![Jego obecność pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Jego obecność, pozbywałam się widocznych tego śladów. Życie, nie boję się o nie. Dziś oddycham znacznie swobodniej. / Endoftime.
|
|
![To że czasem się nie dogadywaliśmy że krzyczeliśmy na siebie wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne wcale nie oznaczało że nam na sobie nie zależało. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
To, że czasem się nie dogadywaliśmy, że krzyczeliśmy na siebie, wyrzucając z siebie wszystko to co niepotrzebne, wcale nie oznaczało, że nam na sobie nie zależało. / Endoftime.
|
|
![Są ludzie którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo że wywoływali najokropniejszy ból gdy odchodzili to wywołują najcudowniejszy uśmiech gdy wracają.](http://files.moblo.pl/0/3/67/av65_36738_h.png) |
|
Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. Choćby nie wiadomo jak nas zawiedli i jak bardzo pozwolili nam cierpieć. I mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.
|
|
![sylwester...gonili Ciebie a nie mnie.byłem tak naćpany że złapaliby mnie jak katar kaszel AIDS .. to mnie nie dotknęło otarłem się. .. i jedyne gdzie uciekłem to uciekłem w wódkę.](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"sylwester...gonili Ciebie, a nie mnie.byłem tak naćpany, że złapaliby mnie jak katar,kaszel, AIDS (..) to mnie nie dotknęło - otarłem się. (..) i jedyne gdzie uciekłem, to uciekłem w wódkę."
|
|
![i kurwa gdybym wiedział ze ta chwila jest ostatnia stanąłbym przed nim za nim i trzymał by złapał oddech.. czemu dałeś mu odejść?!](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"i kurwa gdybym wiedział, ze ta chwila jest ostatnia - stanąłbym przed nim, za nim i trzymał, by złapał oddech.. czemu dałeś mu odejść?!"
|
|
![oprócz uczuć dawaliśmy sobie oboje tak wiele krzyku. oprócz wspólnie spędzonnych chwil mieliśmy dużo tych podczas których nie mogliśmy znieść widoku swojej osoby. oprócz rozmów były tygodnie milczenia. oprócz miłości było cierpienie i łzy. oprócz Nas były wraki ludzi zniszczonych rzekomą piękną miłością. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
oprócz uczuć, dawaliśmy sobie oboje tak wiele krzyku. oprócz wspólnie spędzonnych chwil, mieliśmy dużo tych, podczas których nie mogliśmy znieść widoku swojej osoby. oprócz rozmów, były tygodnie milczenia. oprócz miłości, było cierpienie i łzy. oprócz Nas były wraki ludzi - zniszczonych rzekomą piękną miłością. || kissmyshoes
|
|
![czym sobie na to zasłużyłam? wydarłam się łapiąc Go za szmaty i próbując zmusić do mówienia. odepchnął mnie wkurwiony. odpierdol się wybełkotał. był na tyle pijany że ledwie gadał. mów do cholery. co ja Ci takiego zrobiłam? krzyczałam przez łzy. co mi kurwa zrobiłaś? byłaś przy mnie i pozwoiłaś żebym się w Tobie zakochał i mnie kurwa tym zabiłaś wydarł się na pół bloku prawie wypluwając gardło. patrzyłam na Niego z przerażeniem. oboje milczeliśmy. zabiła mnie Twoja miłość tak bardzo mnie zabiła.. powiedział cicho udając się w kierunku drzwi. kocham Cię Żaklina i to jest tak silne że mnie zabija dodał zamykając za sobą drzwi. osunęłam się na podłogę nie mogąc powstrzymać łez. ryczałam zagryzając pięści żeby tylko nie krzyczeć z bólu żeby tylko nie pokazać że On też mnie zabił kochając mnie tak mocno... kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"czym sobie na to zasłużyłam?"-wydarłam się,łapiąc Go za szmaty i próbując zmusić do mówienia. odepchnął mnie,wkurwiony. "odpierdol się"-wybełkotał. był na tyle pijany, że ledwie gadał. "mów do cholery. co ja Ci takiego zrobiłam?"-krzyczałam,przez łzy. "co mi kurwa zrobiłaś? byłaś przy mnie, i pozwoiłaś żebym się w Tobie zakochał, i mnie kurwa tym zabiłaś" - wydarł się na pół bloku,prawie wypluwając gardło. patrzyłam na Niego z przerażeniem. oboje milczeliśmy. "zabiła mnie Twoja miłość,tak bardzo mnie zabiła.."-powiedział cicho,udając się w kierunku drzwi. "kocham Cię Żaklina, i to jest tak silne, że mnie zabija"- dodał,zamykając za sobą drzwi. osunęłam się na podłogę, nie mogąc powstrzymać łez. ryczałam,zagryzając pięści,żeby tylko nie krzyczeć z bólu, żeby tylko nie pokazać, że On też mnie zabił, kochając mnie tak mocno... || kissmyshoes
|
|
![nie zawsze byłam w porządku. nie było dnia żebyś nie słyszała z moich ust przekleństw skierowanych w Twoją stronę. nie należałam do grupy ludzi z którymi uwielbiałaś spędzać czas. wiele razy rzucałyśmy się sobie do gardeł. było wiele złych chwil i mnóstwo przykrych momentów ale jedno jest pewne nigdy Cię nie zawiodłam i zawsze z głową podniesioną ku górze stawałam po Twojej stronie. zawsze miałaś mnie za sobą i wystarczyło tylko jedno słowo a szłam za Tobą w ogień bez zbędnych pytań. zawsze byłam i będę choćbyśmy nie wiem jak bardzo było poróżnione i jak bardzo obrażone na siebie. jesteśmy jednością mam tylko Ciebie i będę przy Tobie zawsze nie dlatego że to mój obowiązek tylko dlatego że Cię kocham najbardziej na świecie. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
nie zawsze byłam w porządku. nie było dnia, żebyś nie słyszała z moich ust przekleństw, skierowanych w Twoją stronę. nie należałam do grupy ludzi z którymi uwielbiałaś spędzać czas. wiele razy rzucałyśmy się sobie do gardeł. było wiele złych chwil, i mnóstwo przykrych momentów - ale jedno jest pewne - nigdy Cię nie zawiodłam, i zawsze, z głową podniesioną ku górze, stawałam po Twojej stronie. zawsze miałaś mnie za sobą, i wystarczyło tylko jedno słowo - a szłam za Tobą w ogień,bez zbędnych pytań. zawsze byłam, i będę - choćbyśmy nie wiem jak bardzo było poróżnione, i jak bardzo obrażone na siebie. jesteśmy jednością, mam tylko Ciebie, i będę przy Tobie zawsze - nie dlatego, że to mój obowiązek - tylko dlatego, że Cię kocham, najbardziej na świecie. || kissmyshoes
|
|
![zmienił Was czas. zmieniły Was sytuacje nieprzemyślane akcje i wszelkie bagno w jakie się pakowaliśmy. dzisiaj już nie idziecie ze mną jesteście osobno z tyłu. już nie mogę na Was liczyć już nie idę przed siebie pewna że zawsze podążacie za mną. już Was nie ma w moim życiu. schrzaniliśmy to tak bardzo mocno. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
zmienił Was czas. zmieniły Was sytuacje, nieprzemyślane akcje, i wszelkie bagno w jakie się pakowaliśmy. dzisiaj już nie idziecie ze mną - jesteście osobno, z tyłu. już nie mogę na Was liczyć, już nie idę przed siebie, pewna, że zawsze podążacie za mną. już Was nie ma w moim życiu. schrzaniliśmy to, tak bardzo mocno. || kissmyshoes
|
|
![nie chcę spadać w dół. padam znów znowu nie czuje już tchu pomóż! brakuje mi snu domu. pakuje sie w gnój co rusz.](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
"nie chcę spadać w dół. padam znów, znowu nie czuje już tchu, pomóż! brakuje mi snu, domu. pakuje sie w gnój, co rusz."
|
|
|
|