 |
Możemy rozmawiać, zawsze. Gdy najdzie nas na to ochota możemy usiąść na dywanie, kanapie, pod szafką czy od razu ulokować się w łóżku, pić wino i mówić o tylko miłości. Możemy przytaczać cytaty z książek, plamiąc je czerwonym płynem. Mogę Cię pocałować lub na odwrót, i Ty czy ja możemy to odwzajemnić. Na przeszkodzie tych rozkmin nie stoi nic, nawet to, że nie mamy bladego pojęcia o miłości. Możemy mówić.
|
|
 |
niezmiennie dobrze Cię widzieć
|
|
 |
co za demon we mnie drzemie?
|
|
 |
Także na bieżąco obserwujemy bój o obecne drugie miejsce w tabeli ;) Hi, Warsaw!
|
|
 |
nie potrafie inaczej , na wszytko wyjebane mam ,
wroc do mnie choc na chwile bo pierdole juz ten stan
|
|
 |
wiem, że dziś nie pierwszy raz siedzimy do późna, nie mówiąc nic i rozumiem, że ciebie to wkurwia,
pozwól naprawić mi to, co we mnie zepsute,
a będę twoja, kiedy tylko pokonam smutek,
i chociaż czasem to przynosi przeciwny skutek, teraz posiedźmy w ciszy przez minutę
|
|
 |
nie jestem pewna czy wiesz, o co mi chodzi, gdy mowie, że potrzebuje kilku godzin, bo chyba się gubię
|
|
 |
wiem,że nie widzieliśmy się przez dobę akurat ale wybacz mi, jeśli znów trochę zamulam, wiesz,to nie jest tak ,że próbuję gdzieś uciec, a nawet jeśli, to możesz być pewny,że wrócę, wiem,że to złe ale później dasz mi pokutę, teraz posiedźmy w ciszy przez minutę
|
|
 |
zadzwoń do mnie rano, ale proszę zrozum najpierw,
że moje życie to chaos i pasmo zmartwień..
|
|
 |
chciałabym ci pomoc serdecznie z serca,
ale to tak jakby ślepiec miał prowadzić ślepca
|
|
 |
słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele, co mam powiedzieć na prawdę nie wiem
|
|
 |
czuję jak dym z papierosa szczypie mnie w oczy, a żar się jeszcze tli żeby zamienić się w popiół, przypominam sobie sny o pięknej przyszłości do której wszystkie drzwi są zamknięte, już bezpowrotnie
|
|
|
|