 |
Przychodzi weekend to dzwonię po siksy
trzeba tu wyjebać całe morze tej whisky
|
|
 |
'Tylko w tobie widzę siebie, Ty jesteś moim niebem.'
|
|
 |
I znów jej zapach chciałbym mieć na dłoniach
|
|
 |
Czuję jak oblepia mnie przeciętność. Inna miała być codzienność, nasza wielkość miała iskrzyć, a wygasa gdy tak teraz na nią patrzę, a ty milczysz. Czuję wilczy głód, szukam słów których nie znam. Gdy raz poczujesz głód już nie potrafisz przestać. Choć zawsze widzę cię, ja nie czuję cię znów, Czekam na mały cud, który mógłby to przerwać...
|
|
 |
|
To dosyć niesamowite, bo pomimo tego jak wiele czasu minęło odkąd Ciebie nie ma, to ja nadal reaguje na Twoją osobę tak samo jak dawniej. Uczucia nie odpłynęły, ja na samą myśl o Tobie mam mały mętlik w głowie, a serce zaczyna bić jak szalone. Kiedy z Tobą rozmawiam mam wrażenie, że te dawne motylki w brzuchu jednak jeszcze są, bo czuję się podobnie jak kiedyś. I tak bezwarunkowo uśmiecham się do siebie samej, jakby wróciła przeszłość, a każda zła chwila nie miała miejsca. Trochę tego nie rozumiem, bo myślałam, że z czasem zobojętnieje i stanę się zimna, a jednak jestem przepełniona miłością do Ciebie i ona nie chce umrzeć tylko czeka jakby miała jeszcze na co. / napisana
|
|
 |
Chcę być Twoim powodem, każdą przyczyną dla której jesteś
|
|
 |
And your eyes are saying more than we can talk.
|
|
 |
Tysiące slow, dziele na prawdę a potem pomnożę je przez obietnice. Wtedy zrozumiem co tu jest ważne bo wynik pokaże mi jakie jest życie.
|
|
 |
Tak jakoś dziwnie.. Przykro, tęskno, pusto, smutno, milcząco, cicho oh jak cicho. A jak tęskno.. I pusto. Tak. Jest pusto. Brak. Brak tu Ciebie. Bez Ciebie jest przykro, bez Ciebie jest pusto, bez Ciebie jest tak cicho.. Tęskno.
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiesz, że mój chłód jest najgłośniejszym wołaniem o Twoje ciepło.
|
|
|
|