 |
jeśli pić to z umiarem, jeśli palić to opór
|
|
 |
chcę drinka. chcę pięćdziesiąt drinków. chcę butelkę najczystszego, najmocniejszego, najbardziej niszczycielskiego najbardziej trującego alkoholu na Ziemi. chcę pięćdziesiąt butelek. chce cracku, brudnego i żółtego i wypełnionego formaldehydem. chcę kopę metamfy w proszku, pięćset kwasów, worek grzybków, tubę kleju większą od ciężarówki, basen benzyn tak duży, żeby się w nim utopić. chcę czegoś wszystkiego czegokolwiek jakkolwiek ile tylko się da by zapomnieć.
|
|
 |
wpadliśmy na siebie w kuchni..-bladzi i z truci, ktoś postawił przed nami kubki w siatkach z metalu i sączyliśmy kurewsko mocną kawę, wraz z którą wracała trzeźwość myślenia i chęć życia.. Po przebudzeniu nigdy nie pamiętaliśmy niczego co było wcześniej. Mówili nam, że tańczyliśmy , że rozmawialiśmy.. My jednak dalej nic pamiętaliśmy nawet tego jak i kiedy razem zasnęliśmy przy wspólnej smudze naszego ulubionego dymu. Oboje wiemy , że każdy papieros ze sobą jest naszym najlepszym posiłkiem w ciągu dnia.
|
|
 |
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
cała ulica błyszczała uśmiechem tego typa
|
|
 |
Zacząć od zera, zepchnąć w niepamięć. Wszystkie problemy zamurować w ścianie
|
|
 |
Myślę o Tobie i jakoś nie mogę przestać cały mój świat w Twojej osobie się streszczał
|
|
 |
Zapragniesz mnie z powrotem łzy spadną na ziemię. Zdusisz w sobie ból wiesz znam to pragnienie
|
|
 |
Wiem,że mnie słuchasz i,że jesteś sercem ze mną
|
|
 |
Jedno spojrzenie i już wszystko wiem,nie zaprzepaszczę szansy bo kocham nowy dzień
|
|
 |
Każde nie potrzebne słowo do dzisiaj przeklinam to smutne na co dzień człowiek się zapomina.
|
|
 |
Nie licz na to, że pokażę ci jak bardzo mi zależy .
|
|
|
|