|
'Spierdalaj'- tylko tyle usłyszysz, gdy znów wyjąkasz że masz problem i sobie nie radzisz..
|
|
|
|
a gdybym ja pisała Ci scenariusz tak bym Ci zdziro powymyślała że byś się nie pozbierała. weny miałabym aż nadmiar, uwierz. /happylove
|
|
|
|
Wiadomość o ciężkiej chorobie najbliższej osoby z rodziny była dla niej ogromnym bólem. Na każdym kroku jej głowę przepełniały myśli o jej odejściu. Nie wyobrażała sobie tego jak to będzie kiedy jej zabraknie. Przepłakane noce i szare dni powodowały, że nie potrafiła znaleźć niczego co będzie ją cieszyło. Nikt nie był wstanie jej pomóc, bo nikt nie wiedział co czuje. / ciamciaramciaa
|
|
|
Poznałam ją, dość niedawno, Ona opowiedziała mi swoją historie, mówiła o życiu, którego nigdy nie znałam. Nie była to bajka wręcz przeciwnie był to prawdziwy świat w którym doznała wiele cierpienia, ze łzami w oczach opowiadała o dzieciństwie, którego tak naprawdę nigdy nie miała, nie znała uczucia szczęścia, nigdy nie była kochana, zawsze czuła się zagrożona w każdym widziała wroga, nie miała w nikim oparcia, a jednak się nie poddała. Stanęła życiu na przeciw i dumnie powiedziała 'Wygrałam !'
|
|
|
Wczoraj przeglądając stare zdjęcia znalazłam jakiś zapomniany folder, gdzieś pomiędzy setką zdjęć zabłysło twoje. Byłam przerażona, przecież tak dawno kasowałam skrupulatnie wszystkie twoje zdjęcia, a tu naglę taki psikus. Lubiłam to zdjęcie, zrobiłam ci je gdy siedzieliśmy sami, a ty mnie rozśmieszałeś do łez, wiedziałam że tę chwilę zapamiętam na zawsze, ale wolałabym zapomnieć choć uczucia, które mi wtedy towarzyszyły. Myślałam że tak się też stało, przecież mogłam już o Tobie normalnie mówić i słuchać o tym jak spotykasz się z kolejną z moich 'koleżanek'. To zdjęcie wszystko zniszczyło, wszystko powróciło. Jedno głupie zdjęcie zaprzepaściło wiele smutnych wieczorów, spędzonych na zapominaniu.
|
|
|
|
Widzisz to malutkie dziecko ? Leży nagie , Drży z zimna . W okół nie ma nikogo kto mógł by się nim zająć . Cichutko kwili pod nosem swoją smutną historię . Jego oczka widzą jeszcze tylko ciemność . Nagle jego płacz jest coraz głośniejszy . Nieznana dla niego siła wyrywa mu rączki . Malutkie stworzenie płacze przeraźliwym tonem z bólu . Miażdżą mu jego kruche kosteczki . Aż w końcu przestaje bić mu serduszko . Matka która nosiła go pod sercem doprowadziła do jego zgładzenia . To własnie jest definicja aborcji
|
|
|
|
nie jestem rozczarowana, ani nie chce mi się płakać. wiedziałam, że tak będzie.
|
|
|
|