 |
|
obiecaliśmy sobie, że oboje wytrzymamy tą rozłąkę . będzie ciężko, ale damy radę . próba pierdolonego czasu ..
|
|
 |
Nie mogłam wydobyć się z Jego uścisku choćby na chwilę,by wstawć kwiaty do wazonu.Całował mnie wszędzie po twarzy,szyi przytulając mnie z całej siły do siebie-Tęskniłem jak głupi-wypalił przenosząc mnie na łóżko.Sześć dłuugich tygodni niewidzenia dało się we znaki dla nas obojga.Czeka nas jeszcze 2 tygodnie za kilka dni,ale co to są dwa tygodnie w porównaniu do sześćiu?-Ja też..-szepnęłam nie wiedząc od czego mam zacząć.Powitanie było baardzo gorące,przyjemne i zaskakujące.Teraz już wiem jak to jest tęsknić za kimś tak bardzo,że braknie Ci tchu,słów..Teraz już wiem,że nie ma nic lepszego od myśli,że po długim powrocie masz do kogo wrócić,że ktoś na Ciebie czeka..Tak więc POZORNA back go home ;D || pozorna
|
|
 |
trzeba się cieszyć póki moblo działa ;D
|
|
 |
|
niesamowite, w jak prosty sposób stałeś mi się powietrzem.
|
|
 |
kilka słów , a czujesz jakby w jednej chwili wyrwał Ci serce i zabrał je ze sobą . | dzyndzelek
|
|
 |
najgorzej jest , gdy wszytko się wali , gdy cały twój świat zaczyna znikać , a ty bezradnie patrzysz na to wszytko . | dzyndzelek .
|
|
 |
nie mam wystarczająco dużo środkowych palców by pokazać ci , jak się czuję .
|
|
 |
|
" mogę dać Tobie wszystko i być Tobie tak bliskim i chcę tylko Ciebie w zamian, bo to Ty jesteś tym wszystkim. "
|
|
 |
Pocałował mnie w zagłębienie w szyi zaciskając swoją dłoń na mojej . Kąciki ust mimowolnie podążyły ku górze . Splotłam ze sobą nasze palce . ruszył przed siebie pociągając mnie za sobą . - Chodź , opowiem Ci o życiu . Naszym . Wspólnym . | dzyndzel
|
|
 |
Życie czasami jest tak słodkie , jak pierwszy pocałunek , jak czekolada z nadzieniem truskawkowym , a czasami tak gorzkie , jak pierwszy papieros , jak wódka bez przepicia . | dzyndzel
|
|
 |
Słowo "szczęście" myli mi się z twoim imieniem .
|
|
|
|