głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika happylove

Jak świat mnie olewa to zawsze mogę przyjść i przytulić się do mamy.   nerv

nervella dodano: 29 grudnia 2013

Jak świat mnie olewa to zawsze mogę przyjść i przytulić się do mamy. / nerv

To nie jest tak  że my boimy się pytać czy mówić o naszych uczuciach. My boimy się reakcji  odpowiedzi. Boimy się odrzucenia i to całkiem normalne. Każdy z nas boi się  że na nasze 'kocham Cię' usłyszy 'ale ja Ciebie nie'. Przecież nikt z nas nie chciałby usłyszeć czegoś  co złamie mu serce i zrujnuje całe życie.   napisana

napisana dodano: 29 grudnia 2013

To nie jest tak, że my boimy się pytać czy mówić o naszych uczuciach. My boimy się reakcji, odpowiedzi. Boimy się odrzucenia i to całkiem normalne. Każdy z nas boi się, że na nasze 'kocham Cię' usłyszy 'ale ja Ciebie nie'. Przecież nikt z nas nie chciałby usłyszeć czegoś, co złamie mu serce i zrujnuje całe życie. / napisana

moje  podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń. do wpisu 29 grudnia 2013
Nie potrafię zacząć nowego życia. I nic mi w tym nie pomoże  ani nowy rok ani też postanowienia. Dopóki on będzie we mnie ja nie zacznę niczego od nowa. Nie umiem  po prostu tego nie umiem.    napisana

napisana dodano: 28 grudnia 2013

Nie potrafię zacząć nowego życia. I nic mi w tym nie pomoże, ani nowy rok ani też postanowienia. Dopóki on będzie we mnie ja nie zacznę niczego od nowa. Nie umiem, po prostu tego nie umiem. / napisana

Nie zadowalaj się namiastką szczęścia  obiecuję  że znajdziesz jego pełnię.

definicjamiloscii dodano: 28 grudnia 2013

Nie zadowalaj się namiastką szczęścia, obiecuję, że znajdziesz jego pełnię.

biegnę przed siebie. płaczę. jestem rozbita na tak wiele kawałków. wciąż biegnę. łzy zaczynają zakrywać mi drogę. z kieszeni wyciągam papierosa. wybiegam zza kolejnego bloku i nagle widzę jego. nie komentuje. nie pyta dlaczego płaczę. ze spokojem podchodzi do mnie i zabiera papierosa  nie lubi gdy palę. wyrzuca go za siebie. podchodzi bliżej. uśmiecha się i mnie przytula. ściska mnie tak mocno jakby chciał dzięki temu wyciągnąć ze mnie cały ból. stoimy tak dłuższą chwilę  aż się nie uspokoję. nagle chwyta mój podbródek i podciąga go do góry. spogląda mi w oczy.  już dobrze  i odchodzi. nie rozumiem o co chodzi. wracam domu. rzucam bluzę na szafkę i siadam na łóżku. i co? płaczę. jeszcze mocniej. jeszcze głośniej. bo ja już sama nie wiem co jest gorsze. ta niepewność  czy to że wciąż muszę ukrywać swoje uczucia.

briefly dodano: 28 grudnia 2013

biegnę przed siebie. płaczę. jestem rozbita na tak wiele kawałków. wciąż biegnę. łzy zaczynają zakrywać mi drogę. z kieszeni wyciągam papierosa. wybiegam zza kolejnego bloku i nagle widzę jego. nie komentuje. nie pyta dlaczego płaczę. ze spokojem podchodzi do mnie i zabiera papierosa, nie lubi gdy palę. wyrzuca go za siebie. podchodzi bliżej. uśmiecha się i mnie przytula. ściska mnie tak mocno jakby chciał dzięki temu wyciągnąć ze mnie cały ból. stoimy tak dłuższą chwilę, aż się nie uspokoję. nagle chwyta mój podbródek i podciąga go do góry. spogląda mi w oczy. "już dobrze" i odchodzi. nie rozumiem o co chodzi. wracam domu. rzucam bluzę na szafkę i siadam na łóżku. i co? płaczę. jeszcze mocniej. jeszcze głośniej. bo ja już sama nie wiem co jest gorsze. ta niepewność, czy to że wciąż muszę ukrywać swoje uczucia.

moje  podpisz albo usuń. teksty napisana dodał komentarz: moje, podpisz albo usuń. do wpisu 27 grudnia 2013
To było takie niesamowite uczucie  bo gdy zobaczyłam go po raz pierwszy nagle wszystko inne przestało istnieć. W jednej sekundzie zapomniałam o dziesiątkach otaczających mnie osób. Przestało liczyć się kto jest obok  gdzie są moi znajomi  co robią  mówią. Był tylko on. Tylko. W momencie w którym go zauważyłam  natychmiast zapragnęłam go poznać. Chciałam wiedzieć kim jest  czym się zajmuje  co myśli  chciałam stać się częścią jego świata. Nie liczyłam się z żadnymi konsekwencjami. Pierwszy raz poczułam coś tak niezwykłego i to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. On już wtedy przysłonił mi cały świat  już wtedy sprawił  że mój organizm pragnął tylko jego. I chociaż oboje jeszcze nie wiedzieliśmy co z tego wyniknie to uśmiechnęliśmy się do siebie i pozwoliliśmy aby nasza historia zaczęła się toczyć  aby zaczął się nowy etap życia  naszego wspólnego życia.   napisana

napisana dodano: 27 grudnia 2013

To było takie niesamowite uczucie, bo gdy zobaczyłam go po raz pierwszy nagle wszystko inne przestało istnieć. W jednej sekundzie zapomniałam o dziesiątkach otaczających mnie osób. Przestało liczyć się kto jest obok, gdzie są moi znajomi, co robią, mówią. Był tylko on. Tylko. W momencie w którym go zauważyłam, natychmiast zapragnęłam go poznać. Chciałam wiedzieć kim jest, czym się zajmuje, co myśli, chciałam stać się częścią jego świata. Nie liczyłam się z żadnymi konsekwencjami. Pierwszy raz poczułam coś tak niezwykłego i to spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. On już wtedy przysłonił mi cały świat, już wtedy sprawił, że mój organizm pragnął tylko jego. I chociaż oboje jeszcze nie wiedzieliśmy co z tego wyniknie to uśmiechnęliśmy się do siebie i pozwoliliśmy aby nasza historia zaczęła się toczyć, aby zaczął się nowy etap życia, naszego wspólnego życia. / napisana

Mistrzyni! teksty briefly dodał komentarz: Mistrzyni! do wpisu 27 grudnia 2013
MOJE  podpisz zacytuj albo usuń. tak ciężko cytować? szanujmy cudzą pracę. teksty napisana dodał komentarz: MOJE, podpisz/zacytuj albo usuń. tak ciężko cytować? szanujmy cudzą pracę. do wpisu 26 grudnia 2013
Najsprawiedliwiej będzie  jak poczujesz ten ból  tak będzie dobrze  będziesz wystawiony na próbę  zastawiony ciężarami  uczucia przestaną być niezauważalne  zaboli  w ten sam sposób  jak boli mnie  żeby było po równo  z taką samą mocą  i wiesz  to nie dlatego  chcę żebyś to pamiętał  to nie dlatego  żebyś cierpiał  to dlatego  żebyś zrozumiał  nie można siłować się z uczuciami  przerzucać w miejsca  w których byłoby najwygodniej  nie można kobiety ciągać z punktu w punkt  nie w ten sposób  nie po takim czasie  nie w momencie  gdy zaangażowanie  przerosło normę.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 26 grudnia 2013

Najsprawiedliwiej będzie, jak poczujesz ten ból, tak będzie dobrze, będziesz wystawiony na próbę, zastawiony ciężarami, uczucia przestaną być niezauważalne, zaboli, w ten sam sposób, jak boli mnie, żeby było po równo, z taką samą mocą, i wiesz, to nie dlatego, chcę żebyś to pamiętał, to nie dlatego, żebyś cierpiał, to dlatego, żebyś zrozumiał, nie można siłować się z uczuciami, przerzucać w miejsca, w których byłoby najwygodniej, nie można kobiety ciągać z punktu w punkt, nie w ten sposób, nie po takim czasie, nie w momencie, gdy zaangażowanie przerosło normę. / nieracjonalnie

Nic o Tobie nie wiem  o nim zresztą też  ale jestem pewna  że kochałaś go do utarty tchu. Jestem przekonana  że był dla Ciebie całym światem  że nie wyobrażałaś sobie bez niego życia  że mogłaś poświęcić dla niego wszystko  bo był jedyny  niepowtarzalny. Był taki o jakim zawsze marzyłaś. Wiem też  że teraz gdy go nie ma tak okropnie cierpisz. Przecież znam to. Wiem  że nocami płaczesz  że tęsknisz i czekasz na jakikolwiek znak od niego. Wiem  że każdego wieczora rozpadasz się na kawałki i umierasz z miłości. Wiem  że nie potrafisz wyobrazić sobie  że Twoje życie może tak wyglądać  że on już nigdy nie wróci i ciągle będziesz sama. Ale wiem też  że to minie  że przyzwyczaisz się do bólu  a tęsknota z czasem zelżeje. I chociaż nigdy o nim nie zapomnisz  to w końcu zaczniesz życie od nowa. Zaczniesz się uśmiechać  a później poczujesz się całkowicie wolna. Tak właśnie będzie  jestem przekonana.    napisana

napisana dodano: 26 grudnia 2013

Nic o Tobie nie wiem, o nim zresztą też, ale jestem pewna, że kochałaś go do utarty tchu. Jestem przekonana, że był dla Ciebie całym światem, że nie wyobrażałaś sobie bez niego życia, że mogłaś poświęcić dla niego wszystko, bo był jedyny, niepowtarzalny. Był taki o jakim zawsze marzyłaś. Wiem też, że teraz gdy go nie ma tak okropnie cierpisz. Przecież znam to. Wiem, że nocami płaczesz, że tęsknisz i czekasz na jakikolwiek znak od niego. Wiem, że każdego wieczora rozpadasz się na kawałki i umierasz z miłości. Wiem, że nie potrafisz wyobrazić sobie, że Twoje życie może tak wyglądać, że on już nigdy nie wróci i ciągle będziesz sama. Ale wiem też, że to minie, że przyzwyczaisz się do bólu, a tęsknota z czasem zelżeje. I chociaż nigdy o nim nie zapomnisz, to w końcu zaczniesz życie od nowa. Zaczniesz się uśmiechać, a później poczujesz się całkowicie wolna. Tak właśnie będzie, jestem przekonana. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć