 |
Pamiętam każdą chwilę. Zamiast patrzeć w obiektyw ja patrzyłem w jej oczy na siłę.
Fart chciał, ona patrzyła w moje. I chyba po tygodniu już byliśmy tu razem we dwoje.
|
|
 |
Idę na spacer, ale tam gdzie życie się już nie toczy to świat który widzę brat gdy zamykam oczy
|
|
 |
Chowała w sobie pustkę tak mocno że nie znalazłby jej nawet detektyw.
|
|
 |
A Ona patrzy na mnie - w jej oczach widzę miłość. | niby_inny
|
|
 |
Trzymaj się tam z fartem w Polsce Mała. Cholernie za Tobą tęsknie i myślę o Tobie codziennie. Wrócę do Ciebie jeszcze niebawem, znów zatańczymy nad polskim morzem. Pozwolę Ci się skryć w moich ramionach, a kiedy spojrzysz w moje oczy wypowiem te dwa magiczne słowa. Zdaje sobie sprawę, że gdy usiądziesz w naszym mieszkaniu przed laptopem i będziesz to czytała w ręku będziesz mieć gorącą herbatę, owiniesz się kocem, a w Twoich oczkach pojawią się łzy tęsknoty - mam rację? Napiszesz do mnie sms'a, że każdy mój wpis powoduje dreszcze na Twoim ciele i dodasz jak bardzo mnie kochasz. Jesteś całym moim światem, dla Ciebie dziś żyję i oddycham. Oddałem Ci swoje serce i tego nie żałuję. Wróć do mnie i zostań ze mną na zawsze. Nie spierdolę.. obiecuje! . | niby_inny
|
|
 |
Wieczorowa pora i zatłoczone Amsterdamskie ulice. Mijają mnie co minutę dziesiątki osób. Panienki kręcą tyłkami w obcisłych sukienkach stukając obcasami by każdy na nie zwracał uwagę. Uśmiechają się zadziornie obczajając Twój styl - ile masz na koncie zer. Mijam je bez słowa i odwracam od nich wzrok. Nikt nie potrafi się im oprzeć, lubią ten sport. Czujesz ich wzrok na sobie kiedy się odwracasz wasze spojrzenia się spotykają. Kolejna noc wbijasz do klubu, parkiet jest ich wiją się - są w swoim żywiole. Na Twój widok mają już mokro, zostawiają w tyle napalonego klienta chcą ruchać się tylko z Tobą. Robisz z taką co chcesz, Ona budzi się nad ranem sama. Znów czuje się jak szmata, a wieczorem szuka kolejnego kandydata. | niby_inny
|
|
 |
Kilka godzin od chwili wyjazdu, cholera. Ja już nie wytrzymuję bez Ciebie. | niby_inny
|
|
 |
Znów wita mnie Amsterdam. Nie oglądam się za siebie, nie chce widzieć oddalającej się granicy Polski. Ciałem za granicą - sercem w ojczyźnie. | niby_inny
|
|
 |
Gdzieś coś kiedyś, ale teraz to już nic.
|
|
 |
Bo wierzę, że tam gdzieś
daleko, hen w oddali
jest raj, do którego idą chuligani.
|
|
 |
Patrzy na mnie w całkowitej ciszy, nie wie co powiedzieć. Jej ręce drżą z nerwów i mrozu. Odpala szluga, choć wie, że tego tak bardzo nie lubię u dziewczyn. Chce mi się oddać, cała. Natychmiast bez zbędnych pytań. Potrafię wyczytać wszystko z jej oczu, zagryza dolną wargę. Chce uniknąć mojego wzroku, nie wie gdzie ma już patrzeć. Poprawia swoją grzywkę, która opada na jej oczy - nadal milczy, dopalając szluga. Nie potrafi odnaleźć się w tej sytuacji - została sama. Zaczyna mi się zwierzać, mówi o facecie, seksie i o tym, że ją zostawił samą - z dzieckiem. Rozmowa zaczyna być coraz bardziej szczera, Ona zaczyna mi ufać. Nie potrafię jej pomóc. Przytulam ją do siebie, Ona kładzie głowę na moim ramieniu - zamyka oczy. Potrzebuje ciszy, nie kolejnej rozmowy i słów - wiem co czujesz. | niby_inny
|
|
 |
Nie spierdolę tego więcej, obiecuje. | niby_inny
|
|
|
|