 |
w sercu mam miłość,w głowie burdel.
|
|
 |
''cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć.''
|
|
 |
nie musisz mi mówić,jak bardzo jest ci przykro.
|
|
 |
gdy pękło mi serce czułam to bardzo.
|
|
 |
''chcę widzieć Ciebie,gdy patrzę w lustro.''
|
|
 |
cierpię wciąż,gdy widzę Twoje zdjęcie mogąc już tylko na nie spoglądać.
|
|
 |
ja już nie wiem czym w tym wszystkim jest moja postawa. czy jestem silna czy słaba przez to co robię, czy ryzykuję czy może boję się zaryzykować. nie wiem na czym stoję i jak to coś się definiuję i ciekawi mnie to czy ten etap można zdefiniować, bo nie mogę oprzeć się wrażeniu,że wkroczyłam na etap miłości jakiej świat jeszcze nie zna. ale to głupie, we wszechświecie jest tyle rodzajów miłości, tyle par które patrzą sobie w oczy,tyle toksyczności utopionej w dzikim seksie,że moja wielka miłość wydaję się czasami miłostką. i jestem tak bardzo pijana,że nie wiem czy stać mnie na mądre refleksje, pewnie nie, ale moja miłość mnie niszczy, nie daję spokoju, jest moim największym bólem,ale wciąż nie potrafię nazwać jej inaczej niż szczęście. jestem chyba obłąkana i potrzebuję nicości. / nerv
|
|
 |
późnym,chłodnym wieczorem opuszczając progi domu podążam szarą,pustą ścieżką. idę,nie widząc rzadnych ludzi. tak bardzo pragnęłam samotności,i tego by nikt nie widział moich płynących łez. z każdym kolejnym stawiającym krokiem uświadamiam sobie jak wiele błędów popełniłam. to boli,dziarając me serce.cierpię,choć tak bardzo się przed tym broniłam.dlaczego,gdy dostaje szanse na szczęście nie potrafię jej wykorzystać? ale.. czy tak naprawdę błąd tkwi tylko we mnie? każdego dnia próbuję odnaleźć siebie,lecz tylko dzięki Twojej obecności mogę to zrobić.niszczy mnie Twoja obojętność i ciche echo. tak bardzo Cię potrzebuję.jesteś setki kilometrów ode mnie ale mimo to wciąż znaczysz dla mnie wiele więcej niż inni. czy byłam dla Ciebie kimś więcej niż tylko zwykłą znajomą? odpowiedz mi,czy jeszcze jestem czegoś warta,czy cokolwiek dla Ciebie znaczę? wiedz,że bez Ciebie tonę w morzu cierpień wypełnionym setkami łez.wróć i daj nam szansę jeszcze raz na miłość.razem damy radę,obiecuję.
|
|
 |
po przekroczeniu własnych granic nikt już nie pozostaje taki sam.
|
|
 |
czerwone oczy to już codzienność.
|
|
 |
"Nie poznam cię,czy to dobrze czy źle?
Dla ciebie nie,bo wiesz,że mogę wszystko ci dać,
zmienić twój świat,rozkochać cię i zniknąć z następną
Wyjeb mi szybki liść na twarz,ta.
Dla niepoznaki,poznajmy się,nie poznasz mnie,
bo już wiem,że nie poznam cię,stop."
|
|
 |
sam zobacz,ile trzeba by w sekundę wszystko stracić.
|
|
|
|