|
Cz2 W październiku jestem kroplą wody samotnie spływającą po parasolu w pochmurny poniedziałek, którego nienawidzisz. W listopadzie mnie nie ma. Ukrywam się w zapachu biblioteki i pustej stronie pamiętnika, żyjąc ale nie będąc. W grudniu z kolei jestem nadzieją. Tą samą, którą czuje sześciolatek wypatrujący w nocy Świętego Mikołaja. Nadzieją, że wszystkie marzenia spisywane przez rok spełnią się w ten jeden wyjątkowy dzień kiedy wszystko nabrało sensu./bekla
|
|
|
Ktoś kiedyś powiedział,że wszystkie największe miłości tego świata zaczęły się od kawy. Napijesz się ze mną kawy?|aawalk
|
|
|
I gdybym miała dać tylko jedną rade dla tego świata, byłoby nią to, aby ludzie w końcu nauczyli się nie tracić dzisiejszego dnia przez co stracili już i wczorajszy. Żeby to co bolało, zasmucało bądź denerwowało Nas wczoraj nie miało wpływu na to jak spędzimy dzisiejszy dzień, nie uważasz że życie jest na tyle kruche, że szkoda każdego jednego dnia, w którym żyliśmy wczorajszym dniem, nie mając przez to dnia dzisiejszego?|aawalk
|
|
|
Uwielbiam rozmowy intelektualne. Zwykła zdolność, by po prostu usiąść i porozmawiać. O miłości, o życiu, o czymkolwiek, o wszystkim. Związani bez zobowiązań, bez przedawnienia ludzkich ograniczeń. Mówić bez żalu i strachu o konsekwencje. Usiądź i rozmawiaj ze mną godzinami o tym, co jest naprawdę ważne w życiu./deliberacja
|
|
|
Ma takie coś, w zasadzie nie wiem co, to takie coś co tkwi w samym środku duszy i przyciąga do siebie jak magnes./bekla
|
|
|
Zawsze trzeba czekać bo zawsze coś przychodzi./bekla
|
|
|
I chciałabym byś był rano gdy z trudnością otwieram oczy. Byś robił herbatę i podawał mi w łóżku. Przytulał mnie jak dziś na środku korytarza, między ludźmi- tak ciepło okrywał sobą całe moje ciało chowając głowę w moich włosach. Żebyśmy razem przyrządzali jajecznice i jedli ją oglądając bajki i śmiejąc się głośno. I bił się ze mną i siłował dla zabawy mrucząc do ucha. Żebyś zabierał mnie na długie wieczorne spacery i dawał mi kurtkę gdy będzie zimno. I całował w czoło kiedy złoszczę się tupiąc jak mała dziewczynka. Żebyś rozumiał. Huśtał na huśtawkach i nosił na rękach. I mówił że gdy jestem obok nie istnieje nic innego. Opowiadał głupoty i jeździł ze mną na rowerze. Przezywał mnie na wszelkie urocze sposoby. I ustąpił gdy jestem zbyt zła żeby to zrobić. Bawił się moimi włosami i całował powoli rozkoszując się tym. I żebyś pozwalał przytulać się do siebie w środku nocy gdy szaleje ze strachu. I zgłupiał z miłości i nigdy nie szukał innego uczucia./bekla
|
|
|
I Ty jako jedyna pozwoliłaś mi się jako tako trzymać, sprawiałaś że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech i dzięki Tobie nauczyłam się rozmawiać z innymi ludźmi. Sprawiałaś,że będąc obok Ciebie nie myślałam o tym co było, co mnie boli i cholera, dzięki Tobie nie bałam się przyszłości. To Ty powodowałaś,że objawiał się we mnie dziwny entuzjazm, aby po prostu jakoś żyć.Tylko Ty byłaś w stanie mi pomóc, wspierałaś mnie, nigdy nie odmówiłaś mi swojej obecności, byłaś najlepszym słuchaczem, byłaś najlepszą przyjaciółką. Dzisiaj spróbuje bez Ciebie, nie żegnam się jeszcze, bo coś mi podpowiada,że jeszcze nie raz się spotkamy, ale na tą chwilę chce Ci podziękować i cholera kurewsko Ci dziękuje, moja kocha wódko. |aawalk
|
|
|
"Możesz ciągle kogoś tłumaczyć, ciągle
usprawiedliwiać, wybaczać. Możesz przymykać oko na
to, że cię rani. Ale z czasem przychodzi taki moment -
jeden szczegół, który sprawia, że już nie potrafisz. Coś
pęka, pojawia się złość, poczucie żalu i krzywdy. Tak,
przecież nigdy nie liczyłeś na wzajemność, na
wdzięczność... A mimo wszystko czujesz się
zdradzony."
|
|
|
Rozumiem, ze chciałbyś być kimś, ale nie lepiej być po prostu sobą?/fumik
|
|
|
Można pieprzyć trzy po trzy, czasami można pieprzyć o czymś ważnym a czasami można pieprzyć o czymś najbardziej bezsensowym. Można gdybać, można rozmyślać, można się nad czymś zastanawiać, można czasami pomarzyć, można też mieć w głowie najczarniejsze scenariusze. Można wspominać, można wszystko zapomnieć, można zatęsknić. Czasami można też pieprzyć od rzeczy, żeby kogoś nie rozczarować, żeby dać innego siebie, takiego siebie którego byśmy się nie wstydzili, takiego siebie jakiego byśmy siebie chcieli. Czasami można się z kimś pokłócić, o coś obrazić czy kogoś na coś narazić, można siebie narazić. Czasami można się upić, zarzygać by potem konać na kacu, czasami można do Niego napisać po pijaku co by mieć czego żałować, czasami można sie otworzyć, przytulić i można też nie umieć oddychać bez kogoś, czasami można ranić i można zabijać w sobie uczucia, czasami można być kimś a nawet czasami można być nikim. Czasami można zdecydować.|aawalk
|
|
|
|