głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika heheroiina

Mamo. Wiem  że boisz się o mnie codziennie  jak tylko opuszczam tą klatkę schodową  na której się wychowuje od dziecka. W Twoim głosie słyszę strach  patrzę na Twoje trzęsące się ręce i łzy  które napływają do Twoich oczu  po każdym kolejnym moim słowie  kiedy mówię  że i tak wychodzę. Zawsze prosisz bym był ostrożny  nie mieszał się w żadne bójki  nie pił. Skończył też z paleniem i upalaniem. Ale to nie takie proste Mamusiu. Jesteś najważniejszą kobietą w moim życiu   osobą  dla której często jeszcze żyję  dla której nigdy się nie poddam i nie powiem Basta. Zawsze będę walczył o rodzinę i przyjaciół  do ostatniego uderzenia  które sprawi  że zniknę z tego świata i odwiedzę osoby  za którymi cholernie tęsknie  nie tylko nocami. Wiem  że jesteś dumna z najmniejszego mojego zwycięstwa  mimo  że czasem przychodzę cały zakrwawiony do domu  czasem poobijany   i jesteś na mnie zła  wiem  że mnie kochasz. Twój Najstarszy Syn Dawid.   niby inny

niby_inny dodano: 15 stycznia 2013

Mamo. Wiem, że boisz się o mnie codziennie, jak tylko opuszczam tą klatkę schodową, na której się wychowuje od dziecka. W Twoim głosie słyszę strach, patrzę na Twoje trzęsące się ręce i łzy, które napływają do Twoich oczu, po każdym kolejnym moim słowie, kiedy mówię, że i tak wychodzę. Zawsze prosisz bym był ostrożny, nie mieszał się w żadne bójki, nie pił. Skończył też z paleniem i upalaniem. Ale to nie takie proste Mamusiu. Jesteś najważniejszą kobietą w moim życiu - osobą, dla której często jeszcze żyję, dla której nigdy się nie poddam i nie powiem Basta. Zawsze będę walczył o rodzinę i przyjaciół, do ostatniego uderzenia, które sprawi, że zniknę z tego świata i odwiedzę osoby, za którymi cholernie tęsknie, nie tylko nocami. Wiem, że jesteś dumna z najmniejszego mojego zwycięstwa, mimo, że czasem przychodzę cały zakrwawiony do domu, czasem poobijany - i jesteś na mnie zła, wiem, że mnie kochasz. Twój Najstarszy Syn Dawid. | niby_inny

Mijasz mnie na ulicy  moje oczy podążają za Twoim ciałem. Twój cudowny zapach unosi się w powietrzu  jest dla mnie jak tlen   bez którego zaczynam wymierać. Twoje niesamowite spojrzenie spotyka się z moim  patrzysz głęboko w moje oczy  a na Twojej twarzy pojawia się ten uśmiech  za który jestem nadal gotów zabić. Podchodzisz do mnie niepewnym krokiem ludzie coraz częściej na nas spoglądają gdy stukasz swoimi obcasami   nie którzy się zatrzymają by zobaczyć co stanie się dalej. Czuje się jak w teatrze niemych lalek. Dotykasz mojego policzka delikatnie dłonią  czujesz twardy zarost. W Twoich oczach widzę iskrę. Nasze usta łączą się w jedną całość   pojedynczy przechodnie zaczynają bić nam brawa. Zamykam oczy   wróciła nadzieja.   Kocham Cie.   szeptam nachylając się do Twego uszka. Odwzajemniasz zaczyna dziać się magia.   niby inny

niby_inny dodano: 14 stycznia 2013

Mijasz mnie na ulicy, moje oczy podążają za Twoim ciałem. Twój cudowny zapach unosi się w powietrzu, jest dla mnie jak tlen - bez którego zaczynam wymierać. Twoje niesamowite spojrzenie spotyka się z moim, patrzysz głęboko w moje oczy, a na Twojej twarzy pojawia się ten uśmiech, za który jestem nadal gotów zabić. Podchodzisz do mnie niepewnym krokiem ludzie coraz częściej na nas spoglądają gdy stukasz swoimi obcasami - nie którzy się zatrzymają by zobaczyć co stanie się dalej. Czuje się jak w teatrze niemych lalek. Dotykasz mojego policzka delikatnie dłonią, czujesz twardy zarost. W Twoich oczach widzę iskrę. Nasze usta łączą się w jedną całość - pojedynczy przechodnie zaczynają bić nam brawa. Zamykam oczy - wróciła nadzieja. - Kocham Cie. - szeptam nachylając się do Twego uszka. Odwzajemniasz zaczyna dziać się magia. | niby_inny

Jak poradzić sobie z porażką i wrócić do normalnego życia? Jak kurwa?   niby inny

niby_inny dodano: 14 stycznia 2013

Jak poradzić sobie z porażką i wrócić do normalnego życia? Jak kurwa? | niby_inny

Szczerze? Nie potrafię o tym rozmawiać czy myśleć. Chcę wierzyć  że jeszcze Cię zobaczę i skryjesz się w moich ramionach. Chcę jeszcze choć raz posmakować Twoich ust i poczuć Twój zapach. Pragnę tej bliskości  którą odebrałaś mi wraz ze swoim odejściem ale jestem na tyle ambitny by wierzyć.. że jeszcze do mnie wrócisz i pokochasz znów tego skurwiela jakim jestem.   niby inny

niby_inny dodano: 14 stycznia 2013

Szczerze? Nie potrafię o tym rozmawiać czy myśleć. Chcę wierzyć, że jeszcze Cię zobaczę i skryjesz się w moich ramionach. Chcę jeszcze choć raz posmakować Twoich ust i poczuć Twój zapach. Pragnę tej bliskości, którą odebrałaś mi wraz ze swoim odejściem ale jestem na tyle ambitny by wierzyć.. że jeszcze do mnie wrócisz i pokochasz znów tego skurwiela jakim jestem. | niby_inny

Bycie sobą jest w porządku  ale nigdy nie powinno polegać na krzywdzeniu innych.

bekla dodano: 29 grudnia 2012

Bycie sobą jest w porządku, ale nigdy nie powinno polegać na krzywdzeniu innych.

Brak szkoły i pracy i kłótnie  bezsenność	  I poszło się jebać im całe ich piękno

lubietymbarkixd dodano: 29 grudnia 2012

Brak szkoły i pracy i kłótnie, bezsenność I poszło się jebać im całe ich piękno

głupia jesteś :   teksty lubietymbarkixd dodał komentarz: głupia jesteś :// do wpisu 29 grudnia 2012
NA CIEBIE :  teksty lubietymbarkixd dodał komentarz: NA CIEBIE :* do wpisu 29 grudnia 2012
 coś pękło  kiedy przyszła codzienność i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol.

lubietymbarkixd dodano: 29 grudnia 2012

"coś pękło, kiedy przyszła codzienność i wiesz co? zaczęli żyć na odpierdol.

I co z tego  że ma dopiero siedemnaście lat  że chodzi w dresach. Co z tego  że rysy jej kobiecości zakryte są przez koszulkę o dwa rozmiary za dużą. Co z tego  że lubi się napić zajarać szluga  że potrafi zrobić skręta  od którego nie jeden wymięka. Co z tego  że zna się na towarze  że lipy nie da sobie wcisnąć. Co z tego  że chodzi z nami na mecze i krzyczy najgłośniej jak potrafi  że potrafi się bić i jest z tego dumna  że wychowuje się na tym osiedlu. Co z tego  że już ma zawiasy  że trenuje boks i po prostu kocha piłkę. Co z tego  że ma wyjebane w zdanie innych  że nie maluje się i nie nakłada na swoją twarz tony pudru. Co z tego  że często bluzga   mówią  że jest nie wychowana. Co z tego  że jej ciało zdobią już dwa tatuaże. Co z tego  że woli siedzieć z nami na ławce niżeli wyjść z koleżankami na zakupy. Co z tego  że jest dziewczyną. Traktujemy ją na równi ze sobą  to Ona należy do naszej ekipy   jest jedyną dziewczyną  której możemy w pełni zaufać.   niby inny

niby_inny dodano: 29 grudnia 2012

I co z tego, że ma dopiero siedemnaście lat, że chodzi w dresach. Co z tego, że rysy jej kobiecości zakryte są przez koszulkę o dwa rozmiary za dużą. Co z tego, że lubi się napić zajarać szluga, że potrafi zrobić skręta, od którego nie jeden wymięka. Co z tego, że zna się na towarze, że lipy nie da sobie wcisnąć. Co z tego, że chodzi z nami na mecze i krzyczy najgłośniej jak potrafi, że potrafi się bić i jest z tego dumna, że wychowuje się na tym osiedlu. Co z tego, że już ma zawiasy, że trenuje boks i po prostu kocha piłkę. Co z tego, że ma wyjebane w zdanie innych, że nie maluje się i nie nakłada na swoją twarz tony pudru. Co z tego, że często bluzga - mówią, że jest nie wychowana. Co z tego, że jej ciało zdobią już dwa tatuaże. Co z tego, że woli siedzieć z nami na ławce niżeli wyjść z koleżankami na zakupy. Co z tego, że jest dziewczyną. Traktujemy ją na równi ze sobą, to Ona należy do naszej ekipy - jest jedyną dziewczyną, której możemy w pełni zaufać. | niby_inny

Każdy pyta co u Ciebie  a ja nie wiem. Każdego wieczora opowiadałaś mi jak minął Ci cały dzień  a dziś milczysz. Mijamy się na ulicy niczym obcy ludzie. Odwracasz wzrok  ukrywasz łzy tęsknoty. Ja zaciskam w kieszeni pięść tłumacząc sobie  że tak musi być. Kilka kroków   odwracasz się  moja reakcja jest taka sama. Nasze spojrzenia się spotykają widzę Twoje piękne oczy  szklą się. Zatrzymuje się tylko po to by zobaczyć kolejny raz jak oddalasz się  coraz ciszej słyszę stukot Twoich obcasów   znikasz za rogiem.   Wróć.   mówię jakby sam do siebie. Ludzie się oglądają w moim kierunku  przecież nie często widuje się  bandytę  z szklankami w oczach. Dałbym wiele by cofnąć czas  naprawiłbym wszystko   poukładał inaczej. Starałbym się bardziej i robiłbym wszystko byś tym razem nie odeszła ode mnie. Wszystkie plany runęły. Brak mi zapachu Twego ciała  Twej bliskości. Kocham Cie nadal Aniołku.   niby inny

niby_inny dodano: 29 grudnia 2012

Każdy pyta co u Ciebie, a ja nie wiem. Każdego wieczora opowiadałaś mi jak minął Ci cały dzień, a dziś milczysz. Mijamy się na ulicy niczym obcy ludzie. Odwracasz wzrok, ukrywasz łzy tęsknoty. Ja zaciskam w kieszeni pięść tłumacząc sobie, że tak musi być. Kilka kroków - odwracasz się, moja reakcja jest taka sama. Nasze spojrzenia się spotykają widzę Twoje piękne oczy, szklą się. Zatrzymuje się tylko po to by zobaczyć kolejny raz jak oddalasz się, coraz ciszej słyszę stukot Twoich obcasów - znikasz za rogiem. - Wróć. - mówię jakby sam do siebie. Ludzie się oglądają w moim kierunku, przecież nie często widuje się "bandytę" z szklankami w oczach. Dałbym wiele by cofnąć czas, naprawiłbym wszystko - poukładał inaczej. Starałbym się bardziej i robiłbym wszystko byś tym razem nie odeszła ode mnie. Wszystkie plany runęły. Brak mi zapachu Twego ciała, Twej bliskości. Kocham Cie nadal Aniołku. | niby_inny

Siemasz mała  znów zapytam co tam słychać  no bo Mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać tobą

lubietymbarkixd dodano: 29 grudnia 2012

Siemasz mała, znów zapytam co tam słychać, no bo Mimo że się staram już nie mogę dziś oddychać tobą

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć