głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hardcorowa_impra_z_rysiem

'czemu nie było Cię w szkole?'   spytałam. 'no źle się czułem'   powiedział  nie patrząc mi w oczy. 'serio? źle się czułeś? weź proszę nie wciskaj mi kitu'   uniosłam głos. 'o co ci znowu chodzi?'   zapytał. 'o co? byłeś na wagarach  znowu! znowu z nimi  weź. masz zagrożenia poprawić  a ty to zlewasz  weź ogarnij proszę cię'   powiedziałam odwracając się na pięcie. 'ej poczekaj'   zawołał. 'a jak ty chodziłaś na wagary? jak ty się biłaś? jak ty kurwa ćpasz  pijesz i palisz to jest dobrze?'   wykrzyczał mi prosto w twarz. odruchowo uderzyłam go  a do oczu napłynęły mi łzy. 'nie będziesz tak do mnie mówić'   wysyczałam. 'ale taka jest prawda. na mnie drzesz ryja  a już sama nie jesteś lepsza'   powiedział  a ja odwróciłam się i poszłam. będąc kawałek od niego  rozpłakałam się jak dziecko  jakby załamał mi się świat.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 6 luty 2012

'czemu nie było Cię w szkole?' - spytałam. 'no źle się czułem' - powiedział, nie patrząc mi w oczy. 'serio? źle się czułeś? weź proszę nie wciskaj mi kitu' - uniosłam głos. 'o co ci znowu chodzi?' - zapytał. 'o co? byłeś na wagarach, znowu! znowu z nimi, weź. masz zagrożenia poprawić, a ty to zlewasz, weź ogarnij proszę cię' - powiedziałam odwracając się na pięcie. 'ej poczekaj' - zawołał. 'a jak ty chodziłaś na wagary? jak ty się biłaś? jak ty kurwa ćpasz, pijesz i palisz to jest dobrze?' - wykrzyczał mi prosto w twarz. odruchowo uderzyłam go, a do oczu napłynęły mi łzy. 'nie będziesz tak do mnie mówić' - wysyczałam. 'ale taka jest prawda. na mnie drzesz ryja, a już sama nie jesteś lepsza' - powiedział, a ja odwróciłam się i poszłam. będąc kawałek od niego, rozpłakałam się jak dziecko, jakby załamał mi się świat. [szyszuniaa]

na świecie nie ma już ludzi 'nie zboczonych'.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 6 luty 2012

na świecie nie ma już ludzi 'nie zboczonych'. [szyszuniaa]

Justyna! :  teksty szyszuniaa dodał komentarz: Justyna! :* do wpisu 6 luty 2012
nie bądź pizda  trzeba liznąć trochę życia  ale do tego lizania się za bardzo nie przyzwyczaj. sokół

szyszuniaa dodano: 6 luty 2012

nie bądź pizda, trzeba liznąć trochę życia, ale do tego lizania się za bardzo nie przyzwyczaj./sokół
Autor cytatu: onalubirap

  Mamo  zrób coś  nie mogę zasnąć.  To idź zrób prasowanie  ubrania z podłogi posprzątaj  wypierz swoje swetry  lekturę przeczytaj  albo naucz się na jutro. Przecież ty się w ogóle nie uczysz !   Yyy.. Dobranoc mamusiu.   O tak. Zawsze byłam dobra w usypianiu dzieci. Nie to co twój ojciec.

nenaa dodano: 5 luty 2012

- Mamo, zrób coś, nie mogę zasnąć.- To idź zrób prasowanie, ubrania z podłogi posprzątaj, wypierz swoje swetry, lekturę przeczytaj, albo naucz się na jutro. Przecież ty się w ogóle nie uczysz ! - Yyy.. Dobranoc mamusiu. - O tak. Zawsze byłam dobra w usypianiu dzieci. Nie to co twój ojciec.

siedzieliśmy u mnie i śmialiśmy się. chłopaki pili  a ja siedziałam sprawdzając coś na laptopie. usiadł obok mnie. 'nadal jesteś na mnie wkurwiona?'   spytał. 'ale powiedz mi o co niby miałam być?'   zapytałam śmiejąc się z niego. 'za tamto'   powiedział i spuścił głowę. 'no co Ty  przecież nie byłam zła'   powiedziałam i poklepałam go po ramieniu. 'przepraszam'   powiedział. podniosłam jego głowę i popatrzyłam prosto w oczy. 'naprawdę nie masz za co  to ja przepraszam'   odpowiedziałam. 'ja po prostu nie chcę cię stracić'   wyszeptał  a ja mocno go przytuliłam.  szyszuniaa

szyszuniaa dodano: 5 luty 2012

siedzieliśmy u mnie i śmialiśmy się. chłopaki pili, a ja siedziałam sprawdzając coś na laptopie. usiadł obok mnie. 'nadal jesteś na mnie wkurwiona?' - spytał. 'ale powiedz mi o co niby miałam być?' - zapytałam śmiejąc się z niego. 'za tamto' - powiedział i spuścił głowę. 'no co Ty, przecież nie byłam zła' - powiedziałam i poklepałam go po ramieniu. 'przepraszam' - powiedział. podniosłam jego głowę i popatrzyłam prosto w oczy. 'naprawdę nie masz za co, to ja przepraszam' - odpowiedziałam. 'ja po prostu nie chcę cię stracić' - wyszeptał, a ja mocno go przytuliłam. [szyszuniaa]

ej było żółte przecież no ! :  teksty szyszuniaa dodał komentarz: ej było żółte przecież no ! :* do wpisu 5 luty 2012
masz obok siebie kogoś istotnego. osobę  dzięki której każdego dnia poranny papieros smakuje o niebo lepiej  a Ty nie masz ochoty zanosić się płaczem  kiedy po przebudzeniu siadasz na brzegu łóżka. osobę dla której używasz perfum  na które musisz odkładać miesiące  tylko dlatego  że raz prymitywnie wspomniała  że 'nieźle pachną'. osoba  która jest. oddycha  nadążając za Tobą. nigdy przed Tobą  zawsze obok Ciebie. i właśnie wtedy nadchodzi wieczór  kiedy ta osoba odchodzi. a Ty? a Ty tęsknisz za głupim biadoleniem odnośnie ubierania kapci  podczas chodzenia po zimnym parkiecie.

abstracion dodano: 3 luty 2012

masz obok siebie kogoś istotnego. osobę, dzięki której każdego dnia poranny papieros smakuje o niebo lepiej, a Ty nie masz ochoty zanosić się płaczem, kiedy po przebudzeniu siadasz na brzegu łóżka. osobę dla której używasz perfum, na które musisz odkładać miesiące, tylko dlatego, że raz prymitywnie wspomniała, że 'nieźle pachną'. osoba, która jest. oddycha, nadążając za Tobą. nigdy przed Tobą, zawsze obok Ciebie. i właśnie wtedy nadchodzi wieczór, kiedy ta osoba odchodzi. a Ty? a Ty tęsknisz za głupim biadoleniem odnośnie ubierania kapci, podczas chodzenia po zimnym parkiecie.

nic nie zabolało mnie bardziej jak moment  kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę  mówiąc przy tym  że muszę wziąć z niego przykład. szkoda  że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń  uświadomił mnie  że miał na myśli moje uczucia  a nie płomień tej cholernej świeczki  która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle.  miałam ochotę rzucić nią mu w twarz  no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.

abstracion dodano: 3 luty 2012

nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.

czekałam na ciebie doskonale wiedząc  ze juz nie wrocic. zupelnie  ironicznie   tak samo jak za dziecka  kiedy zdechl mi moj najukochanszy pies  a ja kazdego dnia stalam pod rodzinnym domem  naiwnie go wolajac.

abstracion dodano: 3 luty 2012

czekałam na ciebie doskonale wiedząc, ze juz nie wrocic. zupelnie, ironicznie - tak samo jak za dziecka, kiedy zdechl mi moj najukochanszy pies, a ja kazdego dnia stalam pod rodzinnym domem, naiwnie go wolajac.

zostań tak na zawsze albo teraz odejdź i nigdy nie wracaj .

victimofyoursmile dodano: 3 luty 2012

zostań tak na zawsze albo teraz odejdź i nigdy nie wracaj .

ludzie zawsze cię zawiodą. wszyscy przecież kłamią.

victimofyoursmile dodano: 3 luty 2012

ludzie zawsze cię zawiodą. wszyscy przecież kłamią.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć