głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika haski551

I nagle pojawiłam się w Twoim życiu  nic od Ciebie nie wymagałam  wręcz przeciwnie  pragnęłam dać Ci więcej  niż posiadasz  dużo więcej niż Ty możesz dać mi. Chce Cię bezinteresownie naprawić  uszczęśliwić   ochronić  nie chcę Cię zmieniać  bo cenię Cię za to  jaki jesteś naprawdę. Tak po prostu chce Ci dać coś  więcej  tak po prostu lubię z Tobą rozmawiać i Cię rozumiem  a przynajmniej się staram  tęsknię  martwię się i  troszczę  obiecuję  że nie zostawię bez wyraźnego powodu. I tak po prostu jestem obecna w Twoim życiu   bez warunków i zasad. Docenisz to kiedyś? Odwzajemnisz? Bo widzisz od dawna mi się wydawało  że  wzajemność będzie zbędna. Jednak dziś  właśnie przed chwilą  uświadomiłam sobie jak bardzo potrzebuję  pewności  że nie zamieniłbyś mnie na żadną inną. Na żadną.

bursztynek dodano: 16 kwietnia 2016

I nagle pojawiłam się w Twoim życiu, nic od Ciebie nie wymagałam, wręcz przeciwnie, pragnęłam dać Ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż Ty możesz dać mi. Chce Cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chcę Cię zmieniać, bo cenię Cię za to, jaki jesteś naprawdę. Tak po prostu chce Ci dać coś więcej, tak po prostu lubię z Tobą rozmawiać i Cię rozumiem, a przynajmniej się staram, tęsknię, martwię się i troszczę, obiecuję, że nie zostawię bez wyraźnego powodu. I tak po prostu jestem obecna w Twoim życiu, bez warunków i zasad. Docenisz to kiedyś? Odwzajemnisz? Bo widzisz od dawna mi się wydawało, że wzajemność będzie zbędna. Jednak dziś, właśnie przed chwilą, uświadomiłam sobie jak bardzo potrzebuję pewności, że nie zamieniłbyś mnie na żadną inną. Na żadną.

 Mała  ja nie będę się Tobie tłumaczył  bo sam tego nie żądam od Ciebie. Gdy wrócisz pijana w środku nocy  wezmę Cię  położę do łóżka  ściągnę ubranie i przykryję. Nie zapytam: 'gdzie byłaś?' ale 'czy bawiłaś się dobrze?'. Po co ja będę się pytał co robiłaś  cholera  ufam Tobie  totalnie ludzkie zaufanie. I tu zrozumiałem  że to Ty jesteś tą i że to jest miłość. Że to Ciebie spotkałem i dla Ciebie chcę walczyć.

bursztynek dodano: 16 kwietnia 2016

"Mała, ja nie będę się Tobie tłumaczył, bo sam tego nie żądam od Ciebie. Gdy wrócisz pijana w środku nocy, wezmę Cię, położę do łóżka, ściągnę ubranie i przykryję. Nie zapytam: 'gdzie byłaś?' ale 'czy bawiłaś się dobrze?'. Po co ja będę się pytał co robiłaś, cholera, ufam Tobie, totalnie ludzkie zaufanie. I tu zrozumiałem, że to Ty jesteś tą i że to jest miłość. Że to Ciebie spotkałem i dla Ciebie chcę walczyć."

 Odchodził ode mnie dzień po dniu  nagłą obecnością  niedobrym milczeniem  wymuszonym uśmiechem  cofnięciem ręki. Co raz bardziej nie mój  co raz bardziej czyjś .

bursztynek dodano: 16 kwietnia 2016

"Odchodził ode mnie dzień po dniu, nagłą obecnością, niedobrym milczeniem, wymuszonym uśmiechem, cofnięciem ręki. Co raz bardziej nie mój, co raz bardziej czyjś ."

 We have to unify and watch our flag ascend.    Muse

bursztynek dodano: 7 luty 2016

"We have to unify and watch our flag ascend." ~ Muse

Opłakuję coś  czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei  przeklętych  marzeń i oczekiwań.

bursztynek dodano: 26 stycznia 2016

Opłakuję coś, czego nigdy nie miałam. Co za absurd. Rozpacz z powodu przeklętych nadziei, przeklętych marzeń i oczekiwań.

Nie przepraszaj za to  że go kochałaś. To część Ciebie  część  której musisz pozwolić odejść  ale dzięki niej jesteś dziś tym  kim jesteś.

bursztynek dodano: 26 stycznia 2016

Nie przepraszaj za to, że go kochałaś. To część Ciebie, część, której musisz pozwolić odejść, ale dzięki niej jesteś dziś tym, kim jesteś.

 Kiedyś ktoś mnie zapytał: Co dla ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedziałam  że nie wiem. Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz już umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie  co jest dla mnie najtrudniejsze  odpowiem: Najtrudniej w życiu jest patrzeć w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność  zero tęsknoty. Najtrudniej czuć  że się ją kocha cała sobą i wiedzieć  że bez niej nie można żyć  ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności. Tak. Tak bym odpowiedziała.

bursztynek dodano: 26 stycznia 2016

"Kiedyś ktoś mnie zapytał: Co dla ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedziałam, że nie wiem. Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz już umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie, co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem: Najtrudniej w życiu jest patrzeć w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność, zero tęsknoty. Najtrudniej czuć, że się ją kocha cała sobą i wiedzieć, że bez niej nie można żyć, ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności. Tak. Tak bym odpowiedziała."

 Byłam wściekła na siebie za własną głupotę i zastanawiałam się  jakim cudem  na litość boską  wyhodowałam w sobie przywiązanie do mężczyzny  który odpychał mnie z taką determinacją.

bursztynek dodano: 26 stycznia 2016

"Byłam wściekła na siebie za własną głupotę i zastanawiałam się, jakim cudem, na litość boską, wyhodowałam w sobie przywiązanie do mężczyzny, który odpychał mnie z taką determinacją."

 To może być złudzenie  ale wydaje mi się  że umiem kochać. Że nauczyłem się wreszcie.    Jacek Podsiadło

bursztynek dodano: 20 stycznia 2016

"To może być złudzenie, ale wydaje mi się, że umiem kochać. Że nauczyłem się wreszcie." ~ Jacek Podsiadło

Nie potrzebuję hashtaga  statusu  wręczanej znienacka róży  częstych wypadów za miasto  na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie  że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów  ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu  wstawaj  moja piękna   nawet jeśli następne co powiesz to  głodny jestem .

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".

Bez problemu rzucam hasłem  daj mi spokój   odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się  wyłączam  jakby przestaję istnieć. Dla siebie  bo się męczę. Dla niej   wiedząc  że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie  jednocześnie licząc  że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg  które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment  przez który od lat wracam do niego co dzień.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.

Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę  która należy do niego.  Cząstka  brzmi tu dość irracjonalnie  biorąc pod uwagę  że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli  czy warto  czy powinnam  czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego  a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju  a tam koncentruje się już głównie na tym  by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia   sumienie  jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach  przestając dostrzegać  iż jest cokolwiek innego na tym świecie.

definicjamiloscii dodano: 2 grudnia 2015

Od ponad dwóch lat niezmiennie mam w sobie cząstkę, która należy do niego. "Cząstka" brzmi tu dość irracjonalnie, biorąc pod uwagę, że ten element mojej osoby potrafi przejąć kontrolę nad wszystkim. Dochodzi do głosu i w jednej chwili znikają myśli, czy warto, czy powinnam, czy mogę. Nagle bez zastanowienia pojawiam się u niego, a on całuje mnie zachłannie zaraz po tym jak przekroczę próg. Prowadzi mnie niecierpliwie do swojego pokoju, a tam koncentruje się już głównie na tym, by jak najszybciej ściągnąć ze mnie ubrania. Nic nie ma znaczenia - sumienie, jego wibrujący od przychodzącego połączenia telefon i zdjęcia jego kobiety na szafce. Zatapia się w moich wargach, przestając dostrzegać, iż jest cokolwiek innego na tym świecie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć