 |
nie pamiętam jak to jest czuć szczęście. nie potrafię sobie przypomnieć, jak to jest żyć pełnią życia. / tonatyle
|
|
 |
po prostu chciałabym być przy Tobie. dotykać Cię, troszczyć się o Ciebie, rozmawiać, wspólnie się śmiać i pokonywać przeciwności. najzwyczajniej, a i tak niemożliwie. / tonatyle
|
|
 |
nie chcę żeby ktokolwiek przeze mnie cierpiał, ale mam też serdecznie dosyć własnego bólu. / tonatyle
|
|
 |
Mija kolejny rok, a mojemu sercu wcale nie jest lżej. Wtedy nie sądziłam, że po upływie takiego czasu ja nadal będę Cię kochać, ale los udowodnił, że niektóre uczucia są silniejsze niż cokolwiek innego. Nadal jesteś dla mnie najważniejszy i to się nie zmieni. Czas nie zabije we mnie miłości, możesz być tego pewien, ja ciągle będę tutaj dla Ciebie, niezmienne czekając na swoje szczęście. Dlatego przyjdź do mnie, proszę i odmień moją codzienność. / napisana
|
|
 |
Dziś już rozumiem, że się czasem trzeba upić a na "przepraszam" to już zwykle jest za późno. — Bonson
|
|
 |
Nie liczę już nawet dni, jak i nie liczę na Ciebie. — Jopel
|
|
 |
Znowu stoję sam, pośród czterech ścian jak palec i patrzę się w siną dal tak jakbym chciał tam coś znaleźć, ale nie widzę nic ani nikogo. — Jopel
|
|
 |
Dramatycznie szukasz rozwiązania, szybki puls i gotowy do działania. Nie liczysz funduszy, kiedy szukasz ukojenia dla duszy. Zbierasz marne plony, kiedy po prochach tylko jesteś zadowolony. Przemierzasz puste ulice miasta, a w myślach masz wspomnienia, dwie nieme postacie wysuwają się z cienia. Rozsadza cię złość, czujesz że masz dość. Frustracja daje znać, nawet śmierci nie potrafisz się już bać, jesteś z nią za pan brat, bo życie to największy kat.— m.
|
|
 |
Liczysz na farta? Jedyne co cię czeka, to kolejna od życia pogarda. Zrujnowałeś swoje życie, kiedy naćpany budzisz się o świcie. Myślisz, to nie tak być miało, tyle razy się udawało. Jedna infantylna decyzja, a tyle rzeczy zjebała, jedna osoba a tyle odebrała. — m.
|
|
|
|