 |
Boże,
daj mi samotność,
bo nienawidzę ludzi.
|
|
 |
Nie musisz tak na mnie patrzeć.
Tylko umieram. To nie jest zaraźliwe.
|
|
 |
Najgorsza jest świadomość, że wszystko, co przeżyliśmy nigdy już nie wróci. że nic nie wydarzy się ponownie. że żadna z dawnych znajomości nie rozpocznie się na nowo. że czas się nie cofnie.
|
|
 |
Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć.
|
|
 |
Tamtego dnia nie pomyślała o konsekwencjach. Nawet nie przyszło jej do głowy, że będzie musiała tyle za to zapłacić.
|
|
 |
Nigdy nie byłam taka pijana. A to tylko zwykłe szczęście, które podniosło mnie z dna.
|
|
 |
Dziękuję za każdy uśmiech, przytulenie i pocałunek. Za każde miłe słowo i gest. Za każdy miesiąc, tydzień, dzień, godzinę, chwilę spędzoną ze mną. Za każde „kocham Cię", "nie wiem", "nie umiem", "przepraszam”. Za każde „jesteś piękna", "jesteś wspaniała", "jesteś wyjątkowa”. Za wesołe oczy, czułe ramiona i delikatne dłonie. Za każde „dobranoc” i każde „dzień dobry”. Za każde „będzie dobrze", "razem", "uśmiechnij się”. ;*
|
|
 |
Najtrudniej pogodzić się z tym, że to właśnie nieszczęścia uczą nas bycia szczęśliwym.
|
|
 |
Nienawidzę ludzi za każde kłamstwo, które musiałam połknąć, żeby teraz nim rzygać.
|
|
 |
Nie żyjmy wspomnieniami, bo życie przeszłością, to nie życie.
|
|
 |
Bo kiedyś ponoć miałam wszystko gdzieś tu obok, dziś wiem, że to wszystko to nic żyjąc z Tobą.
|
|
 |
Pamiętam jak tęsknym wzrokiem odprowadzałam Jego i jego dziewczynę kiedy szli korytarzem. Pamiętam brzmienie jej śmiechu podczas opowieści o nich. Pamiętam szczęście jakie miał w oczach gdy o niej wspominał. Pamiętam jak był moim przyjacielem. Pamiętam jak zareagował gdy się rozstali. Pamiętam nasze spotkania. Pamiętam pierwszy pocałunek. Pamiętam jak wczoraj mówił do mnie "Kocham."/ samotniczka_z_wyboru jest w związku z tym na którego czekała. Ciemnowłosy, zielonooki skarb, który uporządkował wszystko co było pogmatwane, odnalazł klucz do serca i sprawił, że pozwoliłam mu się tam zadomowić./
|
|
|
|