 |
a co myślę patrząc na te fałszywe twarze? trudno przyznać mi się wtedy przed sobą, że te osoby były kiedyś cholernie ważne w moim życiu. patrząc na nich widzę jak łatwo można stać się dla drugiej osoby nic nie znaczącym pionkiem. / samowystarczalna
|
|
 |
mówisz o Nim 'trudny' - w pewnym stopniu zgadzam się z Tobą . ale czy ktoś z Was próbował Go lepiej poznać i zrozumieć ? no właśnie nie, więc nie możecie powiedzieć o Nim tego co ja, a mam o Jego osobie naprawdę dużo do powiedzenia. poznałam Go takiego cynicznego i sarkastycznego. poznałam też Jego drugie 'ja' jest wtedy prawdziwy, kochany, uczuciowy i wbrew pozorom wrażliwy... tylko musi wiedzieć , że może komuś ufać i może się przed tym kimś otworzyć. czy byłam jedną z tych osób ? dziś śmiało mogę powiedzieć, że tak . / samowystarczalna
|
|
 |
Bo czasami naprawdę mam Go dość, chcę od Niego uciec, gdzieś na drugi koniec Polski, chcę odizolować się od tej miłości, od Jego dotyku, przez, który mam dreszcze , od uśmiechu, który daje tyle radości i od tego przeszywającego spojrzenia, przepełnionego uczuciem, czułością i troską. Chciałabym uciec od tych problemów z Jego osobą i kłótni o byle co. Tylko sens w tym, że mam honor i w sercu wyryte Jego imię, no i, że Go kocham też mnie od tego powstrzymuję. / samowystarczalna
|
|
 |
Wstajesz rano , a tu kac .
|
|
 |
I nie pierdol, że nie jest mnie wart. Tylko on potrafi przyjść pod mój dom o 3 w nocy krzycząc pod oknem jak bardzo mnie kocha, przytulić nawet wtedy kiedy go o to nie proszę bo widzi to w moich oczach, płakać ze szczęścia gdy wyznaje mu miłość, uronić łzę kiedy go ranię, wybaczyć pomimo tylu wykonanych przeze mnie błędów, być wtedy kiedy go naprawdę potrzebuje i ciągle powtarzać jaka jestem wyjątkowa i jak bardzo mnie kocha.
|
|
 |
Nawet największą zdradę można wybaczyć jak się kocha .
|
|
|
|