 |
nie mam czasu na myślenie o Tobie, nie mam nawet minuty, aby odpisać Ci na smsa z pytaniem 'co słychać?:*' / samowystarczalna
|
|
 |
uwielbiam mojego kumpla, który idąc do mnie, szedł środkiem ulicy wymachując stanikiem, znalezionym przy kontenerze :D / samowystarczalna
|
|
 |
siedziałam z Nim na schodach. mijało już cztery tygodnie od Naszego rozstania. - nie lubię Cię. zaśmiałam się kiedy zaczął mi dokuczać. - jak ja Ci powiem, że Cię nie lubię to co wtedy? zapytał. - myślisz, że mnie to rusza? zaczęłam się śmiać. - no to właśnie mnie też to nie rusza. odpowiedział. - a ja... ja ani Cię nie lubię, ani Cię już nie kocham, jesteś dla mnie na zerowych stosunkach. rzuciłam z głupa. nie odpowiedział już nic, a ja czułam satysfakcje i ogromnie wielką pewność, że powiedziałam Mu prawdę, bo wtedy w tym momencie byłam przekonana, że już nic do Niego nie czuję. / samowystarczalna
|
|
 |
myślisz, że jesteś kimś? daj spokój, dla mnie jesteś nikim.. / samowystarczalna
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
jesteś zwykłym skurwysynem z niezwykłymi oczami. / samowystarczalna
|
|
 |
mówisz tyle na marne. tyle nieprawdziwych słów słyszę codziennie z Twoich ust. tyle niepotrzebnych, zmyślonych sytuacji, byleby tylko zwrócić na siebie moją uwagę.. / samowystarczalna
|
|
 |
duma? daj spokój, nigdy jej nie miałeś. talent? prędzej, ale chyba tylko do psucia wszystkiego. / samowystarczalna
|
|
 |
zawsze musisz przypominać o sobie, kiedy jest mi już lepiej bez Ciebie? kiedy nie czekam na smsa, zawsze musisz pisać? kiedy zaczynam o Tobie zapominać, musisz się chcieć ze mną spotkać? co Nam to da? przecież Nas już nie ma, przecież My już nigdy nie będziemy razem. bolą te słowa wypowiadane z moich ust? przecież to Ty je wypowiedziałeś jako pierwszy. zapomniałeś? ja mówiłam, że żadnych powrotów nie ma.. zapamiętaj, zrozum, wypierdalaj. / samowystarczalna
|
|
 |
i przepraszamm, że Twoja ręka musi czasem leżeć bezwładnie bo ja już nie jestem w stane jej objąć. że Twoje usta czasami czują się osamotnione ze względu na to, że moim wcale nie tęskno. przepraszam, że nie odliczam minut do naszego następnego spotkania jeszcze w trakcie poprzedniego. przepraszam, że jestem tak jakby mnie nie było. że zgubiłam rytm Twojego serca i zwyczajnie mojemu się nie spieszy by go dogonić. przepraszam.
|
|
 |
nie ma nic bardziej drastycznego niż moment, kiedy patrzysz mu w oczy i nie widzisz w nich już swojego odbicia.
|
|
|
|