 |
czasem lepiej odejść od zmysłów, niż zwariować. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
ja pierdole, kurwa do chuja, weź zdecyduj się w końcu, zanim oszaleje . ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
zostajesz na stałe lub spierdalaj. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
potrzebował szczerej rozmowy, choć nie umiał szczerze gadać. ; ogarnij mnie skarbie
|
|
 |
Zaprowadził mnie do świata, gdzie można mieć doły i koszmary, i wiadomo, że gdzieś czeka dłoń gotowa do otarcia łez, która obudzi w nocy i zaprowadzi do okna, żeby pokazać, jak księżyc oświetla budynek na przeciwko i kawałek ulicy.
|
|
 |
to nie jest tak, że wiecznie marudzę i na wszystko narzekam, bo jestem zbyt wybredna czy pruderyjna. ja po prostu mam dość wszystkiego co mnie otacza. brak mi sił, aby to wszystko zaakceptować. nie jestem w stanie 'patrzyć przez palce' i iść przed siebie z nadzieją na lepsze jutro. skończyły mi się skrupuły do oszukiwania samej siebie.
|
|
 |
Szeptanie ścian. Nieustanne. Dłużej tego nie wytrzymam.
|
|
 |
Pamiętasz jak napisałam na lustrze Twoje imię czerwoną szminką i narysowałam serce? Nigdy nawet go nie starłam. A dziś potłukłam to lustro. Nie, to nie było niechcący. Jebnęłam w nie pięścią. Z całej siły. // operujeradosc
|
|
 |
- a ty, kierujesz się sercem czy rozumem? - wątrobą... // ?
|
|
 |
prowokujesz mnie, aby marzyć.
|
|
 |
szczera rozmowa , lekarstwem na wszystko. ; ogarnij mnie skarbie.
|
|
|
|