głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hellojackie

nie miej pretensji jeśli któregoś dnia pocałuję Cię albo uderzę w twarz . prowokujesz mnie do obydwu rzeczy .

sukeban dodano: 23 luty 2012

nie miej pretensji jeśli któregoś dnia pocałuję Cię albo uderzę w twarz . prowokujesz mnie do obydwu rzeczy .

w przyszłości zostanę policjantką  chociaż miałam całkiem inne plany. ale zostanę nią  zrobię Ci na złość. podejdę wtedy do Ciebie  uśmiechnę się ironicznie i zakuję w kajdanki. dożywocie masz jak w banku. odcierpisz to wszystko  co narobiłeś kilka lat temu tej małej  bezbronnej  zakochanej w Tobie na śmierć  dziewczynce .

sukeban dodano: 23 luty 2012

w przyszłości zostanę policjantką, chociaż miałam całkiem inne plany. ale zostanę nią, zrobię Ci na złość. podejdę wtedy do Ciebie, uśmiechnę się ironicznie i zakuję w kajdanki. dożywocie masz jak w banku. odcierpisz to wszystko, co narobiłeś kilka lat temu tej małej, bezbronnej, zakochanej w Tobie na śmierć, dziewczynce .

Niszczę się trochę  wiesz? Skracam sobie życie fajkami i niszczę wątrobę wódką. Czasami też spędzam noce na płakaniu  a rano wstaję opuchnięta  wyglądając przy tym jak jedno wielkie nieszczęście. I tak trochę trudno mi się przed kimś  przed tobą zwłaszcza  przyznać  że to przez ciebie  że chciałabym krócej cierpieć. Jest mi cholernie wstyd  że ja   dziewczyna  która była wzorem dla wszystkich swoich znajomych  potrafiąca rozkochać w sobie każdego chłopaka  a potem rzucić jak śmiecia  wiecznie imprezująca i żyjąca na całość   mogła dopuścić do tego  że ktoś taki  jak ty  mógł ją zmienić  być może nieodwracalnie.

sukeban dodano: 23 luty 2012

Niszczę się trochę, wiesz? Skracam sobie życie fajkami i niszczę wątrobę wódką. Czasami też spędzam noce na płakaniu, a rano wstaję opuchnięta, wyglądając przy tym jak jedno wielkie nieszczęście. I tak trochę trudno mi się przed kimś, przed tobą zwłaszcza, przyznać, że to przez ciebie, że chciałabym krócej cierpieć. Jest mi cholernie wstyd, że ja - dziewczyna, która była wzorem dla wszystkich swoich znajomych, potrafiąca rozkochać w sobie każdego chłopaka, a potem rzucić jak śmiecia, wiecznie imprezująca i żyjąca na całość - mogła dopuścić do tego, że ktoś taki, jak ty, mógł ją zmienić, być może nieodwracalnie.

dyskutowaliśmy się na temat mojego palenia. dyskusja zamieniła się w kłótnie i powiedzieliśmy o kilka słów za dużo. powiedziałam  że jeśli nie zaakceptuje tego  że palę to trudno. domyślił się o co mi chodziło. na drugi dzień dostałam od niego zapalniczkę z napisem  ..chcę Cię z każdą wadą  nic nie zmienię.

antra dodano: 23 luty 2012

dyskutowaliśmy się na temat mojego palenia. dyskusja zamieniła się w kłótnie i powiedzieliśmy o kilka słów za dużo. powiedziałam, że jeśli nie zaakceptuje tego, że palę to trudno. domyślił się o co mi chodziło. na drugi dzień dostałam od niego zapalniczkę z napisem "..chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię."

topię smutki w wódce i w dymie papierosowym. a mój wredny i sarkastyczny ton nie powala ujawnić tego co na prawdę czuję i jak jest mi źle. .   koosmaty

koosmaty dodano: 22 luty 2012

topię smutki w wódce i w dymie papierosowym. a mój wredny i sarkastyczny ton nie powala ujawnić tego co na prawdę czuję i jak jest mi źle. ./ koosmaty

pamiętam dzień w którym uświadomił mi  że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi. był wieczór   zadzwonił do mnie Jego kumpel  że z Filipem jest nie najepiej  i błagał bym przyjechała. gdy już dotarłam na miejsce zastałam Go zajebanego jak świnię  rozwalającego szyby na przystanku. nie słuchał nikogo  nikt nie był w stanie mu przetłumaczyć by odłożył butelkę  usiadł i uspokoił się. dopiero gdy podeszłam do Niego  i kładąc swoją rękę na Jego ramieniu  jeszcze nawet nic nie mówiąc   usłyszałam:'no tego potrzebowałem'. na dobrą sprawę nawet nie zobaczył że to ja   ale jak stwierdził  ten dotyk rozpozna nawet na końcu świata. usiadł wtedy na murku i dając mi do owinięcia rozciętą dłoń powiedział: 'Ty jesteś dla mnie  ja zawsze będę dla Ciebie'   i faktycznie  jest. bo choć ma teraz dziewczynę  pracę i ogarnia różne ważne sprawy   wystarczy mój jeden telefon gdy coś się dzieje  a On pojawia się w przeciągu kilku minut.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2012

pamiętam dzień w którym uświadomił mi, że jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi. był wieczór - zadzwonił do mnie Jego kumpel, że z Filipem jest nie najepiej, i błagał bym przyjechała. gdy już dotarłam na miejsce zastałam Go zajebanego jak świnię, rozwalającego szyby na przystanku. nie słuchał nikogo, nikt nie był w stanie mu przetłumaczyć by odłożył butelkę, usiadł i uspokoił się. dopiero gdy podeszłam do Niego, i kładąc swoją rękę na Jego ramieniu, jeszcze nawet nic nie mówiąc - usłyszałam:'no,tego potrzebowałem'. na dobrą sprawę nawet nie zobaczył,że to ja - ale jak stwierdził, ten dotyk rozpozna nawet na końcu świata. usiadł wtedy na murku i dając mi do owinięcia rozciętą dłoń powiedział: 'Ty jesteś dla mnie, ja zawsze będę dla Ciebie' - i faktycznie, jest. bo choć ma teraz dziewczynę, pracę i ogarnia różne ważne sprawy , wystarczy mój jeden telefon gdy coś się dzieje, a On pojawia się w przeciągu kilku minut. || kissmyshoes

gdyby  czy istnieje smutniejsze słowo?  therese

redsoxpugie dodano: 22 luty 2012

gdyby- czy istnieje smutniejsze słowo? /therese
Autor cytatu: czarnycharakter

mój pierwszy alkohol? w piątej klasie podstawówki  piwo na urodzinach kumpeli. mój pierwszy zgon? w wieku trzynastu lat  na melanżu u przyjaciela. moja pierwsza konkretna boruta? z siostrą  o suszarkę. trafiłam wtedy do szpitala. mój pierwszy narkotyk? amfetamina. mój pierwszy seks? wysoki brunet z bloku obok  który jeszcze do nie dawna spotykając mnie na ulicy puszczał mi oczko. moja pierwsza zapaść? w wakacje kilka lat wstecz  niewiele pamiętam. moja pierwsza miłość? Damian. moja pierwsza poważna strata? śmierć przyjaciela. mój pierwszy porządny kop w dupę od życia? w dzieciństwie  gdy brałam klucze do kieszeni i wychodziłam z domu  bo nie było tam nikogo  a znajomi wcale nie zastępowali rodziców.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2012

mój pierwszy alkohol? w piątej klasie podstawówki, piwo na urodzinach kumpeli. mój pierwszy zgon? w wieku trzynastu lat, na melanżu u przyjaciela. moja pierwsza konkretna boruta? z siostrą, o suszarkę. trafiłam wtedy do szpitala. mój pierwszy narkotyk? amfetamina. mój pierwszy seks? wysoki brunet z bloku obok, który jeszcze do nie dawna spotykając mnie na ulicy puszczał mi oczko. moja pierwsza zapaść? w wakacje,kilka lat wstecz, niewiele pamiętam. moja pierwsza miłość? Damian. moja pierwsza poważna strata? śmierć przyjaciela. mój pierwszy porządny kop w dupę od życia? w dzieciństwie, gdy brałam klucze do kieszeni i wychodziłam z domu, bo nie było tam nikogo, a znajomi wcale nie zastępowali rodziców. || kissmyshoes

zadzwoniła mama   tak  cholernie mnie to zdziwiło. odebrałam  pytając czego chce. zaczęła mówić mi jak bardzo tęskni  i jak źle Jej jest gdy mnie nie ma. mówiła dużo  bardzo. opowiadała o samotnych wieczorach i łzach w oczach  o smutku jaki towarzysz Jej gdy wraca i nie może zobaczyć mojej twarzy i innych tego typu pierdołach. słuchałam Jej całkiem obojętnie   ani trochę nie było mi Jej żal. w końcu łamiącym się głosem zapytała czy kiedykolwiek wybaczę Jej wszystko. nie zastnawiałam się ani chwili  od razu odpowiadając:' nie nigdy'  po czym spławiając Ją  rozłączyłam się. i wiem  że zrobiłam dobrze   bo nie wystarczy kilka miłych słówek  by naprawić zjebane dzieciństwo.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2012

zadzwoniła mama - tak, cholernie mnie to zdziwiło. odebrałam, pytając czego chce. zaczęła mówić mi jak bardzo tęskni, i jak źle Jej jest gdy mnie nie ma. mówiła dużo, bardzo. opowiadała o samotnych wieczorach i łzach w oczach, o smutku jaki towarzysz Jej gdy wraca i nie może zobaczyć mojej twarzy i innych tego typu pierdołach. słuchałam Jej całkiem obojętnie - ani trochę nie było mi Jej żal. w końcu łamiącym się głosem zapytała czy kiedykolwiek wybaczę Jej wszystko. nie zastnawiałam się ani chwili, od razu odpowiadając:' nie nigdy', po czym spławiając Ją, rozłączyłam się. i wiem, że zrobiłam dobrze - bo nie wystarczy kilka miłych słówek, by naprawić zjebane dzieciństwo.|| kissmyshoes

czemu jest tak  że jak na kimś mi zależy to ten ktoś jest obojętny? czy kiedykolwiek nastanie jakaś sprawiedliwość? ha! po co ja zadaję to pytanie. każdy zna odpowiedź.  redsoxpugie

redsoxpugie dodano: 22 luty 2012

czemu jest tak, że jak na kimś mi zależy to ten ktoś jest obojętny? czy kiedykolwiek nastanie jakaś sprawiedliwość? ha! po co ja zadaję to pytanie. każdy zna odpowiedź. /redsoxpugie

dużym plusem w moim życiu jest to  że jakoś nie przejmuję się utratą tego frajera. właściwie to czuję się tak jakby ktoś zrzucił ze mnie ogromny ciężar. tak  lepiej mi. co ja w nim widziałam? pytanie zadawane na całym świecie co 3 minuty. kolejnym pytaniem jest: dlaczego spierdoliłam sobie przeszłość jednym dupkiem  a następne pytanie to dlaczego odważyłam się wypuścić ze swoich rąk skarb i cudowną przyszłość wybierając przy tym coś co mnie niszczyło przez lata? odpowiedź: jesteś głupia. ah.. i jeszcze coś  tak bardzo chcę już lato.  redsoxpugie

redsoxpugie dodano: 22 luty 2012

dużym plusem w moim życiu jest to, że jakoś nie przejmuję się utratą tego frajera. właściwie to czuję się tak jakby ktoś zrzucił ze mnie ogromny ciężar. tak, lepiej mi. co ja w nim widziałam? pytanie zadawane na całym świecie co 3 minuty. kolejnym pytaniem jest: dlaczego spierdoliłam sobie przeszłość jednym dupkiem, a następne pytanie to dlaczego odważyłam się wypuścić ze swoich rąk skarb i cudowną przyszłość wybierając przy tym coś co mnie niszczyło przez lata? odpowiedź: jesteś głupia. ah.. i jeszcze coś, tak bardzo chcę już lato. /redsoxpugie

wszędzie jest to samo. monotonia. gdzie się nie pojawisz  wszystko jest pięknie  ładnie  a tu nagle jakiś problem. komuś się nie podoba twoja twarz  chcą ci ją ubić  inni ciebie pragną  chcą ciebie do łóżka  pragną gorącego seksu z tobą  inni po prostu chcą być przy tobie i cieszyć się dniami razem  w grupie. są też tacy co chcą chlać i zapominać o problemach  jarać zielsko w lesie i śmiać się później z byle powodu. uważają się za przyjaciół. niby wszyscy razem  a jednak osobno... redsoxpugie

redsoxpugie dodano: 22 luty 2012

wszędzie jest to samo. monotonia. gdzie się nie pojawisz, wszystko jest pięknie, ładnie, a tu nagle jakiś problem. komuś się nie podoba twoja twarz, chcą ci ją ubić, inni ciebie pragną, chcą ciebie do łóżka, pragną gorącego seksu z tobą, inni po prostu chcą być przy tobie i cieszyć się dniami razem, w grupie. są też tacy co chcą chlać i zapominać o problemach, jarać zielsko w lesie i śmiać się później z byle powodu. uważają się za przyjaciół. niby wszyscy razem, a jednak osobno.../redsoxpugie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć