 |
przykra jest myśl, że być może już nigdy nie usłysze od Ciebie, jak bardzo Ci się podobam. | optymistyczna
|
|
 |
ciężko jest mi zasnąć bez Twojego 'dobranoc, łap buziaka'... | optymistyczna
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo marzę o tym, żebyś leżał teraz przy mnie. złapał za rękę, przytulił. żebyś był mój, a nie JEJ | optymistyczna
|
|
 |
Nie mogę wymazać Cię, więc wezmę winę na siebie,
lecz wciąż nie mogę zaakceptować tego, że jesteśmy do siebie zrażeni.
|
|
 |
sprawiacie, że wydaję się sama sobie bardziej bezuczuciowa niż jest to naprawdę. tym całym płakaniem, wpieprzaniem pudła lodów, tęsknieniem i nuceniem pod nosem jego ulubionej piosenki... to przez was faceci stają się ciepłymi kluchami, a ja coraz zimniejsza.
|
|
 |
nienawidzę takich sztuk, to naprawdę podłe,
znajdź własnego faceta, od mojego się odklej
|
|
 |
spójrz na nią - ma twarz dziecka
lecz namiętnością mogłaby obdarować cały świat.
|
|
 |
Potrzebuję kilka Twoich słów cichego szeptu, tuż przed snem.
Nie musisz przy mnie być,
mów do mnie tam gdzie jesteś,
myślami Twymi odetchnę jak powietrzem
|
|
 |
Mogę płakac całe noce, całą zimę,
cały rok. Mogę błagac Boga, by mi Cię dał.
Mogę przestac jesc, oddychac, umrzec mogę.
Ale nigdy nie przyznam się, jak bardzo Cię kocham.
|
|
 |
Może oczy szklą mi się na wspomnienie
tamtych dni, może nogi uginają mi się
na myśl o Twych ustach, może moje
serce nie zobojętniało, tak naprawdę.
|
|
 |
nie zasnę ze świadomością, że Cię zabrakło. tylko dlatego że nie zniosłabym dławienia się łzami zaraz po przebudzeniu.
|
|
 |
kocham Cię i nienawidzę sie za to. - i ta nie wiedza czy po usłyszenia takiego zdania zacząć płakać ze szczęścia czy z rozpaczy.
|
|
|
|