|
Życie jest straszne, ale ja postanowiłem, że jest piękne.
|
|
|
czy ból kiedyś obróci się w szczęście?
|
|
|
idę ciemną ulicą szukając Twojej twarzy.
|
|
|
kiedy nie mogę się podnieść-milczysz.
|
|
|
znów wszystko wraca, serce odczuwa wielki ból, bezsenne noce mówią jak bardzo tęsknie za Twoim dotykiem, głosem, widokiem. nie umiem sobie poradzić do dzisiejszego dnia z Twoim odejściem, wszystko staje się silniejsze i wraca, jak bumerang. to boli, cholernie boli, krwawi moje serce i znów upadam na dno, nie potrafiąc się podnieść. wróć, bez Ciebie nie umiem dalej iść.
|
|
|
Nalej sobie drinka,nałóż trochę szminki i weź się w garść.
|
|
|
Bo chodzi o to, że oni wszyscy są tacy chwilowi, a ich twarze nie chcą błyszczeć w Twoim życiu poza klubami. Oni mącą w głowie swoim dotykiem i znikają razem z nadejściem świtu. Chodzi o to, że oni są tacy przejściowi, a Ty chciałabyś żeby ktoś w końcu został i przytulił Cię gdy nadejdzie noc nie do wytrzymania w pojedynkę./bekla
|
|
|
Jesteś jak dzieciak trochę, wiesz? Pójdziesz ogolić nogi, wracasz cała we krwi. Cieszysz się jak widzisz balona. Wierzysz w miłość jak nikt inny i kochasz najmocniej na świecie. Przecież ty nie jesteś przystosowana do tego świata. Ciebie boli to,że ktoś krzywdzi, że ktoś umiera,że są wypadki, jest zło, ludzie są zawistni, dziwki są tanie.
|
|
|
mój przyjacielu, nie mam z tobą o czym gadać dziś gdy spotykamy się przypadkiem, musimy iść
ukrywamy wciąż przed sobą sporo wad przekroczyliśmy metę, nie ma co wracać na start nie to, że Ty, czy ja wiemy jedno, jest pewne, wina jest niczyja już się nie spijam i dobijam jak na złość i nie obchodzi mnie czy jeszcze masz tam coś mój przyjacielu, zakończyło się to wszystko choć chciałem to naprawić kilka razy, już byłem blisko / borixon ft. dzikichór - mój przyjacielu
|
|
|
dziś brak nam hamulców, a zapierdalamy w stronę przepaści
|
|
|
dziś tak wiele zrozumiałam po pewnych przemyśleniach, że mogę powiedzieć z ręką na sercu, że jestem wdzięczna za każdą lekcje jaką w życiu mogłam doświadczyć na własnej skórze. mimo zaznania cholernego bólu,którego nie miałam siły już dźwigać, a wiedziałam, że muszę.. brak nadziei, że się cokolwiek zmieni. nie wiedziałam, że trzeba walczyć o swoje życie, ale wtedy czułam, że jestem spisana tylko na straty. nie było pozytywnych stron w moim życiu, dlaczego? całe cierpienie, rozczarowania dawały mi tylko negatywne i czarne strony życia, przykrywając te dobre wspomnienia. szukałam ucieczki która nie prowadzi do normalnego życia i już od tej chwili chcę zacząć wszystko na nowo i zacząć żyć pełnią życia, ciesząc się każdą chwilą, nie obracając się za plecy. żyjąc przeszłością zniszczyłam wiele szans dlatego przeszłość obracam w pył i będę biegła do mety, która na pewno gdzieś na mnie czeka!
|
|
|
|