głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika heheroiina

Święto zakochanych  a ja nadal trwam przy szpitalnym łóżku brata. Nie zwracam uwagi na przesłodzoną atmosferę za oknem i w poszczególnych salach. Przymykam na chwilę oczy i biorę głęboki oddech. Czuje jej dłoń na moim ramieniu. Krótka myśl by to nie był tylko sen. Czuje jej oddech na mojej szyi   przechodzi mnie dreszcz. Nasze usta znów tworzą całość. Jest przy mnie tego chce moje ciało  mój umysł i mój duch. Nie chcę pozwolić by teraz coś nas rozdzieliło. Dała mi najwspanialszy prezent   siebie. Sama ode mnie niczego nie oczekuje   chce tylko bym przy jej boku nadal trwał. Nie liczą się dla niej tak jak dla mnie róże  słodkości i romantyczne spacery dzisiejszego dnia. Rozumie sytuację i jej powagę. Nie narzeka. Siada obok mnie  łapiąc za rękę   splata nasze palce ze sobą by znów tworzyły całość. Układa głowę na moim ramieniu i przybliża swoje usta do moich by znów były jednością I kocham ją   powtarzam jej to kolejny raz. Chce przy niej trwać. Ona wierzy znów w moją zmianę.  niby inny

niby_inny dodano: 14 luty 2013

Święto zakochanych, a ja nadal trwam przy szpitalnym łóżku brata. Nie zwracam uwagi na przesłodzoną atmosferę za oknem i w poszczególnych salach. Przymykam na chwilę oczy i biorę głęboki oddech. Czuje jej dłoń na moim ramieniu. Krótka myśl by to nie był tylko sen. Czuje jej oddech na mojej szyi - przechodzi mnie dreszcz. Nasze usta znów tworzą całość. Jest przy mnie tego chce moje ciało, mój umysł i mój duch. Nie chcę pozwolić by teraz coś nas rozdzieliło. Dała mi najwspanialszy prezent - siebie. Sama ode mnie niczego nie oczekuje - chce tylko bym przy jej boku nadal trwał. Nie liczą się dla niej tak jak dla mnie róże, słodkości i romantyczne spacery dzisiejszego dnia. Rozumie sytuację i jej powagę. Nie narzeka. Siada obok mnie, łapiąc za rękę - splata nasze palce ze sobą by znów tworzyły całość. Układa głowę na moim ramieniu i przybliża swoje usta do moich by znów były jednością I kocham ją - powtarzam jej to kolejny raz. Chce przy niej trwać. Ona wierzy znów w moją zmianę.| niby_inny

Dziękuje komuś miłemu za plusika.. a całej reszcie zajebistych walentynek chociaż to przesłodzone święto. miłość powinno się okazywać drugiej osobie zawsze.. nie tylko 14 lutego. a by dać prezent ukochanej mu nie trzeba do tego specjalnego święta. kocham Cie Pola.   niby inny

niby_inny dodano: 14 luty 2013

Dziękuje komuś miłemu za plusika.. a całej reszcie zajebistych walentynek chociaż to przesłodzone święto. miłość powinno się okazywać drugiej osobie zawsze.. nie tylko 14 lutego. a by dać prezent ukochanej/mu nie trzeba do tego specjalnego święta. kocham Cie Pola. | niby_inny

Ktoś miły i da plusika z okazji Walentynek?

niby_inny dodano: 14 luty 2013

Ktoś miły i da plusika z okazji Walentynek?

Znów widzę na ulicy frajera  który mnie sprzedał. Na mój widok zaczyna uciekać. Przebija się przez tłum  a ja zaczynam za nim biec. Łapie go przy metrze kiedy chce wsiąść. Przyciągam do siebie i szeptam mu  że to jego koniec  nie ma już odwrotu. Ludzie obserwują  każdy mój ruch. On zaczyna się wić   chce uciec  a ja nie pozwalam mu. Bawię się jego strachem. Jego życie jest w moich rękach  mogę zrobić teraz z nim co chcę. Od krótkiej walki odrywa mnie nagły telefon   dzwonią ze szpitala. Jest z nim coś nie tak  pielęgniarka nie chce udzielić informacji  czeka aż się pojawię na miejscu. Nie obchodzi mnie już nic. Zostawiam go i biegnę ile mam sił w nogach do szpitala. Moje serce bije coraz mocniej. Mijam kolejnych pacjentów  odwiedzających i personel. Nie czekam na windę   wbiegam na górę po schodach kierując się prosto do dyżurki pielęgniarek. Chcę już wiedzieć. Strach o brata jest silniejszy.   niby inny

niby_inny dodano: 13 luty 2013

Znów widzę na ulicy frajera, który mnie sprzedał. Na mój widok zaczyna uciekać. Przebija się przez tłum, a ja zaczynam za nim biec. Łapie go przy metrze kiedy chce wsiąść. Przyciągam do siebie i szeptam mu, że to jego koniec, nie ma już odwrotu. Ludzie obserwują, każdy mój ruch. On zaczyna się wić - chce uciec, a ja nie pozwalam mu. Bawię się jego strachem. Jego życie jest w moich rękach, mogę zrobić teraz z nim co chcę. Od krótkiej walki odrywa mnie nagły telefon - dzwonią ze szpitala. Jest z nim coś nie tak, pielęgniarka nie chce udzielić informacji, czeka aż się pojawię na miejscu. Nie obchodzi mnie już nic. Zostawiam go i biegnę ile mam sił w nogach do szpitala. Moje serce bije coraz mocniej. Mijam kolejnych pacjentów, odwiedzających i personel. Nie czekam na windę - wbiegam na górę po schodach kierując się prosto do dyżurki pielęgniarek. Chcę już wiedzieć. Strach o brata jest silniejszy. | niby_inny

Codziennie wstaje z łóżka tylko dlatego by trwać przy Twoim szpitalnym łóżku. Nie chcę Cie zostawiać nawet na moment ale jestem tylko człowiekiem. Potrzebuje snu   kawa i redbulle nie wystarczają. Zaczyna brakować mi sił   wszystko się pierdoli. Kreślę znów list za kraty. Kartka zaczyna moknąć od moich łez. Wspominam ziomkowi o Tobie i przepraszam go  że nie przyjdę na widzenie  na które tak bardzo obaj czekaliśmy. Wiem  że mnie zrozumie. Wiesz Braciszku była dziś u Ciebie Klaudia. Olewa szkołę   nie radzi sobie z faktem  że jesteś w szpitalu. Rodzice wyjechali do dziadków i razem się wspierają. Wpadają do Ciebie codziennie chociaż na godzinkę. Dzwoniła Magda   udaje przejętą i że się martwi o Ciebie. Sorry Stary ale wyjebałem właśnie śmiechem chyba na cały szpital. Nie wiem co jeszcze mam Ci powiedzieć.. po prostu Cie kocham Braciszku.   niby inny

niby_inny dodano: 12 luty 2013

Codziennie wstaje z łóżka tylko dlatego by trwać przy Twoim szpitalnym łóżku. Nie chcę Cie zostawiać nawet na moment ale jestem tylko człowiekiem. Potrzebuje snu - kawa i redbulle nie wystarczają. Zaczyna brakować mi sił - wszystko się pierdoli. Kreślę znów list za kraty. Kartka zaczyna moknąć od moich łez. Wspominam ziomkowi o Tobie i przepraszam go, że nie przyjdę na widzenie, na które tak bardzo obaj czekaliśmy. Wiem, że mnie zrozumie. Wiesz Braciszku była dziś u Ciebie Klaudia. Olewa szkołę - nie radzi sobie z faktem, że jesteś w szpitalu. Rodzice wyjechali do dziadków i razem się wspierają. Wpadają do Ciebie codziennie chociaż na godzinkę. Dzwoniła Magda - udaje przejętą i że się martwi o Ciebie. Sorry Stary ale wyjebałem właśnie śmiechem chyba na cały szpital. Nie wiem co jeszcze mam Ci powiedzieć.. po prostu Cie kocham Braciszku. | niby_inny

 dajmitenbit   rozkochała mnie w sobie nie chcę już innej  wybaczcie mi dziewczyny. zmieniam status na moblo   w związku z dajmitenbit. pozdrawiam  Dawid.

niby_inny dodano: 12 luty 2013

@dajmitenbit - rozkochała mnie w sobie nie chcę już innej, wybaczcie mi dziewczyny. zmieniam status na moblo - w związku z dajmitenbit. pozdrawiam, Dawid.

Tak w zasadzie to zawsze wydawało mi się że nie jestem wymagająca. Nie zależy mi na jakiś prezentach  ani nawet kwiatów nie lubię dostawać  nie jara mnie chodzenie co jakiś czas na jakiś romantyczny film. Zawsze wolałam  siąść gdzieś gdzie będziemy sami  wypić tanie wino i wspólnie zderzyć się z pierwszymi przebłyskami słońca.Nie śnie o jakiś mega wakacjach w chuj daleko  gdzie z wymówieniem miejscowości będe miała problem  wole pojechać nawet te 30 km za dom  na wieś do najbrzydszego domku w okolicy i pobyć te pare dni samemu. Z rzeczy materialnych nie wymagam niczego ale z uczuć wymagam czegoś z najwyższej półki  miłości. Jestem wymagająca  rastaa.zioom

rastaa.zioom dodano: 12 luty 2013

Tak w zasadzie to zawsze wydawało mi się,że nie jestem wymagająca. Nie zależy mi na jakiś prezentach, ani nawet kwiatów nie lubię dostawać, nie jara mnie chodzenie co jakiś czas na jakiś romantyczny film. Zawsze wolałam, siąść gdzieś gdzie będziemy sami, wypić tanie wino i wspólnie zderzyć się z pierwszymi przebłyskami słońca.Nie śnie o jakiś mega wakacjach w chuj daleko, gdzie z wymówieniem miejscowości będe miała problem, wole pojechać nawet te 30 km za dom, na wieś do najbrzydszego domku w okolicy i pobyć te pare dni samemu. Z rzeczy materialnych nie wymagam niczego,ale z uczuć wymagam czegoś z najwyższej półki, miłości. Jestem wymagająca| rastaa.zioom

Jak liźniesz patologie to zobaczysz jaka straszna jest

lubietymbarkixd dodano: 12 luty 2013

Jak liźniesz patologie to zobaczysz jaka straszna jest

Pierwsza minuta może być ostatnią

lubietymbarkixd dodano: 12 luty 2013

Pierwsza minuta może być ostatnią

Jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?

lubietymbarkixd dodano: 12 luty 2013

Jak się jebie to wszystko i gdzie jest wtedy zdrowy rozum?

Nie potrafię opisać słowami tego  co teraz czuję. Tęsknota. Świadomość  że ktoś już nie wróci   rozdziera serce od środka. Słone łzy  są tylko namiastką bólu.   niby inny

niby_inny dodano: 11 luty 2013

Nie potrafię opisać słowami tego, co teraz czuję. Tęsknota. Świadomość, że ktoś już nie wróci - rozdziera serce od środka. Słone łzy, są tylko namiastką bólu. | niby_inny

Najtrudniejsza jest Twoja nieobecność.

niby_inny dodano: 11 luty 2013

Najtrudniejsza jest Twoja nieobecność.
Autor cytatu: zwykly_skurwiel

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć