Nic o Tobie nie wiem, o nim zresztą też, ale
jestem pewna, że kochałaś go do utarty
tchu. Jestem przekonana, że był dla Ciebie
całym światem, że nie wyobrażałaś sobie
bez niego życia, że mogłaś poświęcić dla
niego wszystko, bo był jedyny,
niepowtarzalny. Był taki o jakim zawsze
marzyłaś. Wiem też, że teraz gdy go nie ma
tak okropnie cierpisz. Przecież znam to.
Wiem, że nocami płaczesz, że tęsknisz i
czekasz na jakikolwiek znak od niego. Wiem,
że każdego wieczora rozpadasz się na
kawałki i umierasz z miłości. Wiem, że nie
potrafisz wyobrazić sobie, że Twoje życie
może tak wyglądać, że on już nigdy nie
wróci i ciągle będziesz sama. Ale wiem też,
że to minie, że przyzwyczaisz się do bólu, a
tęsknota z czasem zelżeje. I chociaż nigdy o
nim nie zapomnisz, to w końcu zaczniesz
życie od nowa. Zaczniesz się uśmiechać, a
później poczujesz się całkowicie wolna. Tak
właśnie będzie, jestem przekonana.
|