 |
|
Ideałami będziemy później, teraz po prostu bądźmy prawdziwi.
|
|
|
|
Tak, jestem kobietą. Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane „ciągnąć”. Śmieję się jeszcze bardziej, kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieje. Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić. Ukrywam swój ból przed ludźmi, których kocham. Mówię „to długa historia”, gdy nie chcę wyjaśniać tego, czego nie chcę. Płaczę częściej niż myślisz. Dbam o ludzi, którym na mnie zależy. Jestem silna dlatego, że muszę a nie chcę. Słucham Cię nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie.
|
|
|
|
Dawał mi to wszystko i nie chciał nic w zamian.Nic zupełnie.Żadnych obietnic,żadnych przyrzeczeń ,żadnych przysiąg ,że „tylko on i nigdy nikt inny”.Po prostu nic.To była ta jego jedyna,potworna wada.Nie może być dla kobiety większa udręka niż mężczyzna,który jest tak dobry,tak wierny,tak kochający,tak niepowtarzalny i który nie oczekuje żadnych przyrzeczeń.Po prostu jest i daje jej pewność,że będzie na wieczność.Boisz się tylko,że ta wieczność-bez tych wszystkich standardowych obietnic-będzie krótka.
|
|
|
|
Lubiła towarzystwo, które niczego od niej nie wymagało. ~ S.L
|
|
|
|
Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.
|
|
|
|
Nie wyobrażała sobie, że można być ze sobą tak blisko. Tak się ze sobą związać, że zwykłe przesunięcie po włosach koniuszkami palców jest niewątpliwą, jasną deklaracją miłości. ~Nora Roberts
|
|
 |
|
Czekał na mnie na ławce w parku. Siedział smutny, bawiąc się telefonem. Usiadłam koło Niego, mówiąc : " Powiedz, co masz mi powiedzieć i idę. " Milczał przez chwilę, gdy nagle złapał mnie za rękę dodając : " Pamiętasz jak było kiedyś z nami? Kurwa.. Najlepsze czasy w moim życiu. " - " Pamiętam tylko dobre rzeczy. " - rzuciłam obojętnie. - " Byłabyś w stanie wrócić do mnie? " - zapytał niepewnie. - " Po tym co zrobiłeś? Nigdy. " Wstałam z ławki, denerwując się i patrząc jak chowa głowę między dłonie. " To skończone, nie ma nad czym płakać. " - powiedziałam. Ruszyłam w stronę drugiej alejki, gdy usłyszałam Jego głos za sobą : " Iguś, ale ja Cię kocham! " - " A gdzie byłeś kiedy ja Cię kochałam?! " - wykrzyczałam przez łzy, odwracając się i kończąc rozdział zwany Jego imieniem. | idzysrlz.
|
|
|
|
-Ty jesteś czymś zupełnie innym.
-Tak? A czym?
-Moją słabością , kochanie . Tylko moją ♥.
|
|
|
|
- Nie lubię tego , że jesteś ode mnie o wiele wyższy . - Zaufaj mi , jest w tym zaleta . - Jaka ? - Kiedy Cię przytulam możesz słuchać mojego serca , które bije tylko dla Ciebie .
|
|
|
|
Zaczęło docierać do mnie, jak wiele On znaczy w moim życiu . Reszta świata jest tłem dla Niego . ♥
|
|
|
|
Zmarnujmy razem życie . Co Ty na to ?
|
|
|
|
Wymienimy się serduszkami ? No wiesz .. 'Z rączki do rączki' .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
