
|
 |
Sorry, wybacz jednak nie potrafię
udawać, że jestem idealna.
|
|
|
|