|
czując gorycz nawet nie chcę słyszeć ile mogłem zrobić do tej pory już. /Quebonafide
|
|
|
to dobra pora, by wziąć w ręce życie. /Quebonafide
|
|
|
żyję w pół amoku. nie wiem czy drżę przed jutrem, czy to te dłonie na dualshocku. /Quebonafide
|
|
|
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności. /Quebonafide
|
|
|
wiem ile można zepsuć w ułamek sekundy. /Quebonafide
|
|
|
powiedz mi ile już straciłeś cennych chwil, ile już zmarnowanych dni? przestań śnić. wczorajsze błędy dziś nie znaczą nic. obudź się i zacznij w końcu żyć. /Quebonafide
|
|
|
kurwa... spal moje zdjęcia, bo nie trzeba Ci pamiętać. /Planet ANM
|
|
|
życie jest małą ściemniarą, francą, wróblicą, cwaniarą. plącze nam nogi i mówi: idź! /Igor Herbut
|
|
|
wierz tylko temu, co się nie zmieni. /Mirosław Czyżykiewicz
|
|
|
nie baw się, Kochany, moim życiem. /Margita Ślizowska
|
|
|
a teraz idę ubrany w różowe nadzieje. /Jan Wołek
|
|
|
kolejne 365 dni, kolejny poziom wyżej, poprzeczka idzie wzwyż. /Laikike1
|
|
|
|