|
od poniedziałku do piątku będę w górach. ^^ zajebista ekipa, najlepsi nauczyciele, zero nauczycielek i mam nadzieję - dobra zabawa. :D + będą pewnie filmiki na YT jak co roku. ;) MIŁEGO TYGODNIA ŻYCZĘ. ♥
|
|
|
zjadłam tony czekolady, wypiłam litry wódki, pochłonęłam dziesięć opakowań lodów czekoladowych, a temperatura mojego szczęścia nadal poniżej zera.
|
|
|
kiedy byłam w piątej klasie, nauczyciel kazał mi napisać kim będę gdy dorosnę. napisałam więc, że będę 'szczęśliwa'. powiedział, że nie zrozumiałam o co chodziło w zadaniu i dostaję jedynkę. ja odpowiedziałam, że nie zrozumiał o co chodzi w życiu i tą jedynkę może sobie wsadzić w dupę.
|
|
|
macie jakieś propozycje piosenek na dzisiejszy dzień ? ;d
|
|
|
każdą normalną dziewczynę dopada miłość. ale nie kurwa, ja musiałam trafić na anginę.
|
|
|
przez cały dzień wszyscy się w nią wpatrywali, a ona myślała, że pobrudziła się masłem z kanapki, albo, że na jej bluzkę spadł ketchup z pizzy. w końcu stanął obok niej cudowny chłopak, pachniał bajecznie a wyglądał wręcz niesamowicie. stali w milczeniu do czasu,kiedy między nich wepchnął się jej dobry kumpel. zaczęła z nim rozmawiać, a na przystojniaka nie zwracała uwagi. pan ' wielb mnie i czcij ' przesunął się jeszcze bardziej i przytulił dziewczynę. ona zupełnie zakłopotana nie wiedziała co zrobić, więc utopiła się w jego uścisku i rozpłakała. ktoś z końca korytarza rzucił ' no, wreszcie... widzieliśmy, że od kilku dni chodzisz smutna, ale nikt nie znalazł sposobu, żebyś Ci przeszło... wyleci z Ciebie trochę wody, eeee, znaczy się łez i będzie okej ! ' kiedy wróciła do domu, położyła się na łóżku ze świadomością, że nie jest wszystkim obojętna, że ktoś w końcu zobaczył smutek w jej oczach. jednak pewność, że takie uczucie nie trwa wiecznie ją przytłoczyło..
|
|
|
przeczytała wiadomość od niego. pierwsze trzy słowa coś w niej złamały, dwa kolejne ją dobiły, a następne zmieniły sens jej życia.
|
|
|
już niedługo zorganizuję przebiegły zbieg okoliczności z Tobą w roli głównej, kochanie.
|
|
|
- a jak odchodził to bolało ? tak bardzo bolało..? - eee, no co ty. łaskotało i prosiło o więcej.
|
|
|
- wierzę, że w bliskiej przyszłości nam się razem ułoży.. - co się zrobi, komu i kiedy ? co ty za kity wciskasz ?
|
|
|
znów przeszła obojętnie tuż obok niego. wczoraj zrobiła to bardzo precyzyjnie, ale jutro zrobi to idealnie.
|
|
|
I. to było słodkie, kiedy cała zapłakana zadzwoniłam do kumpeli, że nie mam siły żyć, a ona po kilku minutach była w naszym ulubionym miejscu. wzięła ze sobą siostrę, którą też cholernie lubię. poszłyśmy na ogromne, kręcone lody i wyspowiadałam im się ze wszystkich smutków. odpowiedziały na to krótko - pierdol to. uśmiechnęłam się, bo wiedziałam o co im chodzi. poszłyśmy w kolejne, zajebiste miejsce. jadłyśmy lody, popijałyśmy je colą, a chipsy były dodatkiem. zamknęłam oczy i oparłam się o ścianę budynku, słuchałam muzyki, a dziewczyny plotkowały. kiedy zrobiło się zupełnie cicho podejrzewałam, że też postanowiły pomarzyć... jednak coś uderzyło moją nogę. gwałtownie wstałam i wyjęłam słuchawki z uszu. przede mną ukazała się postać zajebiście przystojnego kolegi. rzucił jasno i zwięźle ' słodko wyglądasz, jak śpisz, ale czas się obudzić królewno. pojeździmy na desce ? ' bez wahania się zgodziłam i zaczęliśmy jeździć. kumpele dziwnie gestykulowały, aż w końcu zaczęłam się śmiać..
|
|
|
|