 |
|
a wokół czai się fałsz i zdrada.
|
|
 |
|
dziś jest inaczej,choc podobno też całkiem fajnie.
|
|
 |
|
boję się, że z tej samotności w końcu zgubię się w grubych swetrach i ciepłych kubkach gorzkiego kakao
|
|
 |
|
a usta po brzegi miała upchane uśmiechami, chociaż pluła samotnością.
|
|
 |
|
Październikowe i ostre powietrze lepiej by smakowało w innym mieście, nie tu. wsiąść do nocnego, pustego tramwaju, drzemać tuż przy swym barwnym odbiciu w zawilgoconej szybie - jechać, drzemać.
|
|
 |
|
po prostu bądź do końca mojego świata koroną.
|
|
 |
|
moja piramida Maslowa zaczyna się od Twojego imienia.. / maniia
|
|
 |
|
przyjaciel? przepraszam, od ostatniego czasu nie widuje. / maniia
|
|
 |
|
już nie piję, nie palę, nie przeklinam. rzadko wbijam się w dresy, rzadko wpadam w awantury z innymi. teraz nie słychać o mnie tyle ile rok temu. nie jestem już głośna, arogancka i wulgarna.. widzisz? potrafię się zmienić.. / maniia
|
|
 |
|
i chcę czuć bliskość Twojego ciała. chcę Cię słuchać godzinami, chcę móc trzymać Cię za dłoń i spędzać w Twoim towarzystwie całe dnie. chcę widzieć jak Ci zależy, chcę często Cię jechać i dopieprzać. chcę widzieć Twoją sylwetkę gdy spieszę się na autobus i chcę widzieć to, jak siedzisz załamany na dworcu choć tak na prawdę tryskasz energią w środku. chcę się Ciebie uczyć każdego dnia od nowa. chcę Cię przy sobie.. / maniia
|
|
 |
|
inna dziewczyna obok niego sprawia,że dostaję szału.
|
|
 |
|
wtedy żyłem w świecie,któremu mogłem ufac.
|
|
|
|